Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
2X21: ulubione płyty i podsumowanie A40
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 610
Dołączył: May 2008
Post: #1
Lightning 2X21: ulubione płyty i podsumowanie A40
W 2020 roku zwyciężyła u mnie piosenka z 2019, w 2021 -- z 2017. Ale to nie moja wina, że akurat w (moim) roku Sheeny Ringo Sheena Ringo nie wydała nowej płyty. Była za to wystarczająco nowa dla mnie, by udało jej się rozrywając na strzępy konwenanse A40, wedrzeć się do czołówki i zaprowadzić swoje porządki. Nie chcę się uzewnętrzniać, ale to jedna z tych piosenek, które wybrzmiewają we mnie i które zmieniły moje życie na lepsze. I stąd to całe zamieszanie. I stąd rok Sheeny Ringo.

Ale rok 2021 muzycznie bronił się i bez pożyczek z przeszłości (choć było ich jeszcze kilka, niczego nie żałuję). W sumie do zestawu trafiło 677 utworów (o 36 więcej niż w 2020 roku, na poziomie lat 2017-18), co daje średnio 11 nowości w tygodniu.

Na szczycie zameldowało się w sumie 20 różnych numerów, w tym trzy Laury Marling, cztery utwory sprzed 2020 roku, trzy Sheeny Ringo (w sumie 16 tygodni na szczycie), siedem japońskości (w tym dwa Fujii Kaze). A oto finalna lista.


A.40 · 2021年

今年 · 得点 · 回数 · アーティスト 「タイトル」· 過去最高位

01 3893 52 Sheena Ringo, "Jinsei wa yume darake" #1
02 2641 35 Giveon, "Like I Want You"/"Untitled (How Does It Feel)" #2
03 1996 24 Laura Marling, "Fortune" #1
04 1896 26 Bruno Mars & Anderson .Paak, "Leave the Door Open" #2
05 1826 21 Midland, "Cowgirl Blues" #1
06 1817 21 Capsule, "Hikari no Disco" #1
07 1801 20 Haim, "The Steps" #1
08 1759 23 Giveon, "Heartbreak Anniversary" #1
09 1705 36 Iman Omari featuring Kent Jamz, "The Love That I'm Giving" #1
10 1698 21 Laura Marling, "Alexandra" #1

11 1655 18 Perfume, "Polygon Wave" #2
12 1595 19 Joni Mitchell, "Hunter" #3
13 1592 19 The Other Years, "Adaline" #3
14 1581 21 Ritt Momney, "Put Your Records On" #10
15 1576 20 Fujii Kaze, "Kirari" #1
16 1568 19 Cero, "Nemesis" #4
17 1546 36 Perfume, "Time Warp" #7
18 1527 24 Gen Hoshino, "Uchi de odorō (ōmisoka)" #8
19 1510 18 Laura Marling, "Strange Girl" #1
20 1501 19 Kings of Convenience, "Rocky Trail" #1

21 1459 24 Tokyo Jihen, "Aka no dōmei" #14
22 1452 14 Perfume, "Mugen loop" #1
23 1434 19 Bruno Mars & Anderson .Paak, "Skate" #4
24 1419 23 Jessie Ware, "What's Your Pleasure?" #2
25 1418 23 Fleet Foxes, "Maestranza" #4
26 1408 16 The Weeknd, "Take My Breath" #2
27 1407 23 Marlon Williams with Kacy & Clayton, "I Wonder Why" #5
28 1374 19 A.J. Croce, "Nothing From Nothing" #10
29 1358 23 Fruit Bats, "Holy Rose" #3
30 1355 20 Japanese Breakfast, "Paprika" #3

31 1326 22 Doja Cat featuring SZA, "Kiss Me More" #13
32 1321 19 Rauw Alejandro, "Todo de ti" #10
33 1306 18 The Other Years, "Sinks of Gandy / Maysville" #5
34 1304 15 The Weeknd, "Save Your Tears" #1
35 1256 17 Genesis Owusu, "Centrefold" #5
36 1218 17 Janelle Monáe, "Stronger" #5
37 1210 13 Sheena Ringo, "Let's Go!" #1
38 1202 22 The Wild Feathers, "Blue" #17
39 1177 15 Makaya McCraven, "Autumn in New York" #9
40 1159 16 Ashley Monroe, "Siren" #5

41 1156 14 Gillian Welch, "Cowboy Rides Away" #1
42 1154 20 Steve Lacy, "4Real" #20
43 1147 12 Fujii Kaze, "Moeyo" #1
44 1146 16 H.E.R., "Fight for You" #5
45 1128 15 Capsule, "Future Wave" #13
46 1111 16 Wolf Alice, "How Can I Make It OK?" #10
47 1102 14 Marie Davidson & L'Oeil Nu, "Renegade Breakdown" #3
48 1098 14 Giveon, "World We Created" #2
49 1083 15 Robert Plant & Alison Krauss, "Can't Let Go" #3
50 1080 17 Charli XCX, "Good Ones" #13

51 1068 14 Jack Ingram, Miranda Lambert & Jon Randall, "Two-Step Down to Texas" #2
52 1062 13 Giveon, "For Tonight" #6
53 1054 14 Jerz Igor featuring Magdalena Gajdzica, "Smutek" #3
54 1052 15 Youha, "Abittipsy" #8
55 1049 16 Official Hige Dandism, "Universe" #12
56 1046 17 Taylor Swift, "August" #22
57 1044 20 Klô Pelgag, "Umami" #4
58 1038 17 Samm Henshaw featuring Keyon Harrold, "Still Broke" #14
59 1036 14 Lucky Kilimanjaro, "Odori no aizu" #2
60 1026 12 Sheena Ringo, "Shuen no onna" #1

61 1020 12 Sophie, "Is It Cold in the Water" #2
62 1017 16 Gillian Welch & David Rawlings, "Hello in There" #14
63 1016 18 Denzel Curry, "The Game" #5
64 1015 16 Sheena Ringo, "Niwatori to Hebi to Buta" #6
65 1003 24 Tyler Childers, "Squirrel Hunter"/"Sludge River Stomp" #2
66 1002 14 Charlie Marie, "Heard It Through the Red Wine" #10
67 0984 17 Róisín Murphy, "We Got Together" #24
68 0977 12 Years & Years, "Crave" #2
69 0976 13 The Other Years, "Red-Tailed Hawk" #10
70 0975 19 Millennium Parade, "Bon Dance" #10

71 0963 14 Haim, "Summer Girl" #13
72 0960 13 Tindersticks, "Man Alone (Can't Stop the Fadin')" #8
73 0944 20 Tokyo Jihen, "Ao no ID" #2
74 0934 16 Dawes, "Don't Send Me Away" #10
75 0933 17 Zac Brown Band, "Out in the Middle" #29
76 0925 11 Idles, "The Beachland Ballroom" #8
77 0925 15 Better Person, "Dotknij mnie" #6
78 0922 13 Jerz Igor, "Pies i ja" #8
79 0921 12 Haim, "Another Try" #4
80 0908 11 Brandi Carlile featuring Lucius, "You and Me on the Rock" #2

81 0905 13 Kim Petras, "Future Starts Now" #9
82 0905 14 Big Red Machine featuring Fleet Foxes & Anaïs Mitchell, "Phoenix" #12
83 0902 12 Andy Shauf, "Spanish on the Beach" #10
84 0898 17 Perfume Genius, "Describe" #18
85 0897 11 Tyler, the Creator featuring Lil Uzi Vert & Pharrell Williams, "Juggernaut" #2
86 0892 14 Vincent Neil Emerson, "Learnin' to Drown" #18
87 0889 14 Bob Dylan, "Goodbye Jimmy Reed" #9
88 0885 14 Fleet Foxes, "A Long Way Past the Past" #3
89 0875 13 Tony Bennett & Lady Gaga, "Love for Sale" #22
90 0874 16 Ashley Monroe, "Drive" #19

91 0871 14 Louis-Jean Cormier, "L'ironie du sort" #10
92 0869 16 Natalia Lafourcade con Aida Cuevas, "Luz de luna" #9
93 0867 12 John Grant, "The Only Baby" #10
94 0860 12 Brodka, "Game Change" #5
95 0860 12 The War on Drugs featuring Lucius, "I Don't Live Here Anymore" #6
96 0859 17 Sunmi, "1/6" #23
97 0854 13 Lorde, "Solar Power" #22
98 0848 14 Richard Dawson & Circle, "Lily" #20
99 0833 13 A. G. Cook featuring Charli XCX, "Xcxoplex" #6
00 0833 13 Durand Jones & The Indications, "Witchoo" #18

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.01.2022 04:59 PM przez AKT!.)
04.01.2022 08:16 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Dyfeomorfizm Offline
ajatollah
*****

Liczba postów: 1 076
Dołączył: Oct 2020
Post: #2
RE: 2X21
o kurczę, w sumie to tych nabytków z lat ubiegłych jest dużo więcej niż kilka - ale faktycznie prezentują one wysoki poziom, jak choćby jessie, sophie czy fleet foxes; "describe" też we mnie urosło w tym roku, wcześniej wolałem "on the floor", ale jednak to przejście do sensualnie seksualnej części i absurdalna uroczość głównej metafory są super; cieszy "squirrel hunter" (choć to chyba też zeszły rok), "lily", the weeknd i silk sonic; no ale top 10 mam prawie całe do nadrobienia (połowę słyszałem, ale pamiętam melodię tylko dwóch)
04.01.2022 09:34 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 610
Dołączył: May 2008
Post: #3
RE: 2X21
Dyfeomorfizm napisał(a):w sumie to tych nabytków z lat ubiegłych jest dużo więcej niż kilka
no zawsze tak było, że numery z płyt z roku minionego jeszcze sobie grały w kolejnym roku albo nawet latach; teraz tym bardziej się to chyba jakoś upłynniło

dzięki za komentarz!

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
05.01.2022 11:07 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Dobromiera Offline
głośna mniejszość
*****

Liczba postów: 7 074
Dołączył: Jun 2011
Bebo Facebook Flickr Last.fm LinkedIn MySpace
NK.pl Twitter YouTube
Post: #4
RE: 2X21
Ojojoj, naprawdę mało co kojarzę. D:

Prace nad nową Muzyczną Galaktyką trwają. Żegnaj phorum.pl, witaj niezależności!

https://rateyourmusic.com/~Szysza32
05.01.2022 01:30 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
EVENo Offline
Byda rzygoł
*****

Liczba postów: 7 994
Dołączył: Sep 2017
Post: #5
RE: 2X21
AKT! napisał(a):94 0860 12 Brodka, "Game Change" #5
Pamiętam, jak zaraz po premierze wieszałeś psy na tym numerze, a już następnego dnia to odszczekałeś Icon_lol

Radio Epsilon
07.01.2022 12:51 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 610
Dołączył: May 2008
Post: #6
RE: 2X21
tak było, wszystko prawda xD
ale o płycie zapomniałem już, że istniała

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
10.01.2022 12:44 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
EVENo Offline
Byda rzygoł
*****

Liczba postów: 7 994
Dołączył: Sep 2017
Post: #7
RE: 2X21
AKT! napisał(a):ale o płycie zapomniałem już, że istniała
Ja też, ale to głównie dlatego, że nigdy nie byłem nią zainteresowany Icon_razz2 Przesłuchałem ją jednak niedawno po łebkach, bo robiąc własne podsumowanie też sobie uświadomiłem, że Game Change odniósł u mnie sukces, więc uznałem za całkiem możliwe, że będzie tam jeszcze coś wartego uwagi. Padło na You Think You Know Me.

Radio Epsilon
10.01.2022 03:27 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Dobromiera Offline
głośna mniejszość
*****

Liczba postów: 7 074
Dołączył: Jun 2011
Bebo Facebook Flickr Last.fm LinkedIn MySpace
NK.pl Twitter YouTube
Post: #8
RE: 2X21
A ja nie wiedziałem, że taka płyta w ogóle była Icon_eek

Prace nad nową Muzyczną Galaktyką trwają. Żegnaj phorum.pl, witaj niezależności!

https://rateyourmusic.com/~Szysza32
10.01.2022 05:12 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 610
Dołączył: May 2008
Post: #9
10 ulubionych płyt 2x21
10 ulubionych płyt 2x21

[Obrazek: p13.jpg]

10.mdou moctar afrique victime

pamiętam jak dekadę temu zachwycano się powszechnie group bombino, a ja siedziałem sam z boku na ławce, spoglądając na to z niedowierzaniem; wreszcie i ja poczułem pustynnego bluesa, dzięki ostatniej (dość głośnej zresztą) płycie moctara; mam podejrzenia, że owszem, coś pewnie we mnie sfermentowało i ułożyło się, ale to przede wszystkim zasługa tej szalenie ekspresyjnej muzyki zbudowanej na hipnotyzującej powtarzalności gitarowych riffów; w tym stanie hipnozy słuchacz naprawdę ląduje gdzieś w sercu afryki, szczęśliwie mając serdecznego moctara za przewodnika ♪ „afrique victime"
_____________________________________________________________________

[Obrazek: p11.jpg]

9.silk sonic an evening with silk sonic

filadelfijski soul i funk to nadal uniwersalny język muzyczny, którym można z powodzeniem podbić świat; tym samym nasze spotifajowo-instagramowe bańki połączyły się na krótką chwilę, dzięki tej płycie w coś na kształt wspólnego doświadczenia; bo to z jednej strony świetnie napisany i wyprodukowany z dbałością o aranżacyjne niuanse album, a z drugiej zapis wieczoru pełnego dobrej zabawy; to muzyka, która miała niebagatelną szansę, by sama przedstawić się słuchaczom; można co prawda polemizować, czy siła jej oddziaływania byłaby tak duża, gdyby nie nazwisko bruno marsa, ale nie da się sprowadzić jej energii, charyzmy, talentu, czaru i flow do celebryckiego szumu ♪ „blast off"
_____________________________________________________________________

[Obrazek: p10.jpg]

8.ashley monroe rosegold

w roku, który dla kacey musgraves miał być największym w jej karierze, to ashley monroe gdzieś w cieniu nagrała swoje golden hour; i choć krytyków i słuchaczy monroe podzieliło jej odejście od bardziej organicznego brzmienia w stronę niestroniącej od syntezatorów i drum machines mozaiki, wciąż, co ważne, delikatnej i zniuansowanej; to jednak płyta, która swoją prawdziwą barwę ujawnia dojrzałym latem w słoneczne popołudnia, kiedy kwiaty, szeroko otwarte, pachną już jesienną melancholią; jest w tym wszystkim tęsknota, wrażliwość i kolor ♪ „siren"
_____________________________________________________________________

[Obrazek: p9.jpg]

7.emma-jean thackray yellow

okołosoulowa szara eminencja zeszłego roku; debiut, na który się czekało, który błysnął gdzieś w połowie roku i przepadł; a to jest płyta-radość, płyta-vibe, płyta-życie! to zupełnie jak współczesna londyńska scena nu-jazzowa, z której thackray wyrosła, ale jednak inaczej -- mniej abstrakcyjnie, a bardziej społecznie; mimo tego thackray nie poświęca złożoności swojej muzyki na ołtarzu prostoty, ale raczej odważa się spróbować fuzji jazzu ze stylistyczną inkluzywnością, oldschoolową imprezowością, brzmieniową figlarnością; no, płyta-życie, pisałem ♪ „our people"
_____________________________________________________________________

[Obrazek: p7.jpg]

6.wild up julius eastman vol. 1: femenine

czcigodni bogowie minimalizmu, miejcie litość nad nami maluczkimi, którzy nie chcemy już słuchać tych przeklętych pętelek, ale nie potrafimy przestać; wzniosłe i precyzyjne femenine niedocenionego za życia juliusa eastmana powstało prawie pół wieku temu, ale na afisze trafiło dopiero ostatnio z co najmniej czterema niej lub bardziej głośnymi wykonaniami; nie porównywałem ich, po nagranie grupy wild up z los angeles sięgnąłem niemal odruchowo i mój wewnętrzny mamoń po siedemdziesięciominutowej sesji obcowania z powtarzaną zapalczywie w coraz to nowych konfiguracjach sekwencją eastmana teraz nie potrafi bez tego żyć; ale utwór nie wybrzmiałby tak, gdyby nie doskonała instrumentacja i pełne energii wykonanie; czcigodni bogowie minimalizmu, chcemy tego więcej! ♪ „femenine: no. 7, eb"
_____________________________________________________________________

[Obrazek: p6.jpg]

5.jack ingram, miranda lambert & jon randall the marfa tapes

trójka topowych postaci amerykańskiego country pojechała na pustynię, by w jej przestrzeni nagrać wspólnie płytę -- wyciszoną, kameralną, surową, wypełnioną ponadczasowymi historiami i melodiami, jakby w opozycji do współczesnego nashville; jest coś szalenie ujmującego w wietrze beztrosko szeleszczącym w mikrofonach; niewiarygodnie wręcz kojąca i ludzka płyta ♪ „two-step down to texas"
_____________________________________________________________________

[Obrazek: p4.jpg]

4.hélène vogelsinger reminiscence

muzyka jako portal; minimalistyczny progesywny ambient vogelsinger to substancja i przewodnik; subtancja gęsta, galaretowata, wypełniająca dostępne przestrzenie; przewodnik wspomnień, myśli, uczuć, emocji; aktywny ambient, który może skatalizować to, co tylko pozwolimy mu skatalizować; piszę o sobie, a to przecież nie płyta bez właściwości; trudno mi jednak rozerwać pewną symbiozę, która między nami zaszła -- musicie mi wybaczyć -- najwyraźniej pożarł mnie monolit ♪ „ceremony"
_____________________________________________________________________

[Obrazek: p3.jpg]

3.fuubutsushi shiki

fuubutsushi znaczy tyle, co wiersz o danej porze roku lub rzecz z nią się kojarząca, a czteropłytowe okołojazzowe wydawnictwo shiki (cztery pory), konsekwentnie wydawane w częściach w odpowiednich momentach od września do sierpnia, to przepastny zbiór właśnie takich wierszy (rzeczy); posiłkując się japońską poetyką amerykański kwartet w składzie chris jusell, chaz prymek, matthew sage i patrick shiroishi stworzył coś w rodzaju dźwiękowego kalendarza, a przynajmniej ja tak słuchałem tych płyt, w miarę jak się ukazywały, pozwalałem im sobie towarzyszyć, naturalnie otwierając i zamykając cykl; to zupełnie adekwatna w tym kontekście dźwiękowa mieszanka, w której kameralny jazz szkoły europejskiej przyprawiono ambientem, new age'm, post-rockiem, folkiem i nagraniami natury; emanacja świata, który kochamy, w postaci, w której chcielibyśmy zawsze umieć go odbierać ♪ „suzushii kaze"
_____________________________________________________________________

[Obrazek: p2.jpg]

2.amaro freitas sankofa

przed wszystkim koloryt! nie samo jednak brzmienie fortepianu freitasa, ale i to co i jak gra, dało życie możliwie najbardziej kolorystycznemu, soczystemu połączeniu elegancji i ekspresji; językiem jest jazz, który znamy w starej post-bopowej tradycji, ale treść jest kwintesencją witalności, nie tylko jazzowej, witalności w ogóle; freitas jest cool, kiedy trzeba, ale potrafi solidnie łoić, też przy zachowaniu wszelkiej odpowiedniości; no i nie jest to jazz wyłącznie importowany ze stanów czy europy, bo brazylia freitasa także tego kolorytu przydaje, odzywając się czasem między wierszami, innym razem zupełnie wprost ♪ „malakoff"
_____________________________________________________________________

[Obrazek: p1.jpg]

1.mckinley dixon for my mama and anyone who look like her

tegoroczny wakat po noname nie pozostał zupełnie niewypełniony, czy raczej, jej rodzaj wrażliwości -- zarówno tej stylistyczno-brzmieniowej, jak i tej emocjonalno-społecznej -- nie pozostał bez odpowiedzi; choć tak naprawdę for my mama and anyone who look like her to rzecz, którą można by też porównać inaczej albo nie porównywać jej wcale, ale trudno, by to skojarzenie nie przeszło przez myśl, gdy wchodzi „mama’s home” oparte na wygrywanych na harfie motywach i delikatnym przepełnionym empatią refrenie; mckinley dixon i jego artystyczna panhiphopowa mozaika wykracza jednak poza ten schemat, zaczepiając to o blackalicious, to o quelle chrisa, to o kendricka lamara, ale tak naprawdę niedająca się opisać poprzez opis stylu innego artysty; to rzecz zupełnie swoista, biegnąca przez neo-soulowe, jazzowe, funkowe, rhythm&bluesowe płotki; osobista przeprawa przez traumę i smutek, po rzeczywistą afirmację na kanwie miejskiej poezji ♪ „brown shoulders"

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
17.01.2022 04:59 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Dyfeomorfizm Offline
ajatollah
*****

Liczba postów: 1 076
Dołączył: Oct 2020
Post: #10
RE: 2X21: ulubione płyty i podsumowanie A40
pozwolę sobie skomentować pełne zestawienie

no to oczywiście największą robotę robią cudowne opisy, co jest kluczowe, bo to lista obfita w nietuzinkowe pozycje - najbardziej zaszokował mnie brak little simz, no ale jest za to kilkoro innych moich zeszłorocznych faworytów - moctar, silk sonic, mach-hommy (byłem zachwycony w momencie premiery, a owa admiracja jedynie rośnie, ostatnio mam fazę na "kriminel"), san salvador, zdechły osa, genesis owusu (szkoda że nie cała płyta, bo tamten singiel u mnie na pewno nie byłby w top 3, choć jest oczywiście super)

mckinley'a słuchałem bodaj pod koniec 2021, z pewnością jest to warta uwagi płyta, aczkolwiek mojego serca aż tak nie podbiła - w przeciwieństwie do "mama's home", które rzeczywiście jest arcydziełem i będzie moim największym wyrzutem spośród zeszłorocznych przegapień

ten brazylijski jazz słuchałem dzisiaj i muszę go dorzucić do listy albumów które brzmią tak, jak wygląda ich okładka

"the marfa tapes" też miałem przyjemność poznać już wcześniej, ale z tego co pamiętam było to zbyt lo-fi jak na mój ideał americany

resztę oczywiście postaram się nadrobić (a jeszcze super był ten czeski album do słuchania nocą w lesie)
17.01.2022 07:15 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 610
Dołączył: May 2008
Post: #11
RE: 2X21: ulubione płyty i podsumowanie A40
Dyfeomorfizm napisał(a):no to oczywiście największą robotę robią cudowne opisy, co jest kluczowe, bo to lista obfita w nietuzinkowe pozycje
dziękuję bardzo ^^

Dyfeomorfizm napisał(a):najbardziej zaszokował mnie brak little simz
to bardzo dobra płyta, ale nie do końca moja; bardziej ją doceniam niż mnie oczarowała; jest satysfakcjonująca, ale nie zajmuje mnie emocjonalnie

Dyfeomorfizm napisał(a):genesis owusu (szkoda że nie cała płyta, bo tamten singiel u mnie na pewno nie byłby w top 3, choć jest oczywiście super)
sporo go słuchałem w ciągu roku i jednak trochę jest nierówny, mimo że wszystko jest na swoim miejscu, do dzisiaj żaden inny numer mnie tak nie porwał, a to główne kryterium to wysinglowania konkretnego numeru dla mnie -- dlatego to w sumie robię w ten sposób, że nie mam aspiracji, by układać piosenki, ale jednocześnie czasem są numery, które muszę wyróżnić, a albo nie ma ich na żadnej płycie, albo płyta jako całość zostaje dla mnie gdzieś w tyle (mniej lub bardziej)

Dyfeomorfizm napisał(a):w przeciwieństwie do "mama's home", które rzeczywiście jest arcydziełem
<3

Dyfeomorfizm napisał(a):ten brazylijski jazz słuchałem dzisiaj i muszę go dorzucić do listy albumów które brzmią tak, jak wygląda ich okładka
haha, to prawda!

dzięki!

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
18.01.2022 02:40 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Gwiazdka 2X23: ulubione płyty i podsumowanie A40 AKT! 0 45 06.01.2024 09:48 PM
Ostatni post: AKT!
Gwiazdka 2X22: ulubione płyty i podsumowanie A40 AKT! 9 306 22.01.2023 09:03 PM
Ostatni post: Dyfeomorfizm

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości