Post: #101

AKT! napisał(a):299. — "szysza" brodka (10-te)

Brodka niestety z Grandy. Zdecydowanie wolę Clashes.

AKT! napisał(a):297. 72. "la valse du mal " kalina jędrusik (80-te)

Znam tylko wersję Miśkiewicz z Herdzinem ze świetnej piano.pl.

AKT! napisał(a):296. 108. "walc na trawie" marek grechuta i grupa wiem (70-te)

Pamiętam, że jest coś takiego na Magii, ale kompletnie nie zrobiło na mnie wrażenie.

AKT! napisał(a):293. 110. "jezu jak się cieszę" klaus mitffoch (80-te)

O tym już wspominałem.

AKT! napisał(a):292. 327. "mniej niż zero" lady pank (80-te)

Tutaj podobnie jak z Republiką (chociaż w mniejszym stopniu) po znakomitych singlach płyta mnie rozczarowała, ale ogólnie jest dobra, a ten utwór to okolice środka płyty.

AKT! napisał(a):291. 86. "korowód" marek grechuta i anawa (70-te)

Po latach trudno byłoby się domyśleć, która to wersja, ale stawiam na tą bardziej znaną i moim zdaniem gorszą. No ale i ta też jest bardzo dobra.

AKT! napisał(a):286. — "piosenka o zajączku" wolna grupa bukowina (80-te)

Świetna rzecz ale tak jak w przypadku poprzedniego utworu nie jest to moja czołówka nagrań zespołu.

AKT! napisał(a):285. 290. "pocałunki" ewa demarczyk (60-te)

Demarczyk to Demarczyk. Po prostu klasa.

AKT! napisał(a):284. — "opowiadaj mi tak" zbigniew wodecki (70-te)

Wodecki też nie zwykł złych rzeczy nagrywać, a to na pewno czołówka jego nagrań.

AKT! napisał(a):283. — "szczęśliwej drogi już czas" vox (80-te)

Jak dla mnie najlepsze rzeczy Vox nagrał na pierwszej płycie, ale z tych późniejszych to mój ulubiony kawałek.

AKT! napisał(a):281. — "samba sikoreczka" nasza basia kochana (80-te)

Jedyne nagranie NBK, którego nie lubię.

AKT! napisał(a):280. — "moje jedyne marzenie" anna jantar (70-te)

Jantar przekonała mnie do siebie tylko w jednym utworze i był to cover.

AKT! napisał(a):278. — "taki pejzaż" ewa demarczyk (60-te)

U mnie miejsce czwarte i chyba nic nie muszę już dodawać.

AKT! napisał(a):277. — "tolerancja / na miły bóg" stanisław soyka (90-te)

Tutaj też nagranie na duży plus.

AKT! napisał(a):276. 220. "kolega maj" ewa bem (70-te)

No i świetna końcówka.

Post: #102

300 - znakomicie! wprawdzie z tej trójki dałbym go najniżej, ale to i tak wybitna rzecz
299 - bardzo dobre, nie wiem czy lepsze niż "granda", ale to bez znaczenia
298 - muzycznie znakomite, ale tekstowo nie
297 - w notowanej historii nic od niej nie słuchałem, kiedyś owszem, może nawet to, ale nie zapamiętałem
296 - chyba słyszę to po raz pierwszy
295 - jak mawiają młodzi ludzie - sztosiwo
294 - to już chyba jej 10 utwór tu, niebywałe zaskoczenie
293 - klasyk, szkoda spadku, ale z drugiej strony u mnie też byłby w podobnych okolicach
292 - całkiem szczerze to mój najmniej lubiany utwór na płycie i to nie wskutek ogrania, bo słyszałem go z 20 razy w życiu - no ale i tak lubię
291 - absolutnie wybitny utwór
290 - całkowitym przypadkiem słuchałem tego dwa tygodnie temu pierwszy raz w życiu, podobało mi się nawet
289 - odważny wybór
288 - podoba mi się - bardzo nowoczesny utwór jak na tamte czasy + lokalne motywy ludowe
287 - tak jak wcześniej - świetny kawałek, ale wolę kasjerkę
286 - tak jak piałem wcześniej, piosenki o królikach (zajączkach) z automatu mają u mnie fory, a ten utwór ich i tak nie potrzebuje
285 - "a zostaje tylko tylko fotografia" - jeden z najlepszych fragmentów na płycie
284 - przyjemne
283 - pierwszy raz sam to sobie włączyłem, niezłe
282 - o, akurat wczoraj tego słuchałem - nie licząc tytułowego, kolejności reszty utworów raczej nie byłbym w stanie satysfakcjonująco ułożyć, natomiast istnieją dni gdy byłby to numer dwa
281 - tego z kolei słuchałem dwa dni temu i jest to jeden z 4 moich ulubionych utworów na płycie - ciekawe czy pojawi się mój numer 1, choć byłbym zdziwiony
280 - bardzo lubię jantar, akurat tej piosenki chyba nigdy nie słyszałem, ale wrócę
279 - na pewno nie dałbym wyżej niż tych wszystkich umer z debiutu i innych
278 - pewnie należę do mniejszości, ale to mój najmniej lubiany utwór z płyty
277 - złego słowa nie powiem, melodia świetna, aczkolwiek raczej nie wracam
276 - ok, choć oczywiście mam innych faworytów

znam: 128 (+14)
rozważałbym w kontekście mojego topu: 50 (+6)

Post: #103

Dyfeomorfizm napisał(a):296 - chyba słyszę to po raz pierwszy

Nie słuchałeś nigdy Magii obłoków w całości?

Dyfeomorfizm napisał(a):283 - pierwszy raz sam to sobie włączyłem, niezłe

Potrafisz zaskoczyć. Według mnie to absolutny klasyk i wydaje mi się dziwne, że można go nie znać.

Post: #104

283 znam, tylko nigdy nie włączyłem samemu i prawdopodobnie nie połączyłbym piosenki z zespołem

"magię obłoków" możliwe że przesłuchałem, ale to było gdzieś między 2016 a 2017 rokiem, czyli jak na mnie dość dawno temu, i nie byłbym w stanie sobie nic z tej płyty przypomnieć; no ale na pewno muszę to nadrobić

Post: #105

Dyfeomorfizm napisał(a):283 znam, tylko nigdy nie włączyłem samemu i prawdopodobnie nie połączyłbym piosenki z zespołem

To jest tak, jak się nie czyta ze zrozumieniem. A z połączeniem w ogóle mogłyby być problemy, bo jest też wersja solo Rynkowskiego (nigdy jej nie słyszałem).

Post: #106

Jego wersja solo na występach w Tv wielokrotnie widziałem, ale czy studyjną (o ile taka istnieje), to wątpię abym słyszał.

Post: #107

Istnieje. Co więcej jest to utwór tytułowy z jego pierwszej płyty.

Post: #108

Nie mówię, że nie istnieje, tylko że tylko koncertowe wersje słyszałem (raczej).

Post: #109

Napisałeś

kajman napisał(a):o ile taka istnieje

więc odpowiedziałem, że istnieje.

Post: #110

Po prostu nie wiedziałem, czy istnieje.

Post: #111

kajman napisał(a):Po latach trudno byłoby się domyśleć, która to wersja, ale stawiam na tą bardziej znaną i moim zdaniem gorszą. No ale i ta też jest bardzo dobra.

to tytułowa z drugiej płyty oczywiście; tej miniaturki z debiutu nigdy nie brałem na poważnie

kajman napisał(a):Jak dla mnie najlepsze rzeczy Vox nagrał na pierwszej płycie, ale z tych późniejszych to mój ulubiony kawałek.

w zasadzie się zgadzam

kajman napisał(a):Jedyne nagranie NBK, którego nie lubię.

toś sobie wybrał

Dyfeomorfizm napisał(a):298 - muzycznie znakomite, ale tekstowo nie

moim zdaniem dość zabawne ^^

Dyfeomorfizm napisał(a):294 - to już chyba jej 10 utwór tu, niebywałe zaskoczenie

prawda? dla mnie samego w sumie też!

Dyfeomorfizm napisał(a):281 - tego z kolei słuchałem dwa dni temu i jest to jeden z 4 moich ulubionych utworów na płycie - ciekawe czy pojawi się mój numer 1, choć byłbym zdziwiony

to zależy w sumie, co nim jest -- w każdym razie nie wykluczam, że to możliwe

Dyfeomorfizm napisał(a):279 - na pewno nie dałbym wyżej niż tych wszystkich umer z debiutu i innych

pewnie jakby spojrzeć na dyskografię umer bardziej na chłodno, to nie, ale jednak często wracam do tego utworu -- jest w tekście i wykonaniu coś, co mnie mocno dotyka i stąd pewnie bardziej kunsztowne nagrania wylądowały niżej

Post: #112

Post: #113

Miszon napisał(a):Po prostu nie wiedziałem, czy istnieje.

To juz wiesz.

Variusi i Kult z tej porji bardzo i się podobają, wyróżniłbym jeszcze Oddział.
A wcześniej jeszcze Brodka, Soyka i oczywiście "Korowód" to zdecydowanie moje rzeczy.

Post: #114

Jauntix? To nie ten zespół, co ostatnio było o nim głośno, bo jego piosenkę wykorzystał jakiś raper? Jeśli tak, to w życiu o nich wcześniej nie słyszałem, nawet nie wiem jak to przeczytać (nazwę) .

Post: #115

Ja pierwsze słyszę o taki wykonawcy, a wydaje mi się, że w muzyce lat 90. siedzę dość mocno

Post: #116

Ja usłyszałem dopiero co, z okazj tej sprawy:
https://glamrap.pl/kali-atlantyda-raper-...u-jauntix/

Post: #117

ten kali to ten sam od "kali jeść, kali spać"? sposób formułowania myśli pasuje co do joty

co do samego jauntix, oni w 1992 roku wystąpili z tymi dwiema, tzn. "pod wodospadem marzeń" i "atlantydą" w opolu; ja w sumie nie wiem, skąd ich znam, ale jakoś znam od lat, a piosenki wydają się znajome od zawsze -- nazwa, zgadzam się, jeszcze jakiś czas temu nic mi nie mówiła:

Post: #118

Takie trochę postpapadance, żeby nie powiedzieć, że zalatuje disco polo .
Tak czy inaczej: oba numery nic mi nie mówią, zapewne oglądałem tamto Opole, ale nie kojarzę ani nuty. Ale wokalista sympatyczny.

Post: #119

Miszon napisał(a):Takie trochę postpapadance, żeby nie powiedzieć, że zalatuje disco polo Icon_wink .

myślę, że jednak melodycznie, aranżacyjnie i tekstowo raczej post-papsi, a nie disco polo, nawet jeśli stylistycznie i historycznie (polska pierwszej połowy lat 90.) są jakieś wspólne elementy

Post: #120

No ten drugi numer ma jakiś taki lekko biesiadny klimat, także w wokalu zresztą .