Post: #849

kuba015 napisał(a):bo potem niektórzy mają więcej wolnych losów niż ci, co już z tymi delikwentami zagrali

Faktycznie, to jest najbardziej niesprawiedliwe, ale dziwnym trafem nikt nie podliczył, kto na tym skorzystał najbardziej.

kuba015 napisał(a):bardziej bym widział możliwość zmiany typu meczu, który został przełożony (nie rozpoczęty), jeśli ktoś wyrazi na to chęć

No ale w minionym sezonie prawie wszyscy byli przeciwko takim działaniom, a dla mnie również to miało sens, bo wiadomo że po kilku miesiącach forma klubów się zmieniała.

ku3a napisał(a):ja bym nasz konkurs widział tak, że każdy typuje kolejki najbardziej fair jak można - patrzysz na mecze, zastanawiasz się jakie wyniki mogą paść i typujesz. nie walisz wszystkiego na gospodarzy; nie trzaskasz wszystkiego przed pierwszą kolejką; nie skradasz się za plecy przeciwnika, żeby go załatwić jakimś jednym ciosem; nie czekasz, by zatypować na minutę przed startem kolejki. zawsze wydawało mi się to na tyle oczywiste, że nawet bym nie wymyślił, że można inaczej. niestety forum mi pokazało, że jak najbardziej można inaczej...

I dlatego próbuję trochę to zmienić, żeby aż takie kunktatorstwo nie miało miejsca, czy raczej (bo w pełni to nie ma szans) choć trochę je ograniczyć.
Tylko że na razie większość wypowiedzi jest za pozostawieniem jak najprostszych zasad. I w sumie ich rozumiem, bo w założeniu Mychaklasa taka miała być.

TuneHunterz napisał(a):Fajnie dobrze zorganizowana typerka! Moja strategia okazała się trafna, chociaż w początkowej fazie było tak, iż byłem w czołówce, to potem był spory Rollercoaster. Najważniejsze, że w pierwszej dyszce zakończyłem rozgrywki.

Rzekłbym że na początku rządziłeś w rozgrywkach, a w sumie skończyło się trochę podobnie jak w klubie, który prowadziłeś, bo ten również zaczął fantastycznie, a skończył jeszcze dalej od Ciebie.

TuneHunterz napisał(a):Natomiast wezmę udział w nadchodzącym sezonie, z czymże zostanę w Wiśle, ale czas na zmianę miasta - Z Płocka na Kraków o ile będzie możliwe.

Właśnie, o ile krakowianie powrócą do Ekstraklasy?

kajman napisał(a):Chociaż teoretycznie ta zasada preferuje mnie.

Nie tylko Ty trafiałeś takie nieoczywiste single.

kuba015 napisał(a):I oczywiście, już wolę te "wszystkie jedne" kajmana niż gdyby miała być pusta bramka.

No oczywiście że lepsze, chociaż i tak kłóci się z ideą gry, gdzie co kolejkę staramy się odnieść do rezultatów z tych poprzednich. Dlatego ostatecznie taki kajman może być, pomimo tego że bardziej przypomina bota niż nasz aktualny mistrz.
A jestem wręcz przekonany, że znowu nie uda nam się skompletować załogi, i znowu ktoś opuści rozgrywki w trakcie sezonu, co w pewnym stopniu osłabi ich sens.

I dlatego jeżeli nie zaakceptujecie żadnych zmian, to raczej nie będę prowadził rozgrywek (tylko i wyłącznie gdy naprawdę nie będzie chętnego), bo nie kręci mnie zabawa, w której zbyt wiele zależy od przypadku, a o wiele mniej od jej uczestników.
A przecież gramy już tyle lat i szkoda byłoby zaniechać jej całkowicie...