T.LOVE - DESZCZ

Ostatni album T.Love „Hau! Hau!” potwierdza, że zespół pomimo swojego stażu na polskiej scenie muzycznej ciągle jest w doskonałej formie, a „Deszcz” to bardzo fajna piosenka z idealnym na dzisiejsze czasy przesłaniem. Dobry równy poziom z odpowiednią dozą przebojowości. Ciekawa realizacja zapewnia pełne bardzo żywe brzmienie instrumentów z wyróżniającym się basem. Klimat jak z lat dziewięćdziesiątych i chyba dokładnie o to chodziło. Pewnie przebój byłby jeszcze większy gdyby nie fakt, że ta rzeczywistość nie pozwala tak łatwo zastosować refrenowej recepty Muńka. Mam wręcz wrażenie, że to zwykłe odwracanie głowy od problemów. To jest ten punk, w którym na okrągło kłócę się wewnętrznie z tym tekstem.


ANTI-FLAG - MODERN META MEDICINE FT. JESSE LEACH

Super punkowa energia podbudowa gościnnym udziałem legendy metalcore’u. „Modern Meta Medicine” z wokalem Jesse Leacha uderza w słuchacza tak silnie jak to tylko Anti-Flag potrafi zrobić. Bo też temat jest piekielnie mocny. Napełnijcie nas lekarstwami śpiewa Justin Sane w kulminacyjnym momencie refrenu. Wielkie światowe korporacje produkujące leki mogą dyktować ceny i zawierać coraz bardziej irracjonalne kontrakty z rządami światów, bo strach jaki ogarnął wszystkich w ostatniej pandemii dał im jeszcze większą władzę. W Stanach problem jest jeszcze bardziej przytłaczający, bo jak zaznacza zespół w teledysku połowa bankructw spowodowana jest w tym kraju niespodziewanymi kosztami leczenia. Problem jest rozległy, bo chociażby popularny w ostatnich latach temat opioidów ukazuje jak potężne są błędy w systemie oceny i dopuszczania leków. Instytucje odpowiedzialne za ochranianie nas przed tajskimi praktykami leżą na całej linii, a w tle jak zawsze potężna kasa.