Post: #1

Pinki atakują pierwsze miejsce, ale nie jest pewne, że im się w kolejnym tygodniu uda wejść na szczyt. Sanah daleko, ale i ona może liczyć się w walce. Swoją drogą niżej dosyć ciekawie się ułożyło, bo cztery jej piosenki są koło siebie.

01 01 13 302 10 4 Red Hot Chili Peppers - Black Summer
02 02 05 281 10 1 Pink Floyd & Andriy Khlyvnyuk - Hey Hey Rise Up
03 03 05 190 7 1 Sanah & Daria Zawiałow - Eldorado
04 08 09 172 6 2 Placebo - Happy Birhday In The Sky
05 09 08 149 5 4 Florence + The Machine - King
06 13 04 148 5 2 The Black Keys - Wild Child
07 06 07 143 4 3 Florence + The Machine - My Love
08 07 07 129 4 1 Sanah & Igor Herbut - Mamo tyś płakała
09 05 07 128 5 2 Sanah & Kwiat Jabłoni - Szary świat
10 18 03 122 5 2 Sanah & Grzegorz Turnau - Sen we śnie
11 14 04 121 4 1 Sanah & Artur Rojek - Tęsknię sobie
12 12 03 119 5 1 Harry Styles - As It Was
13 17 16 119 5 5 Placebo - Try Better Next Time
14 24 03 118 4 2 Rammstein - Zick Zack
15 04 14 117 5 9 Anieli & Katarzyna Nosowska - Jaśniejąca
16 16 15 113 5 7 Archive - Fear There And Anywhere
17 19 07 109 3 3 Def Leppard - Kick
18 21 04 106 7 10 Muse - Compliance
19 22 33 101 3 1 Archive - Daytime Coma
20 23 08 101 5 3 Liam Gallagher - Everything's Electric
21 NN 01 101 4 2 Def Leppard - Take What You Want
22 26 07 100 4 8 Hatchie - Quicksand
23 20 15 93 5 12 T. Love & Katarzyna Sienkiewicz - Pochodnia
24 NN 01 87 3 11 Voo Voo & Hania Rani - Bezruch
25 11 23 87 5 4 Kaśka Sochacka - Niebo było różowe
26 10 07 87 4 7 Rammstein - Zeit
27 NN 01 85 3 7 Placebo - The Prodigal
28 28 03 84 3 9 Tool - Opiate²
29 33 07 83 4 12 Purple Disco Machine & Sophie & The Giants - In The Dark
30 NN 01 82 3 10 Machine Gun Kelly & Willow - Emo Girl
31 49 02 82 4 2 Royal Blood - Honeybrains
32 27 15 82 3 9 Muse - Won't Stand Down
33 34 03 80 3 3 Nocny Kochanek - Cudzesy
34 36 02 79 3 5 Archive - We Are The Same
35 37 05 77 2 2 Fontaines D.C. - I Love You
36 NN 01 77 2 2 Archive - Enemy
37 25 15 76 5 6 Natalia Przybysz - Zew
38 NN 01 73 3 1 Röyksopp & Susanne Sundfør - If You Want Me
39 NN 01 73 4 2 Joe Bonamassa - Mind's Eye
40 NN 01 73 3 3 Karaś & Rogucki - Zapasowy tlen
41 NN 01 72 3 8 Konstrakta - In Corpore Sano
42 31 09 71 2 2 Beth Hart - Babe I'm Gonna Leave You / No Quarter
43 15 10 70 4 16 Scorpions - Seventh Sun
44 32 05 69 2 5 Coldplay & Selena Gomez - Let Somebody Go
45 46 08 68 2 3 Midnight Oil - At The Time Of The Writing
46 PP 25 68 3 16 Archive - Shouting Within
47 41 02 68 2 2 Hidden By Ivy - Under The Waves
48 39 02 67 3 3 Foals - 2am
49 30 02 67 3 14 Sanah & Natalia Grosiak - Czesława
50 NN 01 67 2 4 Sanah & Dawid Podsiadło - Ostatnia nadzieja

Post: #2

Sanah nieco spuściła z tonu (ale w kolejnym tygodniu znowu się wzmocni) i niewiele zabrakło Archive do zwycięstwa. W notowaniu 821 może się to udać. Poziom pierwszej dwójki niezwykle wysoki, dwaj kolejni wykonawcy chociaż też prezentują się bardzo dobrze, mają już ogromną stratę. Na dalszych miejscach kandydatów nie tylko do zwycięstwa, ale nawet do podium nie widać.
01 01 059 829 Sanah 12 8
02 03 181 816 Archive 9 14
03 02 088 467 Red Hot Chili Peppers 11 7
04 04 095 417 Placebo 9 4
05 05 129 328 Florence + The Machine 7 4
06 06 005 292 Maciej Lipina 4 9
07 07 220 289 Daria Zawiałow 9 4
08 08 018 281 Pink Floyd & Andriy Khlyvnyuk 10 1
09 09 020 247 Beth Hart 3 7
10 13 054 218 Rammstein 6 3
11 19 005 210 Def Leppard 4 2
12 14 010 195 Marillion 2 6
13 16 171 188 Muse 7 2
14 18 075 188 Jack White 5 6
15 22 053 178 T.Love 8 4
16 20 019 175 Nocny Kochanek 3 6
17 15 003 173 Anieli 8 2
18 11 021 157 Igor Herbut 5 3
19 10 084 154 Kaśka Sochacka 6 4
20 28 004 154 Tears For Fears 4 4
21 23 149 Liam Gallagher 6 3
22 26 148 The Black Keys 5 1
23 17 142 Kwiat Jabłoni 6 2
24 12 139 Scorpions 6 4
25 39 133 Voo Voo 3 4
26 41 131 Hania Rani 5 3
27 29 125 Coldplay 3 3
28 33 125 Sebastian Riedel 1 4
29 NN 123 Fontaines D.C. 3 4
30 32 121 Midnight Oil 2 3
31 24 119 Harry Styles 5 1
32 NN 118 Willow 4 2
33 47 117 Machine Gun Kelly 3 2
34 31 116 Tool 3 3
35 43 115 Somi 1 7
36 25 112 Natalia Grosiak 4 2
37 30 110 Natalia Przybysz 6 2
38 42 110 Destroyer 1 3
39 NN 109 Röyksopp 5 3
40 38 109 Męskie Granie Orkiestra 2021 1 3
41 40 108 Metronomy 3 3
42 45 104 Piotr Rogucki 3 2
43 35 103 Luxtorpeda 3 3
44 34 102 Charli XCX 1 5
45 49 100 Hatchie 4 1
46 44 92 Żurkowski 3 3
47 48 92 Band Of Horses 1 3
48 36 87 The War On Drugs 3 5
49 46 84 Porcupine Tree 3 2
50 NN 83 Purple Disco Machine & Sophie & The Giants 4 1

Post: #3

Def Leppard jako najwyższa nowość na forumowej to zaskoczenie. Gdyby nie fakt, że akurat biorę antybiotyk to bym się z tej okazji napił

Post: #4

Napij się herbaty.

Post: #5

Cześć, ja tylko chciałam zgłosić niewłaściwą numerację notowania, powinno być chyba 820, bo 818 występuje 2 razy

Post: #6

Dzięki za zwrócenie uwagi.

Post: #7

(14.06.2022 06:43 PM)kajman napisał(a):  Liczę, że poza przywitaniem będę mógł oglądać inne posty. Witam!

No i się doigrałeś, pierwszy post i od razu zmuszony do tej strasznej, niewygodnej edycji

kajman napisał(a):Ten post był ostatnio modyfikowany: Dzisiaj 18:45 przez kajman

Post: #8

EVENo napisał(a):od razu zmuszony do tej strasznej, niewygodnej edycji

Fakt, że nie lubię tego napisu na dole strony, ale tak się składa, że ten post już raz wcześniej edytowałem. A poza tym fance progu sprzed 50 lat dużo mogę wybaczyć. To ulubiony i dla mnie okres i ulubiona muzyka.

Post: #9

No, no, no, żebyś się nie zakochał

Post: #10

Ja głównie przeglądam podsumowania różnych list które kajman świetnie podsumowuje i dzięki tym podsumowaniom znajduję nowe ciekawe piosenki do słuchania. Nie mam jeszcze swojej regularnej listy przebojów, ale być może to się jeszcze zmieni.
A przeglądając te podsumowania i notując sobie nowości zauważyłam że nastąpił błąd w numeracji. I to był główny powód żeby się tu zarejestrować, bo inaczej nie miałam możliwości wysłać prywatnej wiadomości bez logowania.

Post: #11

EVENo napisał(a):No, no, no, żebyś się nie zakochał

Nie miałbym nic przeciwko, chociaż oczywiście na żadną wzajemność liczyć bym nie mógł.

Dorota napisał(a):podsumowania różnych list które kajman świetnie podsumowuje

Aż się zarumieniłem.

Dorota napisał(a):dzięki tym podsumowaniom znajduję nowe ciekawe piosenki do słuchania

Skoro blisko Tobie do progu to polecałbym listy czapsownika, beara, Aro i ewentualnie moją, bo chyba to są osoby na tym forum, którym do progu jest najbliżej (chociaż na ich listach nie tylko prog można znaleźć; na mojej chyba najmniej, bo ostatnio np. dużo jest na niej bluesa, chociaż w tej dziedzinie nie mam szans w rywalizacji z lady, która pisze na stowarzyszonym forum).
I może jeszcze polecę pewną płytę (jeżeli jej nie znasz), bo utrzymana jest w klimatach progu z l. 70-tych i według mnie (i kilku innych osób) poziomem też można ją porównać, chociaż pochodzi z 2010. Zespół nazywa się Hypnos 69, a płyta Legacy.

Post: #12

Hypnos 69 dobrze znam właśnie z tego forum a także przeglądając Twoje listy kajman
Ja najbardziej lubię słuchać rocka progresywnego z lat 70, uwielbiam najbardziej Genesis i Pink Floyd, ale pozostałe zespoły z tego okresu, czyli ELP, Camel, Jethro Tull czy King Crimson lub VDGG też są mi bliskie.

Jestem też otwarta na inne zespoły z obecnych współczesnych lat i dlatego lubię przeglądać to forum i tutaj poszukuję inspiracji właśnie z Twoich podsumowań list, które śledzę dosyć wnikliwie, i dlatego zwróciłam uwagę na te błędne numeracje

Post: #13

Dorota napisał(a):Ja najbardziej lubię słuchać rocka progresywnego z lat 70, uwielbiam najbardziej Genesis i Pink Floyd, ale pozostałe zespoły z tego okresu, czyli ELP, Camel, Jethro Tull czy King Crimson lub VDGG też są mi bliskie.

U mnie to układa się nieco inaczej, po Crimsoni to mój faworyt, a z tych nie wymienionych przez Ciebie to jeszcze Yes i Barclay James Harvest bardzo cenię. A z kolei Camel kompletnie się ze mną mija.

Post: #14

Zapomniałam o Yes, oczywiście to jeden z najważniejszych zespołów, a płyta Close to the Edge jest na pewno w Top 10 moich płyt wszech czasów A Barclay niestety bardzo słabo znam...

Post: #15

Moja ulubiona od nich to Relayer. Nota bene okładka tej płyty to mój nr 1.

Post: #16

Skoro już wymieniamy to u mnie pewnie też Genesis i Yes to wciąż top na chwilę obecną, ale to się może kiedyś zmienić, VDGG też bardzo lubię, nie no wszystkich z tu wymienionych lubię, z tych największych ikon dodał bym jeszcze Rush i Gentle Giant

Post: #17

Ja się jakoś nigdy do starego Genesis przekonać nie umiałem, może po prostu nie lubię Petera Gabriela

Post: #18

EVENo napisał(a):Ja się jakoś nigdy do starego Genesis przekonać nie umiałem, może po prostu nie lubię Petera Gabriela

Dla mnie stare Genesis kończy się na W&W czyli już po odejściu Gabriela. Niestety odejście Hacketta to dla mnie koniec Genesis.

Post: #19

(14.06.2022 09:51 PM)EVENo napisał(a):  Ja się jakoś nigdy do starego Genesis przekonać nie umiałem, może po prostu nie lubię Petera Gabriela

Bo to jest odwieczna święta wojna - Gabriel czy Collins, Fish czy Hogarth, pomidorowa z ryżem czy z makaronem, PiS czy PO?

Post: #20

santosz napisał(a):Bo to jest odwieczna święta wojna - Gabriel czy Collins

Tak, ale ja też lubię prog, więc nawet jeśli wolę popowe oblicze Genesis, to te stare powinno mi też jako-tako leżeć, a tak nie jest. Może to i kwestia perspektywy, ale solowego Gabriela też nie lubię