Post: #1

No wlasnie, it's never easy to say goodbye... Dzis komentarz bedzie zdominowany przez wiadomosc niemuzyczna, choc jak sie okaze majaca rowniez wplyw na moja liste. Otoz... zmieniam prace... Po 5.5 roku przepracowanym w obecnej firmie zmieniam pracodawce. To moja decyzja. Byla bardzo trudna, bo naprawde niejedno przemawialo za tym, zeby jednak zostac. Ale zdecydowalem. Zawsze jest jakas nadzieja na zmiane czegos... Pomine teraz inne aspekty tej spawy, a skupie sie na muzycznych. Czasem pisalem tutaj, ze bardzo duzo muzyki slucham w pracy. Takie stanowisko, taki charakter pracy. Z kolezanka z pokoju mielismy taka umowe, ze do obiadu ona puszczala radio (a ze raczej bylo jej wszystko jedno jakie, to nie mialem duzego problemu, zeby ustalic, ze moglaby to byc Trojka), a po obiedzie ja puszczalem swoje mp3. A teraz? Chlopaki z pokoju podobno sluchaja Antyradia, wiec rodzaj muzyki jest jak najbardziej w porzadku, tyle, ze swoja "playliste" bede mogl odsluchiwac tylko w domu. Podobnie z calymi plytami (tych jeszcze bede sluchac na odtwarzaczu w podrozach z i do pracy). Jak to wszystko wplynie na moja liste? Nie mam pojecia... Mam nadzieje, ze jakos to sie ulozy i dopasuję sie do nowej sytuacji tak, ze moja lista na tym nie ucierpi. W starej pracy bede do konca listopada. W grudniu urlop (musze w koncu wykorzystac zalegly...) i od poczatku roku w nowym miejscu...

A co na liscie? Wciaz niesamowite sukcesy Happysadu. Przyznam, ze mialem po cichu nadzieje, ze wlasnie tak bedzie sobie radzic plyta i piosenki z niej. Dzis wszystkie 4 piosenki o 2 lub 3 oczka do gory i 2 sa na podium Pieknie tez radzi sobie Muse. Do trzydziestki wchodzi kolejna piosenka z "Absolution"! Przepiekna! Radosc zespolu burzy troche fakt, ze zarowno ich wielki przeboj, jak i fenomenalnie radzaca sobie od ponad roku plyta sa juz o krok od przepasci.

Oznajmialem juz tutaj, ze coraz bardziej podoba mi sie "Jezozwierz". Jak ktos niedowierzal, to ponizej widac to czarno na bialym . Myslalem, ze w tym notowaniu beda ze 4 nowosci, ale ostatecznie piosenki broniace sie przed spadkiem wygraly swoje pojedynki. Ale co sie odwlecze, to pewnie i tak zadebiutuje .

Sam jestem zdziwiony jak nieruchomo wyszla lista plyt. Wszystkie plyty z dziesiatki zostaly przesluchane przynajmniej raz, a wiekszosc przynajmniej 2 razy. Ponadto kilka innych plyt bylo sluchanych, ale gdy przyszlo co do czego, to okazalo sie, ze status quo zostalo zachowane i malo kto dal sie wyprzedzil konkurentom. Ale wciaz bedzie goraco, a dodatkowo nadchodza nowe albumy ktore mam nadzieje, ze wyraznie odcisna swoje pietno na liscie.

Notowanie 868:

01. 01. 10. 10. M.I.A. - Avenged Sevenfold
02. 04. 03. 03. Długa droga w dół - Happysad
03. 06. 03. 03. Nieprzygoda - Happysad
04. 03. 09. 09. If You Were A Sailboat - Katie Melua
05. 02. 06. 06. Radio Nowhere - Bruce Springsteen
06. 05. 12. 12. Bleed It Out - Linkin Park
07. 10. 05. 05. Sing For Absolution - Muse
08. 11. 01. 01. Milowy las - Happysad
09. 07. 08. 08. Take Her Back - The Pigeon Detectives
10. 09. 20. 20. Map Of The Problematique - Muse

11. 08. 05. Wiosna - Zabili Mi Żółwia
12. 13. 06. Empty Walls - Serj Tankian
13. 12. 05. Time Is Running Out - Muse
14. 14. 03. Stokrotka - Radosław Rakocz
15. 16. 10. 1973 - James Blunt
16. 15. 15. AutumnSong - Manic Street Preachers
17. NN. 01. Endlessly - Muse
18. 22. 02. Hallelujah - Jeff Buckley
19. 20. 03. Suicide Is Painless - Manic Street Preachers
20. 30. 02. Piosenka starych kochanków - Raz Dwa Trzy
21. 17. 33. The 80's - Robbie Williams
22. 24. 02. Ludzie chcą usłyszeć wieści złe - Happysad
23. 23. 02. Karatetyka - Nosowska
24. NN. 01. Jeżozwierz - Lipali
25. 19. 13. Goodbye - Lionel Richie
26. 18. 05. Critical Acclaim - Avenged Sevenfold
27. 21. 10. Fluorescent Adolescent - Arctic Monkeys
28. 28. 06. Londyn 08:15 - Ira
29. 25. 04. The Angy Mob - Kaiser Chiefs
30. 29. 04. The Running Free - Coheed & Cambria

Wypadły (z którego, ile razy były na liście):

26. 06. Hey There Delilah - Plain White T's
27. 02. Putting Holes In Happiness - Marilyn Manson

Legenda:
Pierwsza dziesiatka - miejsce, miejsce tydzien temu, liczba tygodni w dziesiatce, liczba tygodni w dziesiatce pod rzad.
Druga i trzecia dziesiatka - miejsce, miejsce tydzien temu, licza tygodni w trzydziestce.

Lista płyt. Notowanie 856:

01. 01. 07. 07. Nieprzygoda - Happysad
02. 02. 07. 07. Absolution - Muse
03. 03. 03. 03. Ship Of Dreams - David Knopfler
04. 04. 04. 04. All The Lost Souls - James Blunt
05. 05. 18. 18. Send Away The Tigers - Manic Street Preachers
06. 06. 07. 07. Londyn 08:15 - Ira
07. 08. 02. 02. Pictures - Katie Melua
08. 07. 13. 09. Favourite Worst Nightmare - Arctic Monkeys
09. 10. 04. 04. Kill To Get Crimson - Mark Knopfler
10. 09. 63. 63. Black Holes And Revelations - Muse

Post: #2

potrzymałby za coś kciuki, ale nie mam za co

Post: #3

ale milo, ze zagladasz i zostawiasz slad

Post: #4

Lisatoholik napisał(a):potrzymałby za coś kciuki, ale nie mam za co

No to chociaż za nową pracę, co i ja równiez czynię

ku3a napisał(a):08. 11. 01. 01. Milowy las - Happysad
15. 16. 10. 1973 - James Blunt
20. 30. 02. Piosenka starych kochanków - Raz Dwa Trzy

Jak najbardziej zasłużone awanse

ku3a napisał(a):28. 28. 06. Londyn 08:15 - Ira

Jak najbardziej nieuzasadniony zastój

ku3a napisał(a):22. 24. 02. Ludzie chcą usłyszeć wieści złe - Happysad

Tu przypomniał mi się cytat z filmu z Bondem - Tomorrow never dies: "...Dobra wiadomość to zła wiadomość"

Post: #5

Cieszy spora ilość Muse'a Nie znam dwóch najwyżej notowanych Happysadów, ale mimo wszystko, jak dla mnie największy odczuwalny zgrzyt w pierwszej dziesiątce to Linkin Park.
A co do płyt, to martwi fakt, że BHaR znajduje się na wylocie

Post: #6

a ja tak wierzyłem w Bruce'a M.I.A.łem nadzieję, że zdetronizuje Avenged Sevenfold - szkoda.
3x Happysad w top10 nieźle. Chyba muszę bardziej się przysłuchać całej płycie bo nawet Milowy nie może wyjść z nastu.

ku3a napisał(a):23. 23. 02. Karatetyka - Nosowska

mimo wszystko tu mnie najbardziej rozczarowałeś

Post: #7

stavanger napisał(a):No to chociaż za nową pracę, co i ja równiez czynię

dzieki

ksch napisał(a):jak dla mnie największy odczuwalny zgrzyt w pierwszej dziesiątce to Linkin Park

tez mi przykro, ze juz tak nisko

ksch napisał(a):A co do płyt, to martwi fakt, że BHaR znajduje się na wylocie

a nie cieszy fakt, ze jest w sumie tylko o 2 tygodnie mniej niz wszystkie inne plyty z dziesiatki razem wziete?!

Yacy napisał(a):mimo wszystko tu mnie najbardziej rozczarowałeś

mam nadzieje, ze to tylko chwilowy bezruch

Post: #8

Lider bez zmian! Serj wyrwał się ze stagnacji! A C & C zdołali się utrzymać! To największe plusy tego notowania, ale niższą nowość też przyjmuję z zadowoleniem I życzę powodzenia w nowej firmie!

Post: #9

Nie mam faworytów w tym notowaniu :roll:

Post: #10

Lider nie jest zły, ale jednak 4,5 nawet 6 wolałbym zobaczyć na jego pozycji. Jakoś top 10 nie podoba mi się (wyjątkowo jak na twoją listę) Ale to pewnie przez Happysad, który nie jest najwybitniejszym zespołem jaki znam.
Autumnsong nadal dzielnie trzyma się w czołówce Tuż za nim kolejni Manics...myślałem, że skoro wprowadzasz takiego ,,dziadka'' to trochę poszaleją a tu tylko oczko w górę. Nowości pół na pół. Muse jest ok, a Jeżozwierza nie lubię, jak i całego Lipali.
Szkoda, że kariery na twojej liście nie zrobił najlepszy kawałek Kaiser Chiefs z ich nowej płyty.
Lista płyt bardzo fajna, nie znam 1 pozycji. Za trzema nie przepadam, ale reszta bardzo, bardzo dobra.

Post: #11

saferłel napisał(a):Lider nie jest zły, ale jednak 4,5 nawet 6 wolałbym zobaczyć na jego pozycji

4 i 6 byly na pierwszym i to po kilka tygodni, a 5 kilka razy na drugim

saferłel napisał(a):Tuż za nim kolejni Manics...myślałem, że skoro wprowadzasz takiego ,,dziadka'' to trochę poszaleją a tu tylko oczko w górę.

a co, kiepsko jest? przeciez jest w dwudziestce moich ulubionych piosenek ostatnio . zreszta jest spora szansa, ze jeszcze pojdzie do gory .

saferłel napisał(a):Szkoda, że kariery na twojej liście nie zrobił najlepszy kawałek Kaiser Chiefs z ich nowej płyty.

ale z drugiej strony bylo kilka razy w trzydziestce, a na wielu innych naszych listach sie nie pojawilo.

saferłel napisał(a):Lista płyt bardzo fajna, nie znam 1 pozycji.

"1 pozycji", czyli Davida K., czy "1. pozycji" czyli Happysad? Podejrzewam, ze chodzi o pierwszy przypadek. Fajnie, ze wiekszosc tych plyt bardzo lubisz.

Post: #12

Chodzi mi o Davida Knopflera

A co do Maniców to jasne! Super, że są w top 20 bo bycie w takim fragmencie każdej listy przebojów to po prostu świetny wynik, ale mimo wszystko spodziewałem się bardziej zdecydowanego ataku np na top 10....ale skoro piszesz, że jeszcze mają duże szansę na awans to tylko trzymam kciuki

Post: #13

Dobra, w końcu cos napiszę...

ku3a napisał(a):Otoz... zmieniam prace...

A więc wszystkiego dobrego, na nowej drodze życia

ku3a napisał(a):a po obiedzie ja puszczalem swoje mp3

To rzeczywiście fajnie miałeś. Ja od kilku miesięcy wywalczyłem radio na wyłączność i mam Trójke przez cały dzień pracy

ku3a napisał(a):Wciaz niesamowite sukcesy Happysadu

Co tu pisac. jestem zachycoony.

ku3a napisał(a):Oznajmialem juz tutaj, ze coraz bardziej podoba mi sie "Jezozwierz". Jak ktos niedowierzal, to ponizej widac to czarno na bialym .

Mnie ten utwór nie przekonuje. I tak jest lepiej, niz wczesniej kiedy nie mogłem go słuchać. Lipali kojarzy mi sie z troche innym graniem.
Dobrze, że "Kill To Get Crimson" podniosło się trochę.
A co do Knopflera. Będę na koncercie na Torwarze! Sam tego nie planowałem, ale że mam w rodzinie fanatyka tego artysty nie płacę za dojazd, a bilet kupiłem za "promocyjna" cenę tylko dlatego aby jechac z nim

Post: #14

tadzio3 napisał(a):Dobrze, że "Kill To Get Crimson" podniosło się trochę.

ale nie wiem jak bedzie teraz.
oprocz aktualnych nowosci ostatnio mocno obsluchuje tez zawartosc kolejnego zamowienia z Merlina, zawierajacego... "Local Hero", "Screenplaying" (te na liste nie wejda, bo inna zasada jest taka, ze muzyki filmowej na liscie plyt nie ma) oraz "Golden Heart" i "Sailing To Philadelphia", czyli wielkie przeboje mojej listy, cudowne plyty Marka, ktore przesluchane po wielu miesiacach przerwy, na cedeku, a nie zjechanej kasecie, znowu brzmia cudownie!

tadzio3 napisał(a):A co do Knopflera. Będę na koncercie na Torwarze!

a ja jeszcze nie mam biletu! czekalem az beda sprzedawac stacjonarnie, a nie w necie i z tego co pamietam to dopiero w listopadzie mialo byc.

tadzio3 napisał(a):Sam tego nie planowałem, ale że mam w rodzinie fanatyka tego artysty

no wiem, pamietam . Odsluchuje sobie czasem co nieco .

tadzio3 napisał(a):bilet kupiłem za "promocyjna" cenę

coz to za "promocyjna cena"??
mam tylko nadzieje, ze tym razem koncert dojdzie do skutku...

Post: #15

ku3a napisał(a):a ja jeszcze nie mam biletu! czekalem az beda sprzedawac stacjonarnie, a nie w necie i z tego co pamietam to dopiero w listopadzie mialo byc.

U nas juz od dwóch tygodni w sklepie muzycznym mozna kupić.

ku3a napisał(a):coz to za "promocyjna cena"??

Ze "zniżką"

ku3a napisał(a):mam tylko nadzieje, ze tym razem koncert dojdzie do skutku...

Też mam taką nadzieję, tak jak było prawie 3 lata temu

Post: #16

tadzio3 napisał(a):Też mam taką nadzieję, tak jak było prawie 3 lata temu

a jak byl koncert w Kongresowej, to mialem niezle zdziwko jak stojac w tlumie ludzi przy stoisku z pamiatkami poczulem jak ktos mnie stuka w ramie i okazalo sie, ze to Niedzwiedz .

Post: #17

ku3a napisał(a):a jak byl koncert w Kongresowej, to mialem niezle zdziwko jak stojac w tlumie ludzi przy stoisku z pamiatkami poczulem jak ktos mnie stuka w ramie i okazalo sie, ze to Niedzwiedz .

No nieźle. A że w tłumie rozpoznał Ciebie...

Post: #18

Gratuluje zmiany pracy. Tak przy okazji, gdzie teraz będziesz pracować?
Cieszą mnie pozycje na Twojej liście... Za dużo troszkę Happysadu, bo ja wciąż mam u siebie tylko ten jeden "Milowy las".
Szkoda że Bruce już spada, ale 6 tygodni w TOP10 to niezły wynik. Chociaż u mnie chyba już dłużej był.

Post: #19

Paweł napisał(a):gdzie teraz będziesz pracować?

zmieniam branze na telekomunikacje

Paweł napisał(a):Za dużo troszkę Happysadu, bo ja wciąż mam u siebie tylko ten jeden "Milowy las".

za malo troszke Happysadu u Ciebie

Post: #20

Z Happysadów w Twojej 10 od początku najbardziej podobała mi się Nieprzygoda. Czaiła się, czaiła, aż wreszcie mnie chwyciła i jej w walce o 1 miejsce kibicuję, chociaż Twój numer 1 bardzo mi się podoba, no ale w końcu komuś ulegnie. Poza tym podobają mi się bardzo awansy Jeffa i Sześć (po zsumowaniu).