Post: #47

Aczkolwiek dodam, że posłuchałem z pół godziny i to ładne, urokliwe piosenki w klimatach muzyki z francuskich filmów, nie spamietałem co jak się nazywa i pewnie nic nie zaproponuję, ale to bardzo przyjemna muzyka i daję duży plus. Nie zostanie to raczej ze mną na dłużej, bo nie mam potrzeby zgłębiania kilkudziesięciu płyt, ale ładne to i relaksujące, mógłbym zapuścić sobie na parę godzin nawet i myślę że bym się nie znudził. Co prawda nie różni się jakoś specjalnie od innych śpiewających Francuzów i Francuzek (zerkam tu dajmy na to na Gainsbourga), ale nie jest to jakąś wielką wadą.
Ale jest jakoś ze 40 razy fajniejsze od dajmy na to Mylene Farmer.
Część rzeczy brzmi bardzo znajomo, może nawet słyszałem kilka razy (na przykład to Comme on tu tire adieu, pardon my french z pamięci piszę tytuł).

Wiki twierdzi że grywała w filmach, czyli moje pierwsze skojarzenie wcale nie bylo od czapy.

Wersje angielskie sporo tracą, także to jakiś kajmanowa fanaberia żeby nie głosować na francuskie.