inżynierek
Winien
Liczba postów: 2 252
Dołączył: Feb 2020
|
bezliście...
Cześć
Obiecałem pisywać, to piszę.
Mogę się pochwalić: 1997 utworów polubionych na Spotify.
Dziś w pracy przez przypadek słyszałem z sąsiedniego pokoju muzyczkę w tle, a to utwór, który lubię od dawna.
* Jermaine Jackson & Pia Zadora - WHEN THE RAIN BEGINS TO FALL
A to wszystko po 6 dniach detoksu. Co dzień i tak mi coś świtało i grało w mózgu, więc jaki to detoks? Bardziej post od używania Spotify. A i to niezupełnie, bo raz włączyłem mamie jako cytat Szok szok disco pop, raz sobie jakieś dicho puściłem, i chyba jeszcze jakieś tam coś na Tubie.
A teraz? Czeka mnie interesujący luty. Ze zwiększoną dozą muzyki. Może w marcu poposzczę znów.
Pozdrawiam
|
|
03.02.2022 10:09 PM |
|
inżynierek
Winien
Liczba postów: 2 252
Dołączył: Feb 2020
|
RE: bezliście...
Chciałem przemyśleć wszystko, i chyba nawet to zrobiłem, bo gdy robiłem wszystkie nasłuchy wyłącznie pod kątem plebiscytów, czasowo robiło się powoli ciasno, aż do stycznia. Od maja '20 już chyba było z pięć podejść do rezygnacji z listy, ale w grudniu '21 myśli stały się jakieś takie poważne, co nie znaczy, że chwilami nie chciałem wracać do mojej listy. Już nie tęsknię jak dawniej.
Na szczęście pisuję tu, odpisuję, i w ogóle, nie ma mojej listy i może już nie będzie, ale dzięki temu moje zainteresowanie muzyką stanie się po prostu zdrowsze. Taki music-life balance.
|
|
05.02.2022 10:30 PM |
|