Post: #1

Tytułowym nagraniem "Did you know that there's a tunnel under Ocean Blvd" amerykańska wokalistka Lana Del Rey zapowiada swój dziesiąty studyjny album, który trafi do sprzedaży 24 marca 2023 roku.



Tracklista:

1. "The Grants"
2. "Did You Know That There's a Tunnel Under Ocean Blvd"
3. "Sweet"
4. "AW"
5. "Judah Smith Interlude"
6. "Candy Necklace"
7. "Jon Batiste Interlude"
8. "Kintsugi"
9. "Fingertips"
10. "Paris, Texas"
11. "Grandfather Please Stand on the Shoulders of My Father While He's Deep-Sea Fishing"
12. "Let the Light In"
13. "Margaret"
14. "Fishtail"
15. "Peppers"
16. "Taco Truck x VB"

Cytat:2. "Did You Know That There's a Tunnel Under Ocean Blvd"

Post: #2

Coraz dłuższe ma te tytuły.
No i trzeba przyznać, że siepie album za albumem, niezwykłe w dzisiejszych czasach.

Post: #3

Miszon napisał(a):Coraz dłuższe ma te tytuły.

I jak dla mnie coraz lepsze utwory. Temu dam dziewięć i oczywiście dorzucę do swojej playlisty.

Post: #4

(07.12.2022 08:20 PM)Szymek79 napisał(a):  4. "A&W"

Post: #5

Tytułowe nagranie było zdecydowanie lepsze. I pewnie nie zmienię zdania po posłuchaniu singla, bo mam wrażenie, że tutaj spieprzyli coś w środku specjalnie, tylko nie wiem, w jakim celu.

Post: #6

(07.12.2022 08:20 PM)Szymek79 napisał(a):  1. "The Grants"

Post: #7

Jakoś tak jak nie Lana mi brzmi. Ale dobrze. Dam osiem.

Post: #8

Szymek79 napisał(a):3. "Sweet"

Post: #9

Szymek79 napisał(a):11. "Grandfather Please Stand on the Shoulders of My Father While He's Deep-Sea Fishing"

Post: #10

Szymek79 napisał(a):6. "Candy Necklace"

Post: #11

Na płycie w sumie znalazłem cztery bardzo dobre utwory. Dwa już przepadły (znałem wcześniej), a dwa będę sprawdzał w kontekście mojej listy.

Post: #12

Zawiodłem się. Kapitalny singiel, a tak poza tym dominacja kiczu, dwa świetne utwory i może kilka dobrych.

Post: #13

Ja się wolę cieszyć, że są te świetne utwory niż narzekać na płytę, która faktycznie nie powala.

Post: #14

kiczu? raczej to po prostu lana del rey, 80 minut tego, co już słyszeliśmy od niej dziesiątki razy; mnie po pierwszym odsłuchu nie odkleiło się od tej brei nic jednoznacznie udanego i nieudanego; ściana lany

Post: #15

Ciekawy opis .

Post: #16

(27.03.2023 02:47 PM)AKT! napisał(a):  to po prostu lana del rey, 80 minut tego, co już słyszeliśmy od niej dziesiątki razy; mnie po pierwszym odsłuchu nie odkleiło się od tej brei nic jednoznacznie udanego i nieudanego

liczę, że mocno zrewidujesz tą opinię; szczególnie "paris, texas" jest super, a pierwsze skojarzenie z głównym motywem to magda umer, także progi wysokie; "a&r" zdecydowanie nie jest czymś, co słyszeliśmy od niej albo kogokolwiek dziesiątki razy; może ze dwa utwory odstają, ale nawet interludia brzmią bardzo ciekawie, a wszystkie single zmieściłbym w jej co najmniej top 15

Post: #17

mój problem jest taki, że trudno mi się na tej muzyce skupić, bo mnie nuży -- może to jej maniera wokalna, może produkcja, z pewnością wolumin tego krążka; słuchałem go po raz drugi i po raz drugi mnie nie zajął; ale "paris, texas" to ładny walczyk, przyznaję; "a&r" dodałem sobie na plejlistę, żeby wrócić do niego w innym kontekście, może to pomoże; wrócę do tej płyty jeszcze za jakiś czas na spokojnie i może coś się odblokuje, ale to chyba po prostu nie do końca moja wrażliwość; fajnie, że lana ma swój cult following i w takiej formie udało jej się przetrwać jako artystce wciąż adekwatnej i nawet nie tyle aspirującej, co pewnej aspiracje przeobrażającej w czyny, ale to wciąż nie dla mnie

Post: #18

Szymek79 napisał(a):6. "Candy Necklace"

Post: #19

Utwór jest wprawdzie dobry, ale to jeszcze nie powód, żeby nagrywać kolejne wideo.