Post: #85

Jesteśmy już w połowie top 100 (a na najwyższym miejscu nawet powyżej). W tej dwudziestce chyba niewiele jest niespodzianek, ale wyżej się pojawią (np trzy utwory zespołu, którego raczej nikt się nie spodziewa). Ale na razie:
60. The Beatles - HEY JUDE
59. The Beatles - HELTER SKELTER
58. Sade - SOLDIER OF LOVE
57. Kate Bush - HOUDINI
56. Skaldowie - MATEUSZ IV
55. Turbo - FABRYKA KEKSÓW
54. Tadeusz Woźniak - ZEGARMISTRZ ŚWIATŁA
53. Perfect - NIEWIELE CI MOGĘ DAĆ
52. Leonard Cohen - FAMOUS BLUE RAINCOAT
51. Grzegorz Tomczak & Iwona Loranc - SZUKAŁEM CIĘ WŚRÓD JABŁEK
50. Roberta Flack - KILLING ME SOFTLY WITH HIS SONG
49. Jon And Vangelis - THE FRIENDS OF MR. CAIRO
48. Guns N' Roses - THIS I LOVE
47. King Crimson - IN THE WAKE OF POSEIDON
46. Marek Grechuta - KANTATA
45. Budka Suflera - JEST TAKI SAMOTNY DOM
44. King Crimson - THE COURT OF THE CRIMSON KING
43. Grzegorz Turnau - PAMIĘĆ
42. Anawa - TAŃCZĄC W POWIETRZU
41. Basia Stępniak-Wilk & Grzegorz Turnau - BOMBONIERKA
60. & 59. Jak widać Beatlesi najbardziej mnie przekonują w swoim mocniejszym wydaniu i na tym kończą pobyt w topie.
58. Jeżeli za rok podejmę się rozszerzenia mojego topu to na pewno będzie coś jeszcze od Sade, bo to nawet nie jest utwór z jej podium (a całe pochodzi też z ostatnich kilkunastu lat).
57. W moim topie był to jej nr 2, ale teraz pewnie nie byłoby tak dobrze. W tym topie Kaśka jeszcze się pojawi.
56. Są takie chwile, w których hammond przeszkadza mi mniej, są i takie, w których bardziej. I tutaj przeważały te drugie, bo inaczej utwór mógłby być wyżej.
55. Utwór z długą historią. Nagrany przez Dzikie Dziecko (można znaleźć, ale jakościowo jest fatalnie) trafia potem do Frąckowiak by w końcu zostać nagranym na początku działalności Turbo (którego poza tym utworem nie cenię).
54. Największy przebój Woźniaka, który nagrał wiele moim zdaniem lepszych, lecz niestety mniej znanych utworów.
53. Już pierwsze nagrania Perfectu mi się podobały, ale dopiero ten utwór mnie zachwycił. Wtedy także kapitalny text (to był jeszcze czas, gdy miały wpływ na ocenę), a do teraz kompozycja i kapitalna partia Sygitowicza na klawiszach.
52. Nie mogło być inaczej. Ten właśnie Cohen w Słynnym niebieskim prochowcu musiał być najwyżej notowanym utworem.
51. Przyznam, że się wygłupiłem w rozmowie z Iwoną Loranc. Ale wtedy (teraz też) największy zachwyt budził tam bas.
50. Utwór w tej wersji (to cover) jest dla mnie kwintesencją soulu, a Roberta najwybitniejszą jego przedstawicielką.
49. Cenię bardzo solowy dorobek Vangelisa, ale najlepsze co stworzył to ta płyta z kapitalnym utworem tytułowym.
48. Dopiero przy nastym przesłuchaniu utworu świadomie zdałem sobie sprawę, że tam jest jakaś gitara. Dla mnie to rewelacyjny utwór na piano i wokal. Reszta to (bardzo dobre zresztą) ozdobniki.
47. & 44. Nie mogło zabraknąć tytułowych utworów z dwóch pierwszych płyt Crimsonów. Jak dla mnie dosyć podobnie brzmiące progrockowe utwory, brzmiące rewelacyjnie.
46. Według mnie najciekawszy utwór na Korowodzie. Utwór zbudowany z kilku odmiennych od siebie części ze śpiewanymi za każdym razem dwukrotnie słowami będącymi skrótem wiersza Zycha. Aranżacyjnie i instrumentalnie rewelacja.
45. Najpierw wchodzą Alibabki, potem dochodzi ze swoją kwestią Cugowski, a potem wspólnie śpiewają wspólnie ich kwestię. To nie tylko dla mnie kluczowy i najlepszy fragment tego znakomitego utworu. Dreszcze.
43. Kiedy utwór pojawił się na LP3 zupełnie nie zwróciłem na niego uwagi i dopiero po wielu latach mnie zachwycił.
42. Była już tutaj Anawa towarzysząca Grechucie, w tym utworze śpiewa z kolei Zaucha. To pierwszy w tym topie utwór z najlepszej moim zdaniem polskiej płyty.
41. Grzegorz występuje tutaj gościnnie u Basi w jej największym hicie. Uwielbiam pojawiające się tam instrumentalne smaczki. Pod tym względem utwór jest kapitalny, a dopełniają to świetnie brzmiące wokale.
Zostało 40 moich w tym momencie ulubionych utworów z tych, które postanowiłem do tego topu wybrać. Podejrzewam, że po pierwsze już np za miesiąc skład mógłby być inny no i pewnie znalazłyby się tutaj utwory, których z różnych powodów nie wziąłem pod uwagę.
Połowę składu tej dwudziestki stanowią polskie utwory, a do tej pory w top 100 było ich 40%. W jaką stronę dalej pójdzie ta tendencja okaże się w najbliższych dniach, ale raczej na pewno bliżej prawdy będą osoby, które obstawiały ponad 30 polskich utworów.
Doszedł jeden utwór z rocznika 1994 i teraz razem z 1983 mają po pięć. Czyżby to nie z l. 70-tych miały być rekordowe lata? Ale jeszcze jest 40 utworów i wiele może się zmienić.