Post: #201

Miejsca 72. w tej konkretnej wersji (a mi albumowa się absolutnie nie podoba) na youtubie nie ma, więc odnośnik jest do mojego zwierzaka.

080 . 096 . 186 . Czas przypływu - Edyta Bartosiewicz
[youtube]
079 . 090 . 257 . Dziewczyny z podwórka, chłopaki z mojej ulicy - Püdelsi
[youtube]
078 . 057 . 048 . Robin (The Hooded Man) - Clannad
[youtube]
077 . NNN . NNN . Kocham cię kochanie moje - Maanam
[youtube]
076 . 084 . 130 . Americanos - Holly Johnson
[youtube]
075 . 080 . 090 . Don't Hold Back Your Love - Daryl Hall & John Oates
[youtube]
074 . 091 . 092 . Dancing Queen - ABBA
[youtube]
073 . 078 . NNN . Telephone Line - Electric Light Orchestra
[youtube]
072 . 062 . 049 . Czerwony notes, błękitny prochowiec (live Trójka 6.02.2003) - Myslovitz
[chomik]
071 . 079 . NNN . Beksa - Artur Rojek
[youtube]

legenda: miejsce w roku 2021, miejsce w roku 2018, miejsce w roku 2013, tytuł, wykonawca

Post: #202

O piosenkach jak już pisałem staram się nie za dużo pisać, ale Legend to dla mnie serial nr 1 ever.

Post: #203

neon.ka napisał(a):Nie chciałam ich umieszczać oddzielnie

łee, nie podoba mi się takie coś . tak jak nigdy nie lubiłem na LP3 tego łączenia, "Cream" z "Gett Off" itd.

neon.ka napisał(a):ja chyba już bym się nie odważyła na pójście na ich koncert…

no pewnie, po co słuchać słabych rzeczy .

tutaj już ruchy może nie symboliczne, ale zdecydowanie spokojniejsze .
nie licząc ogromnie wysokiego debiutu. i, co najciekawsze, debiutu utworu starego, a nie "nowości" z ostatnich lat.
tutaj najbardziej lubię Robina. ciekawe jakie wrażenie by serial teraz wywarł, gdybym zechciał obejrzeć go jeszcze raz...
ten utwór Püdelsów kojarzy mi się z wyjazdową Listą z rynku w Augustowie, gdzie robiłem konkurs dla słuchaczy i umieszczałem karteczki z tytułami utworów w różnych miejscach na rynku, a słuchacz który taką kartkę odnalazł mógł przyjść i zapowiedzieć piosenkę . kartkę z tytułem tego utworu umieściłem w bramie wejściowej na podwórko przy rynku .

Post: #204

Twój top od poz. 100 nabiera rumieńców . Właściwie prawie wszystko jest atrakcyjne. Dołączę się do zachwytów nad Fasolkami, Bukowinami i Againe, ale największe zaskoczenia dla mnie (na plus) to:
Suburbia - PSB (miłe wspomnienie z przeszłości), Opowieść - Edyty (jakie to piękne!), Nie pytaj ... Ob. G.C (ważna, zgodzę się ze Stelką, który określa to alternatywnym hymnem Polski).
A w tej ostatniej odsłonie, to:
074 . 091 . 092 . Dancing Queen - ABBA
bije inne na głowę To taki samograj. Jak to słyszę, to wybiegam na parkiet mój nr 1 ABBy.

Post: #205

Kilka lat temu serial o Robin Hoodzie leciał na TV Puls. I wrażenie było takie trochę...
... po 3 odcinkach przestałem oglądać. Nie było tragedii, ale po co sobie psuć wspomnienia.

Post: #206

neon.ka napisał(a):Ciekawe czy w Twoim, czy w moim topie jest więcej piosenek z tego kręgu

Próbowałem nawet zacząć liczyć, ale już przy Annie Marii Jopek nabrałem wątpliwości, zaliczać ją czy nie, a potem było już tylko gorzej (Geppert? Demarczyk? Groniec? Prońko?). W sumie mam w swoim zalążku 288 utworów polskich (na 800 wszystkich), z czego przynajmniej co do połowy podobne wątpliwości można by mieć.

W najnowszej dziesiątce bezkonkurencyjne jest ELO - mój zdecydowany ich numer 1, poza tym blisko mojego zalążka także Maanam i Clannad.

Post: #207

(15.10.2021 07:32 PM)neon.ka napisał(a):  A ja myślę, że mógłbyś się zdziwić.

na 99% nie zdziwiłbym się. w struny jak byś nie uderzyła, gitara wyda dźwięk. perkusja czy klawisze podobnie ale z dętymi jest nieco inaczej. jeśli ktoś miał okazje spróbować zadąć w sax czy trąbkę to pewnie wie o czym piszę. zresztą była próba po 2 czy 3 latach od zakończenia szkoły. byliśmy na koncercie, który nasz orkiestra grała po warsztatach szkoleniowych. to były czasy przedcovidowe, wiec młodzi użyczyli nam instrumentów. po jednym prostym marszu zrezygnowaliśmy. ja i kolega, który grał na tubie. tylko jeden grał dłużej. ten od bębna kapelmistrz był w stanie wyłapać kogoś kto nie ćwiczył pomiędzy próbami czyli tydzień, a tu już tych tygodni minęło ok. 1500

przejdźmy do spraw realnych
a... jeszcze nie

(15.10.2021 10:32 PM)Miszon napisał(a):  Ja wiem, że aby zagrać najtrudniejsze z utworów jakie grałem 20 kilka lat temu, to nawet pół roku ćwiczenia pewnie by nie pomogło.

ja to wiem nawet o tych prostszych

tuz przed setka najbardziej lubie INXS i Simply Red.

a w setce to na razie:

(17.10.2021 12:41 AM)neon.ka napisał(a):  097 . 102 . 125 . Suburbia - Pet Shop Boys
093 . 083 . 032 . Nie pytaj o Polskę - Obywatel G.C.
091 . 081 . 086 . Gloria - Stare Dobre Małżeństwo

3/10 to chyba nie tak źle
a może jeszcze mógłbym wskazać Again i Sielankę.

(18.10.2021 04:19 PM)neon.ka napisał(a):  

„ku3a” napisał(a):"The Look of Love"... ciekawe czy w kolejnych topach będzie tylko zyskiwać...

Tym razem wiadomo co wpłynęło.

no tak od jakiegoś czasu nie słychać tego co tydzień

(18.10.2021 10:17 PM)neon.ka napisał(a):  078 . 057 . 048 . Robin (The Hooded Man) - Clannad
077 . NNN . NNN . Kocham cię kochanie moje - Maanam

Maanam debiutuje? wow! i to bardzo wysoko!
Ciekawe to co pisze Miszon o serialu. Sam jakiś czas temu szukałem aby sobie przypomnieć. ale (na szczęście?) nie znalazłem. Mimo wszystko bym zaryzykował

Post: #208

Tzn. dało się oglądać, ale bywało nudnawo i lekko zalatywało Wiedźminem. Tym polskim .
Na pewno nie było tak, żebym odebrał jako nadal genialny serial. A bez oglądania tak odbierałem.

Co do trąbienia: tak, to trzeba umieć. Pamietam w sali w DK gdzie ćwiczyliśmy z zespołem w szafie znaleźliśmy tubę. Mimo wielu prób, nigdy nie udało się nam wydobyć z niej dźwięku, był to raczej gigantyczny stetoskop, z którego było słychać oddech .

Post: #209

neon.ka napisał(a):072 . 062 . 049 . Czerwony notes, błękitny prochowiec (live Trójka 6.02.2003) - Myslovitz

Czyli będą się tu także wersje pojawiać, a ciekawe na którym byłaby albumowa
W każdym razie to na pewno bardzo zacny kawałek i też świetnie mi się kojarzy z jakiejś wersji koncertowej, którą puszczał Stelka, więc całkiem możliwe, że to też ta.

Post: #210

gioconda2 napisał(a):mój nr 1 ABBy

Ja w ogóle ich nie trawię, ale tego utworu nie lubię najbardziej. To jakby podsumowanie wszystkiego złego w ich twórczości. Z pozostałych Twoich ulubieńców tylko tą Edytę toleruję.

Yacy napisał(a):jeśli ktoś miał okazje spróbować zadąć w sax

Ja kiedyś próbowałem, ale żadnego dźwięku nie wydobyłem.

Post: #211

ku3a o Fasolkach napisał(a):łee, nie podoba mi się takie coś . tak jak nigdy nie lubiłem na LP3 tego łączenia, "Cream" z "Gett Off" itd.

Ale tam nie było uzasadnienia dla łączenia, a tu jest. [i będzie jeszcze jedna taka sytuacja]
Ja też nie lubię takiego scalania, i na swojej obecnej liście raczej nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.
Możesz też sobie zasłonić tytuł "Bursztynek", i również będzie dobrze. Tzn. nadal to będzie tak samo wyrażało to, co mam na myśli.

ku3a napisał(a):

neon.ka napisał(a):ja chyba już bym się nie odważyła na pójście na ich koncert…

no pewnie, po co słuchać słabych rzeczy .

Wiesz, gdybym miała pewność, że oprócz tych nowszych słabych będą same dobre (czyt. te, które lubię ), to bym mogła się na to zdecydować. Ale niestety wśród tych dawniejszych też jest trochę, które oceniam niekoniecznie pozytywnie... (a zespół owszem tak )

ku3a napisał(a):ten utwór Püdelsów kojarzy mi się z wyjazdową Listą z rynku w Augustowie (...) kartkę z tytułem tego utworu umieściłem w bramie wejściowej na podwórko przy rynku .

Ale super historia. Jak ją napisałeś, to przypomniało mi się, że faktycznie takie coś miało miejsce. A wtedy chyba jeszcze nie byłeś takim fanem łamigłówek, co? (chociaż nie do końca... bo przecież komentarze do Forumowej...) A jednak wyszło chcąc nie chcąc...

gioconda2 o Danicng Queen napisał(a):To taki samograj. Jak to słyszę, to wybiegam na parkiet mój nr 1 ABBy.

Mam tak samo. Będzie jeszcze kilka takich piosenek, które wywołują we mnie podobne odczucia.

(19.10.2021 11:48 AM)wwas napisał(a):  już przy Annie Marii Jopek nabrałem wątpliwości, zaliczać ją czy nie, a potem było już tylko gorzej (Geppert? Demarczyk? Groniec? Prońko?).

Z tych, co wymieniłeś, to ja bym zaliczyła AMJ, Geppert i Groniec.

wwas napisał(a):W sumie mam w swoim zalążku 288 utworów polskich (na 800 wszystkich)

Muszę policzyć jak to się układa u mnie - pierwszą myśl mam taką, że miałabym jednak trochę korzystniejszy wynik proporcjonalny dla wykonawców polskich niż Ty, ale może będę zaskoczona rzeczywistymi liczbami.

(19.10.2021 01:20 PM)Yacy napisał(a):  zresztą była próba po 2 czy 3 latach od zakończenia szkoły. (...) po jednym prostym marszu zrezygnowaliśmy.

hahaha. Ale i tak to świetny wynik przy graniu tak zupełnie bez przygotowania.
Niemniej - tak, rzeczywiście masz rację, że czym innym jest samo rozćwiczenie palców, a czym innym pojemność płuc.

(19.10.2021 04:33 PM)neo01 napisał(a):  

neon.ka napisał(a):072 . 062 . 049 . Czerwony notes, błękitny prochowiec (live Trójka 6.02.2003) - Myslovitz

Czyli będą się tu także wersje pojawiać, a ciekawe na którym byłaby albumowa

A poczytałeś, co napisałam we wstępie do tej dziesiątki? Otóż: "(a mi albumowa się absolutnie nie podoba)". No to stawiam, że byłaby poniżej miejsca 5000.

neo01 napisał(a):W każdym razie to na pewno bardzo zacny kawałek i też świetnie mi się kojarzy z jakiejś wersji koncertowej, którą puszczał Stelka, więc całkiem możliwe, że to też ta.

Jeśli chciałbyś się przekonać, to wystarczy, że klikniesz na odnośnik poniżej tytułu tej piosenki. Możliwe jednak, że masz na myśli wersję z Panelu Trójki, bo też była bardzo ładna.

Odnośnie "Robin Hooda", to szukając na youtubie wersji do zalinkowania tutaj trafiłam na taki klip, w którym są ujęcia z tego serialu. Zobaczyłam krótki fragment i czym prędzej wyłączyłam, żeby właśnie nie ulec zbyt wielkiemu rozczarowaniu. Nie da się ukryć, że już sama jakość obrazu z tamtych czasów nieco odstręcza...

Post: #212

neon.ka napisał(a):Z tych, co wymieniłeś, to ja bym zaliczyła AMJ, Geppert i Groniec.

Ja bym nie klasyfikował pod tym kątem artystów, lecz ich poszczególne utwory.

Post: #213

(19.10.2021 08:25 PM)neon.ka napisał(a):  Możliwe jednak, że masz na myśli wersję z Panelu Trójki, bo też była bardzo ładna.

czyli skąd? tzn. nie mogę teraz skojarzyć co to była za audycja.

(19.10.2021 08:25 PM)neon.ka napisał(a):  Ja też nie lubię takiego scalania, i na swojej obecnej liście raczej nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.

to tak jak ja, ale... w TWC mam taką jedną sytuację gdzie między utworami z jednej płyty jest łącznik, który bardzo z Gosią lubimy i pierwsze dwa lata były razem a potem znalazłem dla nich dwie osobne - kolejne pozycje /Strachy na Lachy - Jedna taka szansa na sto + Moralne salto/

Post: #214

Yacy napisał(a):/Strachy na Lachy - Jedna taka szansa na sto + Moralne salto/

Uświadomiłeś mi nieuświadomione , bo ... faktycznie zgrabnie łączą się w całość, bo ... w Moralnym salcie jest takie piękne słowo "dominanta" , a w Szansie (1 na 100) też właściwie mamy pojęcie ze statystyki rodem

Post: #215

(19.10.2021 08:30 PM)kajman napisał(a):  Ja bym nie klasyfikował pod tym kątem artystów, lecz ich poszczególne utwory.

To to już chyba za gruba akcja by była. Jednak artyści mają jakiś swój główny nurt grania, i tym głównym bym się kierowała.

Yacy o Panelu Trójki napisał(a):czyli skąd? tzn. nie mogę teraz skojarzyć co to była za audycja.

Była wieczorami, nie pamiętam czy bardzo regularnie. Zapraszany był gość, z którym na żywo przeprowadzana była rozmowa, a do tego był muzyczny gość, który swoim występem dzielił rozmowę na części. Wydaje mi się, że była tam zapraszana publiczność, znaczy się musiało się to odbywać w Studiu im. Agnieszki Osieckiej.
Jednym z gości było właśnie Myslovitz.

(19.10.2021 08:25 PM)neon.ka napisał(a):  w TWC mam taką jedną sytuację gdzie między utworami z jednej płyty jest łącznik, który bardzo z Gosią lubimy i pierwsze dwa lata były razem a potem znalazłem dla nich dwie osobne - kolejne pozycje

A nie mogło zostać tak, jak było skoro tak to czułeś?

Post: #216

Znów jeden odnośnik do chomika.
I dużo wspomnień...

070 . 069 . 056 . Zbawiony - Manitou
[youtube]
069 . 068 . 102 . Przy ognisku nad Szczawniczkiem - Stare Dobre Małżeństwo
[chomik]
068 . 067 . 095 . Malinowe lato - Stare Dobre Małżeństwo
[youtube]
067 . 101 . 117 . Kolęda płynie z wysokości - Pospieszalscy
[youtube]
066 . 049 . 034 . Winter Games - David Foster
[youtube]
065 . 066 . 166 . Gadające głowy 80-06 - Myslovitz
[youtube]
064 . 063 . 050 . Maid of Orleans (The Waltz of Joan of Arc) - OMD
[youtube]
063 . 051 . 042 . Powrót ('Bandyta' soundtrack) - Michał Lorenc
[youtube]
062 . 074 . 066 . I'll Be There for You - Bon Jovi
[youtube]
061 . 039 . 029 . Czarno-czarny film - Jean Lubera & Piotr Nalepa
[youtube]

legenda: miejsce w roku 2021, miejsce w roku 2018, miejsce w roku 2013, tytuł, wykonawca

Post: #217

Z kolęd Pospieszalskich absolutnie rewelacyjna jest Jezusa narodzonego, w klimatach calypso. Graliśmy to w kościele, był szał .
O, jest też wspominany wcześniej Zbawiony - jak wysoko!

Post: #218

(19.10.2021 10:25 PM)neon.ka napisał(a):  Była wieczorami, nie pamiętam czy bardzo regularnie. Zapraszany był gość, z którym na żywo przeprowadzana była rozmowa

no przecież. dziękuję.

(19.10.2021 10:26 PM)neon.ka napisał(a):  067 . 101 . 117 . Kolęda płynie z wysokości - Pospieszalscy

bardzo lubię. i Najcieplejsze Święta. dwa miesiące i będzie można posłuchać tylko dwa miesiące...

(19.10.2021 10:26 PM)neon.ka napisał(a):  066 . 049 . 034 . Winter Games - David Foster

czyli Can't You Feel It u mnie w tym roku debiut, ale daleko...

(19.10.2021 10:26 PM)neon.ka napisał(a):  064 . 063 . 050 . Maid of Orleans (The Waltz of Joan of Arc) - OMD

i taką Orkiestrę to ja lubię. a nawet więcej

Post: #219

neon.ka napisał(a):A wtedy chyba jeszcze nie byłeś takim fanem łamigłówek, co?

ciężko powiedzieć co znaczy, że wtedy _jeszcze_ nie byłem. bo jestem od bardzo dawna, tylko że sporo lat ta część moich zainteresowań była w uśpieniu. ale gdy była okazja, to wychodziła na światło dzienne .

Post: #220

neon.ka napisał(a):Jednak artyści mają jakiś swój główny nurt grania

No nie wszyscy i nawet ci, którzy mają, to nie tak do końca.
Widzę, że z klimatów poetycko-turystycznych zdecydowanie najbliżej Ci do SDM, a u mnie króluje Bukowina i Myśli, chociaż i SDM też bardzo cenię, ale ten nowszy. Na 22 utwory w moim topie tylko trzy wydane zostały przed 2000 (plus jeden w 2002, który też jest dla mnie starym SDM).
W dokładnie takich klimatach jest 51/679 mojego topu, ale jeżeli by rozpatrywać poetycko-liryczne to by dochodziło do połowy całości (może nawet więcej, zależy jak liczyć).