Post: #101

Czyli jednak nic nie przegapiłem - co do Skaldów oczywiście miło, że jest u Ciebie
A w Twoim top 100 liczę, że jeszcze coś się znajdzie.

OK, czas wrzucić ostatnią dychę przed głównym daniem.
Tutaj chyba najciekawiej jest pod koniec. Skawalker, czyli rockowa odsłona Skawińskiego i Tkaczyka z pierwszej połowy lat 90., które właściwie dość płynnie przeszło w O.N.A. - tak jak i w moim zestawieniu (najbardziej "skawalkerowy" ich numer i jednocześnie mój ulubiony), następnie chyba największy przebój załogi Igora Herbuta z niezwykle mocnym, emocjonalnym przekazem i na koniec coś, czego chyba nikt nie kojarzy - taki trochę mój wynalazek, jeśli chodzi o ten kawałek, ze świetną konstrukcją: spokojna, leniwa zwrotka i napakowany energią refren, co szczególnie na koncertach brzmiało rewelacyjnie.

110. T. Love – Potrzebuję wczoraj
109. Wilki – Aborygen
108. Renata Przemyk – Własny pokój
107. Kult – Śmierć poety
106. Pidżama Porno – Twoja generacja
105. Myslovitz – Szklany człowiek
104. Skawalker – Gdyby ktoś
103. O.N.A. – Mgnienie
102. LemON – Scarlett
101. Akurat – Jak zioła

Post: #102

w 13. dziesiątce 3 utwory z mojego top200 twc! a nawet z top130!!
bardzo się cieszę ze znakomitej pozycji niesinglowego "Bóg zapłać" .
z najnowszej dziesiątki lubię kilka utworów, ale żadnego nie ma na moim topie (top1000).

Post: #103

Za "Jak zioła" nie przepadam, szczególnie ta mocna część mnie jakoś irytuje.
Tutaj wybieram T.Love,.czyli koncertowy hicior. I Aborygen - kolega fajnie to przerobił, potem graliśmy sobie tak "plemiennie" na 3-4 osoby.

Post: #104

ku3a napisał(a):w 13. dziesiątce 3 utwory z mojego top200 twc! a nawet z top130!!

No proszę, super się złożyło, tym bardziej, że chyba w jednym bloku: 122-124?

ku3a napisał(a):bardzo się cieszę ze znakomitej pozycji niesinglowego "Bóg zapłać" .

Tak, to bardzo dobra pozycja. Niestety Lao Che w tym topie niespecjalnie zaistniało (będzie jeszcze jeden kawałek tylko). W zasadzie "powinno" być jeszcze zaraz obok "Do syna...", bo zawsze bardzo ceniłem, ale ten specyficzny tekst spowodował, że jednak nie miałem ochoty go odsłuchiwać. "Czarne kowboje" natomiast bardzo straciły u mnie w ostatnim czasie i trochę im zabrakło, żeby się załapać. A do ich singli, szczególnie tych najpopularniejszych, raczej nigdy nie było mi specjalnie po drodze

Post: #105

AKT! napisał(a):moją wersję śpiewał krajewski

A nie firmowały tego Czerwone Gitary?

AKT! napisał(a):chętnie bym wrócił do variusów z lipnicką na spokojnie

Ja nawet nie pamiętałem, że śpiewała to Anita, wydawało mi się, że już Kasia (no ale od dawna do tego nie wracałem).

AKT! napisał(a):pomyliłem linijki przez te cytaty

A ja się zastanawiałem dlaczego przegapiłem WM u Ciebie.
110-101. Sporo nie pamiętam (widać nie zrobiły na mnie wrażenia) lub nawet nie znam.

neo01 napisał(a):Skawalker, czyli rockowa odsłona Skawińskiego i Tkaczyka z pierwszej połowy lat 90., które właściwie dość płynnie przeszło w O.N.A.

Jak dla mnie zdecydowanie nie płynnie. Kompletnie mi to inaczej brzmi. Skywalkera zdecydowanie nie lubiłem, a z kolei pierwsze trzy single ONA mnie zachwyciły.

neo01 napisał(a):105. Myslovitz – Szklany człowiek

Sam utwór pamiętam słabo, ale kojarzę, że lubię. W moim topie zespołu na 8 miejscu (ale 5 i 6 to były wakaty, a na 1 i 4 ten sam utwór tylko w innej wersji).

neo01 napisał(a):108. Renata Przemyk – Własny pokój

W moim topie Renaty na 25, ale od owego czasu notowania tego utworu wzrosły, chociaż nie na tyle, żeby załapać się do mojego topu.

neo01 napisał(a):109. Wilki – Aborygen

Od pierwszego usłyszenia zdecydowanie mój nr 1 Wilków. Chociaż przy odsłuchach do topu zdecydowanie nie miałem na niego fazy i skończył tylko na 287 miejscu.
No i teraz będę miał ciężkie dwa tygodnie (w kwestii czasu), bo zgodnie z daną sobie obietnicą setki wszystkich (no może będą takie, które sobie odpuszczę, bo będą mi duchowo obce) tutejszych topów będę się starał przesłuchiwać, a teraz będzie kumulacja - Twoja setka i sześćdziesiątka AKT!a. Na szczęście inne przesłuchania się już kończą, ale o tym w innym miejscu).

Post: #106

kajman napisał(a):Jak dla mnie zdecydowanie nie płynnie. Kompletnie mi to inaczej brzmi. Skywalkera zdecydowanie nie lubiłem, a z kolei pierwsze trzy single ONA mnie zachwyciły.

OK, ale jakbyś posłuchał "Mgnienia", zauważyłbyś, że jest pewna ciągłość... No i przede wszystkim chodzi mi o to, że Skywalker właściwie przekształcił się w O.N.A. Wzięli tylko klawiszowca i Agniechę A właśnie "Mgnienie" to była kompozycja Skywalkera, której ostatecznie nie wzięli na płytę, ale została nawet zaśpiewana przez Skawińskiego, Chylińska dograła tylko drugi głos w refrenie. No ale potem to wiadomo, że wypracowali już swój własny styl, który zresztą też mocno ewoluował.

kajman napisał(a):W moim topie zespołu na 8 miejscu (ale 5 i 6 to były wakaty, a na 1 i 4 ten sam utwór tylko w innej wersji).

Czyli de facto na 5, od biedy na 6, czołówka jednym słowem

kajman napisał(a):setki wszystkich (no może będą takie, które sobie odpuszczę, bo będą mi duchowo obce) tutejszych topów będę się starał przesłuchiwać

Uuu, no to niezłe wyzwanie A tego ogólnego też słuchałeś?

Post: #107

neo01 napisał(a):No i przede wszystkim chodzi mi o to, że Skywalker właściwie przekształcił się w O.N.A.

Fakt, ale muzycznie dla mnie to jednak inne światy.

neo01 napisał(a):Czyli de facto na 5, od biedy na 6, czołówka jednym słowem

Niby tak, ale fakt, że były wakaty świadczy też o tym, że nie jest to mój zespół marzeń. No i od tego czasu nagrał jeden rewelacyjny cover, który na pewno byłby wyżej.

neo01 napisał(a):A tego ogólnego też słuchałeś?

Nie. Chodzi mi tylko o topy, których prezentacja rozpoczęła się po powzięciu tego postanowienia.

Post: #108

A to trochę szkoda. Czyli można się spodziewać, że (przynajmniej teoretycznie) całkiem sporo polskości będzie

Post: #109

neo01 napisał(a):106. Pidżama Porno – Twoja generacja

Postawię na tego konia jako zwycięzcę tej 10. Z sentymentu.

neo01 napisał(a):101. Akurat – Jak zioła

Myślałam, że nie znam, a znam, tylko dawno nie słyszałam. Akurat to jest taki zespół odkryty (podobnie jak Farben Lehre) przy okazji czekania na koncert innego zespołu. Wcześniej kompletnie mi nieznany i taki z tych zachwycających od pierwszego kontaktu. "Zioła" fajne w swoich kontrastach (fletowa przygrywka z eksplozją refrenu). Z przyjemnością posłucham jeszcze raz. Nagroda przypomnienia (pocieszenia).

Post: #110

kajman napisał(a):A nie firmowały tego Czerwone Gitary?

chyba też, ale była też na pewno jakaś wersja podpisana jego nazwiskiem

Post: #111

Ja kojarzę tylko jako Krajewski.

Post: #112

Podobnie, kojarzę to (zresztą jakoś z dzieciństwa) tylko w wersji pana Seweryna.

Post: #113

Czas rozpocząć prezentację pierwszej setki.
A tutaj kolejne dwa utwory Raz Dwa Trzy, tym razem z własnego repertuaru. Pierwszy z nich jest wprost idealny na czas, który już chyba zaczęliśmy powoli odczuwać, drugi właściwie podobnie – sprzyja refleksji nad ważnymi kwestiami i (przynajmniej mi) daje dawkę błogiego spokoju.
Pewnym zaskoczeniem może być obecność w pierwszej setce dwóch utworów KnŻ – tu akurat mamy do czynienia z coverem i auto-coverem, ten pierwszy znalazł się tylko na kultowym już albumie koncertowym grupy i jest to wg mnie jeden z najmocniejszych jej punktów.
Pojawia się też kolejne Varius Manx, które w setce umieściło aż trzy utwory (podobnie zresztą jak Raz Dwa Trzy), a ten jest chyba najmniej z nich oczywisty, a także jedyny w zestaweniu Kortez i nie jedyna Aya.

* * * T O P 1 0 0 * * *

100. Raz Dwa Trzy – W wielkim mieście
99. Dżem – Autsajder
98. Kortez – Zostań
97. Kazik Na Żywo – Konsument
96. Kazik Na Żywo – W południe
95. Raz Dwa Trzy – Pod niebem
94. Varius Manx – Wolne ptaki
93. Edyta Bartosiewicz – Koziorożec
92. Wilki – Beniamin
91. Aya RL – Księżycowy krok

Post: #114

neo01 napisał(a):Podobnie, kojarzę to (zresztą jakoś z dzieciństwa) tylko w wersji pana Seweryna.

sprawdziłem i gitary śpiewały to na płycie świątecznej
znana jest też wersja turnaua i umer, a inną ładną interpretację nagrał też marcin januszkiewicz

do top 100 wrócę niebawem z większą uwagą; na tę chwilę mamy jeden wspólny numer, a pozostałych 9 w ogóle po tytułach nie kojarzę

Post: #115

Wolne ptaki czy nieoczywisty? Były tych singli z "Elf" trochę i faktycznie ten jest jednym z tych z mniejszymi sukcesami.
Obydwa RazDwaTrzy są rzeczywiście kojące.
Koziorożec wtedy nie lubiłem, wydawał mi się za jazgotliwy. Potem odkryłem jego wcześniej niedostrzegalną bluesowość, a dziś to kto wie, czy nie mój nr 1 od Edyty (a na pewno top3), świetnie faluje nastrój w nim, no i jest dużo powstrzymywanych a potem eksplodujących emocji.

Post: #116

Dla mnie wielką siłą "Koziorożca" jest na pewno tekst, wraz z jego bardzo emocjonalnym wykonaniem, z którym bardzo się utożsamiam (mimo że jestem spod innego znaku ), który oczywiście świetnie współgra z nastrojem budowanym przez warstwę muzyczną. I właściwie zawsze go bardzo lubiłem, choć nie zawsze miałem aż taką "fazę" na niego.

Post: #117

AKT! napisał(a):była też na pewno jakaś wersja podpisana jego nazwiskiem

Słuchałem, ale myślałem, że tylko zmienili w zapisie wykonawcę, a to inna wersja, nota bene bardzo podobna (i w moim odczuciu nieco słabsza). Doradzam posłuchanie pierwowzoru.
I tak między Clarkami zabieram się do przesłuchań. Ciebie biorę na pierwszy ogień, bo to tylko dziesięć utworów, chociaż z tego co widzę to raczej długich.

neo01 napisał(a):100. Raz Dwa Trzy – W wielkim mieście
95. Raz Dwa Trzy – Pod niebem

Nie znam w całości Cztery, ale z tych utworów, które poznałem biorę pod uwagę, że mogę ją uznać za najlepszą w dorobku zespołu. Z tych dwóch utworów PN uważam za dobry. Może napisałbym, że bardzo dobry, ale za mocno się ciągnie i nieco nuży. WWN brzmi zdecydowanie lepiej. Niewiele krótszy, ale unika mielizn i cały czas trzyma w napięciu.

neo01 napisał(a):99. Dżem – Autsajder

Na koncercie (nie tak dawno byłem) był grany na bis i zabrzmiał znakomicie, wersja studyjna też zabrzmiała mi co najmniej dobrze.

neo01 napisał(a):98. Kortez – Zostań

Niezłe, ale nic więcej. Kortez miał kilka dobrych momentów, ale nigdy niczym mnie nie porwał.

neo01 napisał(a):97. Kazik Na Żywo – Konsument
96. Kazik Na Żywo – W południe

Pierwszy to dla mnie walenie bez ładu i składu, drugi całkiem niezły, ale to chyba bardziej zasługa twórcy pierwowzoru, do którego (i jego kolegów) twórczości którego Kazik później wrócił.

neo01 napisał(a):94. Varius Manx – Wolne ptaki

O ile Varius z Anitą kojarzy mi się co najmniej dobrze, to akurat to nagranie brzmi słabiutko.

neo01 napisał(a):93. Edyta Bartosiewicz – Koziorożec

W moim topie Edyty robionym sporo lat temu miejsce 16, ale brzmi mi to bardzo mocno.

neo01 napisał(a):92. Wilki – Beniamin

W moim topie furory nie zrobił, ale to pierwszy utwór w Twoim top 100, który u mnie się pojawił.

neo01 napisał(a):91. Aya RL – Księżycowy krok

W moim topie trzy inne utwory zespołu, ale o ile kojarzę to ten był bardzo blisko.
Najwyższa trójka przeważyła ocenę zdecydowanie na plus, bo przedtem wyglądało to tak średnio (dwie spore wpadki jak dla mnie).

Post: #118

kajman napisał(a):Doradzam posłuchanie pierwowzoru.

Posłuchałem (akurat mała miała do snu ) i faktycznie lepszy, ale jednak zostaję przy Raz Dwa Trzy.

kajman napisał(a):Na koncercie (nie tak dawno byłem) był grany na bis i zabrzmiał znakomicie, wersja studyjna też zabrzmiała mi co najmniej dobrze.

O, no proszę, a wydawało mi się, że nie przepadasz. Też byłem niedawno na koncercie i też to grali na bis

kajman napisał(a):Może napisałbym, że bardzo dobry, ale za mocno się ciągnie i nieco nuży.

Właściwie mam podobne odczucia, ale jednak ma w sobie coś takiego, że "musi" być u mnie wysoko (choć pewnie gdyby nie to, byłby wyżej).

kajman napisał(a):W moim topie furory nie zrobił, ale to pierwszy utwór w Twoim top 100, który u mnie się pojawił.

A to musiałem chyba przegapić, w każdym razie oczywiscie cieszy

Post: #119

Kolejną dziesiątkę otwiera wykonawca, którego były tu już dwa covery, przyszedł więc czas na zdecydowanie ulubiony mój ich utwór (kiedyś pewnie byłoby ich więcej, niestety chyba ta muzyka nie do końca wytrzymała próbę czasu). Są też najwyższe pozycje kilku ważnych dla mnie artystów, którzy pewnie nie zaistnieli tak dobrze, jakbym się spodziewał: T. Love, Riverside i Luxtorpedy. Ponadto pojawia się Kasia Kowalska w bardzo emocjonalnym utworze, a także kolejne dwa utwory hip-hopowe (chyba mnie trochę nie doceniliście ) - kajman, musisz to jakoś przetrwać, sorry

90. Czerwone Gitary – Biały krzyż
89. Kasia Kowalska – Oto ja
88. Tilt – Jeszcze będzie przepięknie
87. Riverside – Celebrity Touch
86. T. Love – Motorniczy
85. Hey – Dreams
84. Luxtorpeda – Pozdrawiamy!
83. Paktofonika – Gdyby
82. Paktofonika – Priorytety
81. Perfect – Obracam w palcach złoty pieniądz

Post: #120

84 i 86 nie znam.
90 to dla mnie przede wszystkim zarąbista wersja Gadowskiego z Opola, koncert pamięci Klenczona.
89 najmniej lubiany z singli z Gemini, aczkolwiek ten flażolet robi wrażenie - mało kto tak zaśpiewa
85 bardzo lubię grać i słuchać, i to wszystkich wersji
83 i 82 we właściwej kolejności
81 to dla mnie taka nowa wersja "Objazdowego niemego kina" - kiedyś wolałem dużo bardziej tę, teraz chyba się to całkiem odwróciło