Post: #6

cieszy mnie wciąż silna pozycja powstańczego Lao, szkoda że nie może się przebić "moje" Przebicie, ale widocznie znalazłeś na "Powstaniu" kilka utworów które mocniej na Ciebie działają...
gdy pisałeś że ucieszy Cię gdy Knopfler załapie się do dychy nabrałem dystansu, dlatego jego obecna pozycja bardzo mnie raduje, bo jest już dużo ponad moje oczekiwania.
Eels już bardzo blisko mojej listy...
w ostatnich dniach zaczął mi się podobać nowy Kult, ale akurat "Maria ma syna" jest dla mnie chyba najsłabszym (na pewno jednym z najsłabszych) nagrań na płycie.