Dyfeomorfizm napisał(a):3. "surround sound" to tak szczerze jeden ze słabszych utworów z płyty w moim odczuciu, ale że jest to top 3 płyt roku, to nie ma co się gniewać
absolutnie najlepszy numer na krążku i topka rapowych kawałków roku; co tam się dzieje, boże, za każdym razem wgniata mnie w fotel, jak można tego nie docenić, nie rozumiem
Dyfeomorfizm napisał(a):1. cieszy "walkin", zdecydowanie jego najlepszy utwór jak dotąd
czy jak dotąd? na pewno na tej płycie, na którą czekałem, słuchałem jej jak pojebany, kiedy wyszła i koniec końców spłynęła po mnie zupełnie; nie jest zła, ale brakuje błysku, który pamiętam z poprzednich
Dyfeomorfizm napisał(a):2. "titi me pregunto" jak na mój gust zrobiło za dużą karierę, na płycie jest sporo ciekawszych utworów
absolutnie współmierną; ta płyta to wielki śmietnik, z dobrymi momentami, ale drugiego takiego numeru tam nie ma; w razie czego zapraszam do konfrontacji, chętnie się wypowiem o twoich faworytach
Dyfeomorfizm napisał(a):4. "out of time" wspaniałe i mocny kandydat do miana najlepszego utworu weeknd
przyjemny, ale to przesada, zwłaszcza że to w 75% pożyczony materiał. sprawdź "midnight pretenders" tomoko aran
Dyfeomorfizm napisał(a):6. "love me more" to dla mnie najlepsze mitski, top 10 roku
aż tak? ja do dzisiaj wolę "nobody", ale mitski konsekwentnie zaskakuje mnie tym, że w większości jej utwory mnie nie obchodzą, ale jak już nagra coś dobrego, to bagla, że łohoho
Dyfeomorfizm napisał(a):8. "welcome to hell" najlepsze na płycie, ale ja mam tak z black midi, że na zmianę potrafię i nie potrafię ich słuchać; akurat teraz potrafię
nie dziwota, specyficzni są dosyć
Dyfeomorfizm napisał(a):9. "california" od blh jest świetna, cała płyta u mnie się znalazła
tu się zgodzę, u mnie też
Dyfeomorfizm napisał(a):10. "this hell" od riny niby lubię, ale do płyty nie chciało mi się wracać i jedyne co stamtąd często słucham to "send my love to john"
bo to był zbiór pomysłów na single, czasem nawet nie najgorszych; "this hell" to świetny substytut lady gagi, trochę szkoda, że sawayamie nie udało się zrobić na nim kariery, bo na pewno na to liczyła, ale też za bardzo się starała i było do ewidentnie widać