Post: #124

275 - złęgo słowa nie powiem
274 - bardzo lubię, prawie tak dobre jak to od cocteau twins
273 - rzeczywiście całkiem nastrojowe
272 - świetnie, miałem nadzieję że będzie
271 - to kolejny utwór z tej płyty który niekiedy bywa moim numerem 2 na niej
270 - psychofanem oddziału nigdy nie byłem, aczkolwiek wszystkie ich przeboje są dla mnie słuchalne
269 - kolejny bardzo dobry utwór z tej płyty
268 - byłęm przekonany że słyszałem wszystkie jej piosenki, ale jak widać nie - nie wiem skąd się wzięła, wikipedia o niej nie wspomina
267 - mocno beachboysowe, zatem bardzo dobre
266 - tak, tego ciężko nie lubić nawet jak nie przepada się za zespołem, choć po przemyśleniu nie mogę powiedzieć że nie lubię varius manx
265 - zbyt jednostajne chyba
264 - o, zapisuję
263 - przesłucham jeszcze raz, ale wydaje mi się wstępnie że jednak brak tu zaraźliwej melodyjności względem papa dance
262 - ciężko przebrnąć przez tamtą płytę, dawno już tego nie robiłem, ale wybrałbym pewnie "italiem, italiem"
261 - charyzmy nie brakuje, natomiast nie znalazłem nic do by mnie do tego przyciągnęło na stałe gdy kilka lat temu słuchałem
260 - powstał w czasach gdy styl jeszcze kiełkował, ale jest to dobry utwór bez wątpienia
259 - wspaniale, chyba mój numer 2 z płyty
258 - nie przekonują mnie przyznam
257 - na pewno lepsze niż jego wcześniejszy utwór
256 - ograny niemiłosiernie, choć świetny tak czy siak
255 - bardzo dobre i świetnie zinterpretowane
254 - bardzo lubię wokal łucji, ale tu mam wrażenie trochę się zagalopowała
253 - słuchałem tego z 3 razy a jednak pamiętam jak leci, więc musi być niezłe, aczkolwiek to raczej druga półka ich dokonań
252 - to też raczej końcówka płyty pod względem mojej sympatii, natomiast pozwalałoby to i tak na myślenie o obecności w moim analogicznym topie
251 - urocze

znam: 142 (+14)
rozważałbym w kontekście mojego topu: 57 (+7)

po połowie jestem z siebie odrobinę dumny, bo znam więcej rzeczy niż się spodziewałem - ciekawi mnie, czy w drugiej części będę znał więcej utworów czy nie, wierzę w nawałnicę skaldów, grechuty, coś od prońko i więcej zauchy