Post: #11

Taka mnie refleksja chwyciła, a propos tej dyskusji (bo początkowo miałem do dodania tylko tyle, że Nickelback też jest nazywany rockiem alternatywnym), że gdy te 50 lat temu ktoś zaczął grać mocniejszego rocka, to inny ktoś uznał, że "to już nie jest rock" i nazwał to metalem. Historia mogła potoczyć się inaczej i być może moglibyśmy dziś wszystkie zespoły metalowe nazywać alternatywą

Zagadnienie klasyfikacji dzieł kultury to bardzo rozległy temat. Często widujemy, że jakiś film jest opisany jako "kostiumowy". Czemu do cholery ubrania mają wtedy większe znaczenie od dialogów i fabuły? To nadal może być dramat lub komedia.

Z podwórka gier video - kiedy kończy się gra RPG, a zaczyna gra z elementami RPG? Czemu ta jedna konkretna mechanika sprawia, że tytuł, w którym macha się mieczem jest tym samym gatunkiem, co tytuł, w którym strzela się pistoletem?

A słowo "alternatywa" jest tak rozległe i wieloznaczne, że używanie go w kontekście muzyki w ogóle mija się z celem.