Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
50 albumów dekady (2000 - 2009)
neo01 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 10 028
Dołączył: Dec 2009
Post: #1
50 albumów dekady (2000 - 2009)
No więc pora na mnie. Od razu ruszam z pięćdziesiątką, nie ma co się rozwlekać. Powiem tylko, że przy okazji tej edycji poznałem kilka nowych płyt, kilka odkryłem na nowo, były też niestety albumy, które po latach okazały się rozczarowaniem, ale to raczej normalne.
Oczywiście będzie dość jednorodnie stylistycznie, choć na pewno nie w 100%. Wielu wykonawców będzie miało dwóch i więcej reprezentantów, a rekordzista nawet czterech!
Tak wygląda pierwsza piątka:

50. Opeth - Damnation
Pamiętam okładkę kasety, leżącą na stoliku koleżanki w akademiku. Prawdopodobnie też mimowolnie słuchałem jej przy okazji odwiedzin. Wtedy jednak nie zainteresowałem się tematem, więc poniekąd to dla mnie świeżynka (poza dwoma kawałkami). Chyba najspokojniejszy album w ich dyskografii, bardzo stonowany i melodyjny. Pewnie świetnie by się przy nim usypiało Icon_smile

49. Ozzy Osbourne – Down To Earth
A to kolejne z odkryć. Nie znałem tej płyty w całości, ale jakoś czułem, że może drzemać w niej potencjał. Nic odkrywczego tu na pewno nie ma, ale jest kawał dobrego, mocnego uderzenia.

48. T. Love – Model 01
Tę płytę przesłuchiwałem z kolei dziesiątki razy. Pierwszy rok studiów, wszystko nowe i pierwsza słuchana przeze mnie w całości płyta T. Love. I mimo że raczej nie najbardziej teraz ulubiona, to taka, do której mam największy sentyment (co widać po moim nicku Icon_smile). Może odrobinę się to wszystko zestarzało, ale nadal przyjemnie się słucha tej bardzo piosenkowej odsłony zespołu.

47. Muse – Black Holes and Revelations
Tu myślałem, że będzie wyżej, ale jednak trochę mnie ta płyta wymęczyła. Jest oczywiście kilka kilerów (bez nich nie byłoby szans na 50.), ale jako całość to trochę przerost formy nad treścią. Mimo wszystko to chyba najlepsze, co stworzyli i nie wyobrażałem sobie, żeby mogło tej formacji tu zabraknąć.

46. Coldplay – A Rush of Blood to the Head
A tu całkiem podobna sytuacja. Przed przesłuchaniami obstawiałem ze 20 miejsc wyżej, jednak to nie jest widać czas Coldplaya w moim muzycznym życiu. Tak czy siak nie sposób nie docenić tych kompozycji, które były mi przez lata tak bliskie i jakoś bardzo współgrały z moją duchowością. Dziś dużo w tym sentymentu, ale, jak powyżej, ta pozycja "musiała" się tu znaleźć.

WOLNE MEDIA!!!
01.02.2022 02:18 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
EVENo Offline
Byda rzygoł
*****

Liczba postów: 7 979
Dołączył: Sep 2017
Post: #2
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
neo01 napisał(a):rekordzista nawet czterech
Czyli dobra wiadomość jest taka, że ktoś w pewnym sensie poradził sobie lepiej od Comy. Mimo to z ogromnym niepokojem będę przyglądał się ścisłej czołówce tego rankingu Icon_razz2

Radio Epsilon
01.02.2022 03:05 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 428
Dołączył: Aug 2008
Post: #3
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
T.Love to miła niespodzianka.
Coldplay z kolei jakoś nisko, szkoda.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
01.02.2022 04:30 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
neo01 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 10 028
Dołączył: Dec 2009
Post: #4
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
Jak napisałem, też byłem niemal pewny, że będzie wyżej. Nie trafił na dobry czas widać.

WOLNE MEDIA!!!
01.02.2022 05:20 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 380
Dołączył: Jun 2007
Post: #5
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
Co do Muse to świetni Rycerze nie są w stanie zbyt wysoko podciągnąć tej płyty. Pewnie gdybym zebrał ich ulubione nagrania (nie tylko z tamtego dziesięciolecia) na jednej płycie to by się do mojej pięćdziesiątki załapała. Podobnie jest z Coldplayem, tylko on byłby nieco wyżej.
Ozzy to w zasadzie nie jest moja bajka.
01.02.2022 07:20 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
ku3a Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 19 088
Dołączył: Jun 2007
Post: #6
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
szkoda, że Muse tak nisko. no ale pięćdziesiątka jest, więc będą dodatkowe punkty.
02.02.2022 10:12 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
neo01 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 10 028
Dołączył: Dec 2009
Post: #7
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
No właśnie liczyłem na więcej, ale jakoś chyba coraz gorzej odbieram ten ich napuszony styl.
Mam mały poślizg względem planów, bo jakiś okropny wirus mnie dopadł, ale dziś jest trochę lepiej, więc wrzucam kolejną porcję.

45. Rammstein – Mutter
Trudno było sklasyfikować tę płytę. Jak wspominałem w innym wątku pierwsze sześć kawałków jest naprawdę świetnych, "Mutter", "Sonne", "Ich Will" to na pewno moja ścisła czołówka w ich dorobku, potem niestety jakoś jest słabiej (może z jednym przebłyskiem), więc wyżej za bardzo być nie mogła. Ale to ważna płyta.

44. Voo Voo - Voo Voo z kobietami
Zwycięzca klasyfikacji wykonawców w poprzedniej edycji zabawy tym razem będzie skromniej reprezentowany - w każdym razie ta płyta ze środkowego okresu ich twórczości jest jedną z moich ulubionych. Wbrew pozorom nie ma tu zbyt wielu duetów, w sumie odpowiednio jest to zrównoważone z pozostałymi kompozycjami, które też są dość różnorodne (ciekawe pomysły brzmieniowe w tanecznych "Kluczu" i "Urosłem", z drugiej strony bardzo liryczne "Bo Bóg dokopie" czy "Turczyński").

43. Linkin Park – Minutes to Midnight
Trzecia płyta Linkin Park nie była już takim hitem jak poprzednie, moim zdaniem jednak specjalnie od nich nie odbiega. W dalszym ciągu mamy ciekawe, przyciągające uwagę kompozycje, tak charakterystyczne dla nich połączenia liryki z mocnym uderzeniem, mocnych riffów ze scretchami, dodatkowo pojawiają się eksperymenty kompozycyjne jak w 'Bleed It Out" - dla mnie całkiem udane wydawnictwo.

42. Paktofonika – Kinematografia
A tu płyta, o której chyba napisano już wszystko, więc nie ma co się rozpisywać. Oczywiście przełomowy album na polskiej scenie hip-hopowej, teksty, które pozostają żywe do dziś, do tego ciekawe podkłady (pianino w "Priorytetach" <3). Unikalne spotkanie trzech osobowości, które zaowocowało stworzeniem czegoś ponadczasowego.

41. Metallica – Death Magnetic
Znowu jak w poprzedniej edycji Metallica nisko, ale brzmienie tej płyty jest na dłuższą metę naprawdę męczące. Za to jest tu kilka świetnych kawałków, które nie pozwalają jej pominąć.

WOLNE MEDIA!!!
03.02.2022 07:08 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 380
Dołączył: Jun 2007
Post: #8
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
neo01 napisał(a):tym razem będzie skromniej reprezentowany
U mnie w ogóle się nie załapał.
03.02.2022 07:57 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
EVENo Offline
Byda rzygoł
*****

Liczba postów: 7 979
Dołączył: Sep 2017
Post: #9
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
Jest moje szóste i dziesiąte miejsce. Do Kinematografii mam niestety zbyt mieszane uczucia, nie tylko muzyczne. No i mimo wszystko uważam, że jest trochę przeceniana, głównie ze względu na to, że to jedyna płyta Paktofoniki.

Radio Epsilon
03.02.2022 08:03 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
neo01 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 10 028
Dołączył: Dec 2009
Post: #10
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
kajman napisał(a):U mnie w ogóle się nie załapał.
Zauważyłem. Po cichu liczyłem trochę na inną płytę, ale raczej nie dawałem jej większych szans.
EVENo napisał(a):Jest moje szóste i dziesiąte miejsce.
Nie pamiętałem, że byli u Ciebie tak wysoko. Szczególnie Linkin Park to trochę zaskoczenie, ale oczywiście pozytywne.
EVENo napisał(a):głównie ze względu na to, że to jedyna płyta Paktofoniki
W zasadzie jedna z dwóch, bo wyszły później jeszcze odrzuty z sesji "Archiwum Kinematografii", ale tu już bardzo słychać, że to odrzuty Icon_wink Klaus Mitffoch wydał jedną płytę, ale nie wiem, czy z tego powodu jest przeceniana. Może obie obrosły tzw. legendą, ale, jak już wcześniej pisałem ta kolaboracja to było najlepsze, co w polskim h-h mogło się wydarzyć.

WOLNE MEDIA!!!
03.02.2022 08:27 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 428
Dołączył: Aug 2008
Post: #11
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
44 i 42 u mnie w gronie odrzuconych, a na 45 liczyłem że będzie jednak z 10 miejsc wyżej

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&amp;num...gewidget=1]
03.02.2022 09:47 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 587
Dołączył: May 2008
Post: #12
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
"mutter" to było moje pierwsze zetknięcie z rammstein, ale nie polubiliśmy się Icon_wink

o "kinematografii" pisaliśmy

co do linkin park, pisałem gdzieś, że wtedy ich uwielbiałem, a dzisiaj mam alergię, ale w sumie okres między "hybrid theory" a "meteorą", a nawet jeszcze ta nieszczęsna epka z jayem z były totalnie jakieś; ta muzyka przełamywała jakieś schematy i była totalnie żywa; natomiast "minutes to midnight" to początek końca tego kreatywnego okresu i przejście do sali "trochę nie wiemy, co teraz"; przejrzałem tracklistę i pamiętam te numery, ale to wszystko takie ple ple do radia, nic wyrazistego Icon_wink z całym szacunkiem, ale kibicuję tutaj, jeśli już czemuś od linkin park, to "hybrid theory" (chociaż, największy sentyment mam do "reanimation", które ogólnie jest niezbyt lubiane, a dla mnie do istota wszystkiego tego, co sprawiało, że szalałem swego czasu za ich muzyką) Icon_wink

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
04.02.2022 12:02 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
ku3a Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 19 088
Dołączył: Jun 2007
Post: #13
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
ech, ale nisko "Death Magnetic"...
04.02.2022 07:54 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 380
Dołączył: Jun 2007
Post: #14
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
Nie spodziewałem się, że może być niżej niż u mnie.
04.02.2022 08:05 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
neo01 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 10 028
Dołączył: Dec 2009
Post: #15
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
Przecież nie raz narzekałem na tę płytę. Jeszcze w roku premiery jakoś lepiej ją odbierałem, z czasem ten atak dźwiękiem zaczął mnie coraz bardziej męczyć.
Dziś krótsze komentarze, bo znów gorzej się czuję (kiedy w końcu będzie wiosna? Icon_rolleyes).

40. Porcupine Tree – Fear of a Blank Planet
Kolejne z odkryć tej zabawy. Bardzo klimatyczny, koncepcyjny album. Jest sporo lirycznych, nostalgicznych dźwięków, ale ożywczo pojawiają się też ciężkie riffy. To nie koniec, jeśli chodzi o płyty formacji.

39. Archive – Controlling Crowds
Znów płyta koncepcyjna i znów oczywiście jest bardzo klimatycznie. Może nie do końca wszystko mi tu "leży", ale trudno nie docenić tych dźwięków...

38. Coma – Hipertrofia
Pierwsza Coma i oczywiście nie ostatnia Icon_smile Dużo świetnej muzyki, ale też niestety sporo wkurzających przerywników, które na pewno trochę obniżyły ocenę. No i znowu koncepcja Icon_smile

37. Iron Maiden – Brave New World
Trzeba przyznać, że ta płyta Ironom wyszła - są tu dwa kawałki z mojej czołówki TWC, jest kilka bardzo dobrych. Niestety trochę całościowo jest to jednak dość męczące dla mnie granie, dlatego pozycja nie jest wyższa.

36. Anathema – A Fine Day To Exit
Znów odkrycie, bo zespół znałem do tej pory płytowo tylko z najnowszej odsłony (od 2010 r.), a okazuje się, że wcześniej też tworzyli bardzo dobre rzeczy. Znów jest mnóstwo klimatycznego grania, które przeplatane jest ciekawymi mocniejszymi akcentami - wszystko podlane sosem melodyjności.

WOLNE MEDIA!!!
04.02.2022 09:42 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 380
Dołączył: Jun 2007
Post: #16
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
Ironów pewnie nie znam, Anathemę raczej tak, chociaż co to za płyta to nie kojarzę. Coma być może dla mnie najsłabsza ze wszystkich. Pozostałe dwie płyty na plis, ale u mnie szybko odpadły. Jeżeli chodzi o CC to wolę tego część IV.
04.02.2022 09:52 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
ku3a Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 19 088
Dołączył: Jun 2007
Post: #17
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
Jedna wspólna jest, więc nie jest źle Icon_wink2.
A o "Hipertrofii" mógłbym napisać podobnie jak Ty o "Brave New World" - że całościowo to jednak męcząca dla mnie płyta i na pewno za długa. Nie brałem jej pod uwagę przy układaniu setki.
06.02.2022 01:08 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
neo01 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 10 028
Dołączył: Dec 2009
Post: #18
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
Właściwie mógłbym podobnie napisać, ale przy słuchaniu pomijam te wkurzające przerywniki i wtedy jest nawet OK. A za wiele ważnych dla mnie kawałków tam jest, żeby ją pominąć.

35. 2TM2,3 – Pascha 2000
Z pozdrowieniami dla beara (dzięki któremu przypomniałem sobie o tej płycie) i kumpla z akademika, który wówczas przez wiele tygodni wtłaczał mi ją do głowy Icon_wink A o muzyce mogę powiedzieć, że to kawał bardzo solidnego chrześcijańskiego rocka, dla mnie takie creme de la creme tej formacji. Jest i bardzo czadowo, jest też refleksyjnie i lirycznie - tak jak lubię.

34. Green Day – 21 Century Breakdown
Poprzedni album rozbudził spore nadzieje i ta płyta ich nie zawiodła. Próba nagrania czegoś koncepcyjnego nie wyszła może idealnie, może jest trochę za długo, ale na pewno jest tu na tyle dobrych rzeczy, że obok poprzedniczki można ją zaliczyć do klasyki rocka tamtego okresu.

33. Happysad – Wszystko jedno
Debiut formacji ze Skarżyska-Kamiennej był oczywiście wielkim wydarzeniem dla ówczesnych młodych fanów gitarowych brzmień i wówczas ta płyta prezentowała się naprawdę znakomicie. Dziś już jej tak wysoko nie oceniam, jednak widać spore niedoróbki produkcyjne, wokalne, instrumentalne, ale jednego nie można jej odmówić: ma w sobie cały czas mnóstwo młodzieńczego uroku, który ujął nas wówczas tak bardzo.

32. Red Hot Chili Peppers – By the Way
Tutaj z kolei "Californication" postawiło bardzo wysoką poprzeczkę. Co prawda nie udało się w mojej opinii jej przeskoczyć, ale było całkiem blisko, bo to moim zdaniem całkiem udany album (może znów odrobinę za długi Icon_smile, ale u nich to akurat częsta sytuacja). W każdym razie przyjemnie było do niego wrócić po latach.

31. Raz Dwa Trzy – Młynarski
Świetna koncertówka: wspaniałe, piękne, wzruszające i ironiczne teksty podane z lekkością wokalną i instrumentalną finezją i rozmachem (plus małe smaczki <3).

WOLNE MEDIA!!!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.02.2022 07:08 PM przez neo01.)
06.02.2022 12:05 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 380
Dołączył: Jun 2007
Post: #19
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
Tutaj tylko 123 oceniam bardzo dobrze.
06.02.2022 12:15 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Yacy Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 18 080
Dołączył: Jun 2007
Facebook Last.fm
Post: #20
RE: 50 albumów dekady (2000 - 2009)
Model 01 i VooVoo z kobietami bardzo lubię, ale niestety nie na "50".

z kolejnych piątek chyba Archive i RHCP to najlepsze płyty.
Młynarski w przeciwieństwie do Osieckiej zupełnie mnie nie ruszył.

.
KN:"Nic nie jest wieczne... może ta sytuacja też nie.
<OBY>"
06.02.2022 01:01 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  50 albumów dekady (2010-2019) neo01 103 5 768 12.02.2021 07:11 PM
Ostatni post: neo01

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości