Cześć
Tak se pomyślałem, że wparuję. Rok czytelniczy 2022 niestety nie był tak udany, żebym był z niego super zadowolony. Podsumuję go wprawdzie później, bo potrzebuję wyciągu z biblioteki, z której ostatnio korzystam, ale ostatnio czytam hit za hitem.
Z książek, na które ostatnio trafiłem, najwyższe miejsca (NAJPRAWDOPODOBNIEJ) zajmą:
* Andrzej Kajman - "Przechlapane jak w banku";
* Paolo Volponi - "Pamiętnik Albina";
i - uwaga - hit hitów, na razie pewniak że na skalę lat 20.:
Ryszard Ćwirlej - "Niebiańskie Osiedle"
Ta ostatnia pozycja, przez wzgląd na ostrzeżenie przed oszustwem, czyli podawaniem się za instytucję, która choć głosi prawdy wiary katolickiej, ale robi to, wykorzystując naiwność ludzi, którzy wpłacają co jakiś czas określone sumy pieniędzy. W dodatku poruszane są inne wątki kryminalne, w tym zabójstwo (?). Dawno się tak nie naczytałem.
Dodatkowym argumentem za umieszczeniem tej pozycji na praktycznie tronie mojego nowego zestawienia jest... krój czcionki, który odkryłem w słowach książki. Jest to czcionka szeryfowa, a dawno taka mnie nie urzekła. Niestety nie znam nazwy, kiedyś wygooglam, ale mogę powiedzieć że robi niesamowite wrażenie i aż zachęca do czytania.
Dla
Niebiańskiego Osiedla, no cóż, 10/10 to za mało.