RE: Top miast wojewódzkich
zastanawiałem się, gdzie skończy wrocław i miałem nadzieję, że jednak przynajmniej nad poznaniem; jarmark jest faktycznie traumatyczny, z niewiadomych powodów ludzi to bierze i przyjeżdżają tłumy, ale bywają też momenty, kiedy w rynku jest naprawdę spokojnie, chociaż w weekendy staram się go omijać, niezależnie od pory roku
od opery ciekawszy jest chyba nfm z naprawdę fantastyczną dużą salą, tylko trzeba znaleźć jeszcze równie fantastyczny koncert w repertuarze, co bywa trudniejsze
a wyspy mają to do siebie, że to terytorium "studentów" (czy może raczej ludzi, którzy piją, hałasują i śmiecą, m.in. studentów, ale też wiecznych imprezowiczów i rozmaitych mętów), więc choć jest sprzątane bardzo często, bywa, że niewystarczająco; to swoją drogą kolejne miejsce po rynku, które omijam, choć zdarzało mi się miło spędzać czas w którejś z knajp na barkach, ale to trudne miejsce -- zdradliwie urokliwe, jego prawdziwa natura jest zupełnie inna
szczecin jest świetny, byłem kiedyś turystycznie i bardzo mi się podobało, chociaż teraz już nie do końca umiałbym chyba wskazać szczegółowo co -- całokształt miasta jako doświadczenia, myślę
w białymstoku nie byłem, ale wierzę, że kiedyś nadrobię
— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
|