Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Gaspard's Top 100 Songs of a Week (Podsumowanie roku 2021)
Gaspard Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2 061
Dołączył: Dec 2016
Post: #6
RE: Gaspard's Top 100 Songs of a Week (Podsumowanie roku 2021)
#40
Creye - Siberia

[Obrazek: ZlNI8QS.jpg]

Czwartą dziesiątkę tegorocznego podsumowania zamyka jedno z moich ulubionych odkryć ostatnich miesięcy - szwedzki zespół Creye, specjalizujący się w pop-rockowych brzmieniach. Nie jest to może coś specjalnie oryginalnego, ale dzięki świetnemu wokalowi i wpadającym w ucho, chwytliwym melodiom ich utwory na stałe zagościły na moich playlistach. Z całego ich dotychczasowego dorobku to właśnie "Siberia" jest utworem, który wyróżnia się najbardziej - bardzo klimatyczna kompozycja ze świetnym tekstem i niesamowitymi pokładami energii


#39
Bovska - Barometr

[Obrazek: 1ewvt0n.jpg]

W ostatnich latach Bovska, przyzwyczaiła nas do swoich nietuzinkowych i oryginalnych pomysłów oraz śmiałych eksperymentów z muzyką elektroniczną. Tym razem jednak postawiła na bardziej klasyczne brzmienia, tworząc kompozycję, która idealnie nadałaby się na radiowy hit minionego lata. Rewelacyjne i bardzo klimatyczne nagranie, które pomimo lekko melancholijnego tekstu o tęsknocie i wspomnieniach, cechuje się dynamicznością i energią. Nic dziwnego, za produkcję odpowiada Duit, jeden z najzdolniejszych rodzimych producentów, znany z wyprodukowania m.in. "Bubbletea" Quebonafide i Darii Zawiałow czy "Bliżej" Beaty Kozidrak i innych projektów z serii "Miasto Muzyka". Szkoda, że znowu największe polskie rozgłośnie radiowe przeszły obojętnie obok Bovskiej i nie zwróciły nawet uwagi na to niesamowite nagranie, które z pewnością mogłoby stać się wielkim przebojem. Mimo to cieszę się, że Bovska dalej eksperymentuje i zgrabnie manewruje pomiędzy czerpaniem ze współczesnych trendów a tworzeniem czegoś własnego i oryginalnego


#38
Måneskin - I Wanna Be Your Slave

[Obrazek: Z2rjTH9.jpg]

Po niespodziewanym zwycięstwie w tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji, o Måneskin mówiła nie tylko cała Europa, ale i cały świat. A bardzo szybko okazało się, że utwór, który zapewnił im zwycięstwo nie był jedynym przebojem jakim dysponowali, a dziesiątki milionów słuchaczy zachwycały się innymi nagraniami wygrzebanymi z dotychczasowej dyskografią Włochów. Natychmiastowy sukces "I Wanna Be Your Slave", które w zaledwie kilka tygodni zdominowało listy przebojów na całym świecie zaskoczył chyba nawet członków zespołu, jednak bardzo szybko odnaleźli się w nowej dla nich sytuacji i rozpoczęli aktywną promocję nagrania. Jego ogromna popularność mnie specjalnie nie dziwi - bardzo charakterystyczna i niesamowicie przebojowa kompozycja, w której sprośny i erotyzowany tekst doskonale łączy się z gitarowymi riffami, błyskawicznie zapadając w pamięć. Jedyne co mnie trochę martwi to fakt, że popularność anglojęzycznego singla bardzo mocno przyćmiła wszystkie dokonania zespołu w ich ojczystym języku. Mimo wszystko liczę, że Włosi nie dadzą się zdominować anglosaskiemu modelowi kulturowemu i będą nadal nagrywać włoskojęzyczne kompozycje, bo w takich, przynajmniej moim zdaniem, odnajdują się najlepiej


#37
Steps - Something In Your Eyes

[Obrazek: H6Csl9A.jpg]

Brytyjska dance-popowa grupa Steps odnosiła wielkie sukcesy na brytyjskim rynku muzycznym na przełomie lat '90 i '00, jednak moim zdaniem dopiero po ponad piętnastoletniej przerwie (z małym świątecznym wyjątkiem) zaczęli wydawać prawdziwe petardy. Ich najnowszy album, zatytułowany "What the Future Holds" pokazał, że ta piątka nadal ma pomysł na siebie i nie zamierzają w najbliższym czasie schodzić ze sceny. "Something In Your Eyes" to jedno z najlepszych nagrań w ich dotychczasowej karierze - świetna kompozycja, która swoim brzmieniem i warstwą liryczną przypomina największe przeboje ABBY w nowej, odświeżonej oprawie, a obecna ilość kiczu równoważy się z niesamowitą przebojowością. Gulity pleasure idealny


#36
Agnes - Here Comes the Night

[Obrazek: j2HXaLj.jpg]

Najnowszy singiel niezastąpionej Agnes Carlsson i prawdopodobnie nie tylko najbardziej przebojowe nagranie z wydanego w październiku albumu, ale i jedno z najlepszych w jej dotychczasowej karierze. Właściwie można je określić jako wzorowy przykład electropopu, który porywa już od pierwszych sekund interesującą melodią i trzyma w napięciu aż do mocnego, energicznego refrenu. Liczę na to, że wraz z wydaniem teledysku zapowiedzianego na najbliższe tygodnie popularność nagrania zapewni mu pozycje na listach przebojów nie tylko w rodzimej Szwecji, ale i innych krajach europejskich


#35
Evanescence - Part of Me

[Obrazek: TPJt1RY.jpg]

Pomimo wielkich nadziei żywionych wobec wydanego wiosną tego roku "The Bitter Truth", pierwszego albumu z nowymi kompozycjami od Evanescence po prawie dziesięcioletniej przerwie, nowy krążek okazał się dla mnie pewnym rozczarowaniem, zwłaszcza jeśli chodzi o wybór promujących go singli. Jednak ma on też swoje lepsze momenty, a jednym z nich jest z pewnością "Part of Me, czyli niesinglowa (przynajmniej na razie) kompozycja, która jest dokładnie tym, czego oczekiwałem od Amerykanów - fenomenalny jak zawsze głos Amy idealnie łączący się z cięższymi brzmieniami, a do tego rewelacyjny i nieco mroczny tekst, który idealnie wpasowuje się w klimat całego nagrania. Myślę, że spokojnie można postawić to nagranie na tej samej półce co niektóre kompozycje z legendarnego "Fallen" czy trochę zapomnianego przez świat, lecz równie dobrego "The Open Door". Pozostaje mi tylko liczyć na to, że na kolejne nowości od Evanescence nie będziemy musieli czekać aż tak długo jak do tej pory, a ich poziom będzie równie wysoki jak tego utworu


#34
Daria Zawiałow - Wojny i Noce

[Obrazek: J4g4FrV.jpg]

Nagranie, które prawdopodobnie najlepiej oddaje cały klimat najnowszego, trzeciego już, albumu Darii Zawiałow. Bardzo dynamiczna kompozycja z potężnym refrenem, która pomimo oparcia się na odważnej elektronice, pokazuje że Daria zachowała swój rockowy pazur i z każdego utworu potrafi zrobić małe arcydzieło. A do tego dochodzi jeszcze utrzymany w stylistyce mangi teledysk, który mogę śmiało określić jako jeden z najlepszych, a z pewnością najoryginalniejszych, na rodzimym rynku muzycznym w ostatnich miesiącach. W związku z tym bardzo żałuję, że sam utwór nie został mocniej rozpromowany i przyćmił go (w mojej opinii znacznie słabszy) duet z Podsiadłą, bo jest to bezsprzecznie ścisła czołówka, jeśli chodzi o jakość i kunszt produkcji na polskiej scenie


#33
Lucia & The Best Boys - City of Angels

[Obrazek: FVNc1e5.jpg]

Po sporym sukcesie "Perfectly Untrue" na mojej liście zacząłem bardziej zagłębiać się w dotychczasowy dorobek zespołu i dzięki temu udało mi się znaleźć tę perełkę. Rewelacyjna i niesamowicie energiczna kompozycja, która niesamowicie szybko zapada w pamięć dzięki swojej chwytliwej melodii, wspaniałemu wokalowi Lucii oraz gitarowemu brzmieniu (solówka przed ostatnim refrenem wymiata!). Dzięki temu nagraniu, zarówno Lucia, jak i jej kompani, udowodnili że są świetni w tym co robią i zdecydowanie zasługują na to by zyskać większe uznanie. A patrząc na rosnące cyferki odsłuchów pod ich nowszymi nagraniami widać, że nie jestem jedyną osobą, która tak myśli. Tak więc życzę im jeszcze więcej zasłużonych sukcesów w nadchodzącym roku


#32
Yenne - Feed the Demon

[Obrazek: DmomeJl.jpg]

Pochodzącą z Francji Yenne odkryłem dzięki nagranemu przez nią niesamowitemu coverowi "All the Things She Said". Zagłębienie się w jej własną twórczość okazało się być bardzo dobrym pomysłem - dzięki temu odkryłem ten utwór, będący rewelacyjnym połączeniem ciężkiego, gitarowego brzmienia z bardziej współczesnymi wpływami muzyki elektronicznej. Całość, głównie za sprawą bardzo klimatycznego tekstu, sprawia wrażenie nieco mrocznej, ale przy okazji cholernie przebojowej i wpadającej w ucho kompozycji, która zyskuje z każdym kolejnym odsłuchem


#31
Wolfclub - Flashbacks (ft. Dora Pereli)

[Obrazek: dILSj5d.jpg]

Pochodzący z Nottinghamu producencki duet Wolfclub to jedno z moich najważniejszych odkryć zeszłego roku. Jednak okazało się, że moja przygoda z nimi nie zakończyła się tak szybko, a wydane w ostatnich miesiącach dwa studyjne albumy utwierdziły mnie w przekonaniu, że ich twórczością zdecydowanie warto się bliżej zainteresować. "Flashbacks" to rewelacyjne nagranie utrzymane w stylistyce synthwave'u, którego sentymentalny i nieco melancholijny klimat doskonale podkreśla mistrzowska produkcja, czerpiąca z najlepszych momentów syntezatorowych lat '80 oraz świetnie wpasowujący się w nią wokal Dory Pereli


#30
Sanah - Etc.

[Obrazek: uTIplWm.jpg]

Podczas gdy cała Polska zachwycała się wersją "(Na Disco)", ja wybrałem sobie może trochę mniej innowacyjną i bardziej klasyczną wersję, jednak moim zdaniem, właśnie dzięki tej prostocie, całkowicie przebija ona zremiksowaną wersję. Niesamowicie piękna kompozycja, którą Sanah udowadnia, że zdecydowanie zasługuje na miano współczesnej królowej polskiego popu, a jej wrażliwość i delikatność nadają niepowtarzalnego klimatu jej nagraniom. Wiele wskazuje na to, że na kolejnym wydawnictwie Sanah pokaże swoją nieco nowocześniejszą odsłonę, jednak mimo to mam nadzieję, że w przyszłości nagra kolejne małe arcydzieła w takim właśnie marzycielsko-romantycznym klimacie


#29
Zivert - Rokki

[Obrazek: 9UzUVJP.jpg]

Kolejny singiel, którym Zivert udowadnia, że jest artystką, która swoją niepowtarzalnością i oryginalnością dominuje całą rosyjską scenę muzyczną. Tym razem, w odróżnieniu od jej wcześniejszych kompozycji, mamy tutaj nieco większy wpływ muzyki rockowej, który najlepiej widać w gitarowej solówce zamykającej całą kompozycję. Do tego jeszcze rewelacyjny bit budujący napięcie, łatwo zapamiętywalny i bardzo przebojowy refren oraz mocny wokal Julii, który jeszcze bardziej ożywia całość i nadaje jej unikalnego charakteru. A to jeszcze nie jest jej ostatnie słowo w tegorocznym podsumowaniu...


#28
The Roop - Discoteque

[Obrazek: Vs0xW7W.jpg]

Już od pierwszego odsłuchu jeden z moich faworytów na tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji. Pomimo tego, że trochę bałem się tym, że występ może okazać się mniej idealny od samej piosenki to panowie z The Roop ani trochę nie zawiedli, a ich występ w pierwszym półfinale, który otworzył na nowo festiwal po prawie dwuletniej przerwie, był wprost legendarny i można go spokojnie uznać za jeden z najbardziej ikonicznych momentów tegorocznego show. Sama w sobie propozycja jest rewelacyjna pod każdym kątem i jest dokładnie tym, czego kolejne edycje Eurowizji będą potrzebować - powiewu świeżości i nowoczesności połączonego z przebojowym i oryginalnym brzmieniem oraz widowiskowym występem


#27
Clödie - Arahja

[Obrazek: F9PCiI8.jpg]

Clödie już wcześniej uważałem za jeden z najbardziej obiecujących rodzimych zespołów, zwłaszcza patrząc na to jak ubogi procent muzyki rockowej znajduje się we współczesnym polskim maintereamie. Z okazji zeszłorocznego Dnia Niepodległości Klaudia ze swoimi muzycznymi kompanami, zainspirowani wydarzeniami z polskiej sceny politycznej, postanowili opublikować cover (dosłownie) kultowego przeboju. I tak jak aktualny ze swoim tekstem był oryginał ponad trzy dekady temu, tak samo aktualna jest dzisiejsza nowa wersja, wydana w kraju, który chyba nigdy nie był podzielony tak bardzo jak teraz. Jednak skupiając się na samej muzyce trzeba przyznać, że Klaudia rewelacyjnie poradziła sobie z tym, skądinąd bardzo ciężkim do zreinterpretowania, utworem i nadała mu zupełnie nowe życie, czym zapewniła sobie moje wielkie uznanie oraz pierwsze miejsce w moich zeszłorocznych notowaniach


#26
Charli XCX - Good Ones

[Obrazek: Tdp6kwN.jpg]

Po latach eksperymentowania z różnymi mniej oczywistymi brzmieniami Charli XCX postanowiła wrócić do nieco bardziej popowo-komercyjnych brzmień, jednak robiąc to w charakterystycznym dla siebie widowiskowym stylu. "Good Ones" to prawdziwa petarda i zdecydowanie jedno z najdoskonalszych dzieł tegorocznego popu, czerpiące pełnymi garściami z syntezatorowej muzyki elektronicznej i hipnotyzujące swoim brzmieniem już od pierwszych sekund. Do tego dochodzi jeszcze mocno kontrowersyjny, a zarazem świetnie wyreżyserowany klip, którego nie powstydziłyby się nawet Madonna czy Lady Gaga, które wręcz zbudowały swój dzisiejszy wizerunek na pozornie skandalicznych pomysłach. Pozostaje liczyć na to, że nadchodzący w przyszłym roku album pomoże Charli dołączyć do panteonu najjaśniejszych popowych ikon. Od siebie mogę powiedzieć tyle, że jest to dla mnie najlepsze co do tej pory miałem okazję usłyszeć od tej wokalistki i mogę z czystym sumieniem zacząć odliczać dni do premiery albumu, mając nadzieję na to, że będzie on taką samą petardą jak pierwszy singiel


#25
Jurijus - Dance In the Moonlight

[Obrazek: 97SCmWl.jpg]

Jeśli już mówimy o zapadających na długo w pamięć popowych bangerach to nie sposób nie wspomnieć o jednym z moich największych przebojów zeszłej wiosny, czyli najlepszym, przynajmniej moim zdaniem, dotychczas nagranym utworem Jurijusa, litewskiego wokalisty, znanego z reprezentowania swojego kraju na eurowizyjnej scenie w Tel Awiwie. Fenomenalna kompozycja, która mocno inspiruje się syntezatorowo-saksonowym brzmieniem lat '80, a jednocześnie brzmi całkiem świeżo i nie sprawia wrażenia bycia dziełem odtwórczym


#24
Voyage & Breskvica - Pancir (ft. Tanja Savic)

[Obrazek: ZZnCxAL.jpg]

Największy dotychczasowy przebój serbskiego duetu Voyage x Breskvica, będący efektem ich współpracy z lokalną gwiazdą muzyki pop-folkowej, Tanją Savić. Jako że mam słabość do bałkańskiej muzyki to "Pancir" zachwycił mnie już od pierwszego odsłuchu. Idealna równowaga pomiędzy nowoczesną produkcją a czerpaniem z dorobku lokalnej muzyki o nieco orientalizujących rytmach. Do tego jeszcze delikatny i poruszający wokal Anđeli Ignjatović, znanej szerszej publiczności pod pseudonimem Breskvica skontrastowany z mocnym głosem Tanji. Zdecydowanie jedna z tych kompozycji obok których nie da się przejść obojętnie i które na długo będą zachwycać mnie swoją pomysłowością. I, tak jak już kiedyś wspominałem, w przyszłym roku będę musiał nadrobić moje ogromne zaległości w śledzeniu bałkańskiej sceny muzycznej


#23
Powerwolf - Dancing with the Dead

[Obrazek: ZIOkAcS.jpg]

Moje relacje z power metalem są dosyć mieszane, ale Powerwolf od zawsze był tym zespołem, który od zawsze w jakiś sposób trafił w moje gusta. I pomimo tego, że już od dawna żaden utwór ich autorstwa nie trafił na moją listę to pierwszy singiel z wydanego w tym roku albumu, czyli właśnie ten numer, spodobał mi się od razu. Niesamowicie charakterystyczna i wpadająca w ucho już od pierwszego odsłuchu propozycja, przykuwająca uwagę mocnym brzmieniem i pomysłowym klipem. Wszystko wskazuje na to, że Powerwolf ponownie zagości na moich notowaniach na dłużej, więc bardzo możliwe, że to nie jest jeszcze ich ostatnie słowo, a w przyszłorocznym podsumowaniu również zaznaczą swoją obecność


#22
Marina - Ancient Dreams In a Modern Land

[Obrazek: niR369m.jpg]

Marina (kiedyś znana z obecności Diamentów w swoim pseudonimie) od lat istniała w mojej świadomości jako twórczyni muzyki ambitnej i nietuzinkowej i raz na jakiś czas gościła na mojej liście, jednak zazwyczaj bez większych sukcesów. Sytuacja diametralnie (chociaż w jej przypadku powinienem raczej powiedzieć "diamentalnie", hyhyhy) wraz z wypuszczeniem tytułowego singla z jej najnowszego krążka, który od razu mnie sobą zainteresował. Rewelacyjnie skomponowana kompozycja, wyróżniająca się na tle innych nieoczywistą warstwą liryczną, która doskonale łączy się z instrumentalem, tworząc jedno z najbardziej nietuzinkowych popowych nagrań ostatnich miesięcy


#21
Artik & Asti - Devočka Tancuj

[Obrazek: 3X0eHYQ.jpg]

Pochodzący z Kijowa, niezwykle popularny na ukraińskiej i rosyjskiej scenie muzycznej duet Artik & Asti to jedno z moich najważniejszych odkryć ostatnich miesięcy. Pomimo tego, że kojarzyłem ich już od dawna to dopiero po usłyszeniu tego nagrania zdecydowałem się bardziej zagłębić w ich twórczość i odnalazłem całe mnóstwo rewelacyjnych nagrań. Prawdziwie mistrzowska produkcja, charakterystyczna zresztą dla rosyjskojęzycznego rynku muzycznego, niesamowita chwytliwość i świetne uzupełnianie się tej dwójki tworzą naprawdę świetny utwór, który z dumą może otwierać trzecią dziesiątkę tegorocznego podsumowania.
Warto również wspomnieć o tym, że "Devočka Tancuj" doczekało się również wersji w języku... włoskim, o tytule "Bambina Balla", która duet wykonał na zeszłorocznym festiwalu sylwestrowym w telewizji Piervyj Kanał. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć jak rosyjskojęzyczny electropop można przerobić na italo disco to bardzo polecam zapoznanie się
02.01.2022 05:38 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Gaspard's Top 100 Songs of a Week (Podsumowanie roku 2021) - Gaspard - 02.01.2022 05:38 PM

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Gaspard's Top 100 Songs of a Week (2024.04.28) Gaspard 0 25 13.05.2024 10:44 PM
Ostatni post: Gaspard
  Gaspard's Top 100 Songs of a Week (2024.04.21) Gaspard 0 16 13.05.2024 10:44 PM
Ostatni post: Gaspard
  Gaspard's Top 100 Songs of a Week (2024.04.14) Gaspard 0 13 13.05.2024 10:43 PM
Ostatni post: Gaspard
  Gaspard's Top 100 Songs of a Week (2024.04.07) Gaspard 0 12 13.05.2024 10:43 PM
Ostatni post: Gaspard
  Gaspard's Top 100 Songs of a Week (2024.03.31) Gaspard 0 101 27.04.2024 05:43 PM
Ostatni post: Gaspard
  Gaspard's Top 100 Songs of a Week (2024.03.24) Gaspard 0 24 27.04.2024 05:42 PM
Ostatni post: Gaspard
  Gaspard's Top 100 Songs of a Week (2024.03.17) Gaspard 0 31 27.04.2024 05:41 PM
Ostatni post: Gaspard
  Gaspard's Top 100 Songs of a Week (2024.03.10) Gaspard 1 237 24.04.2024 04:48 PM
Ostatni post: AKT!
  Gaspard's Top 100 Songs of a Week (2024.03.03) Gaspard 0 72 21.03.2024 10:31 PM
Ostatni post: Gaspard
  Gaspard's Top 100 Songs of a Week (2024.02.25) Gaspard 0 70 21.03.2024 10:30 PM
Ostatni post: Gaspard

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości