Post: #176

(15.10.2021 07:54 PM)kajman napisał(a):  Ale jak jest napisana na gitarę klasyczną, kontrabas czy/i fortepian to raczej bardzo lubię.

Jeśli to jest podstawowa wersja piosenki, to jak najbardziej. Ale jeśli wcześniej jako podstawowa powstała wersja nazwijmy to "z prądem", to marne szanse, żeby akustyczna mi się spodobała. Jest dla mnie po prostu uboższa, i jest to strata.

kajman napisał(a):Nie za bardzo. Owszem coś na podobieństwo widzę, ale nie znam artysty o imieniu Lady, a nazwisku Pank.

(15.10.2021 09:43 PM)neo01 napisał(a):  

neon.ka napisał(a):Obiecuję przesłuchać wszystkie przykłady z klarnetem

Jakichś konkretnych nie było tu chyba za wiele,

Owszem, całkiem sporo ich było. I dzięki za dorzucenie jeszcze jednej.

(15.10.2021 10:32 PM)Miszon napisał(a):  U mnie fortepian może być nie tylko w lirycznych utworach ważnym instrumentem

OK., ja się odnosiłam do tego, że napisałeś że SAM fortepian wystarczy Ci do szczęścia. Co rozumiem, że nie ma w nim innych instrumentów. To jednak wydaje mi się, że to pasuje tylko do lirycznych.

Miszon napisał(a):Co do przerwy w graniu: potwierdzam wersję Yacego. Ja wiem, że aby zagrać najtrudniejsze z utworów jakie grałem 20 kilka lat temu, to nawet pół roku ćwiczenia pewnie by nie pomogło.

Ale ja nie pisałam o najtrudniejszych utworach, tylko w ogóle o zagraniu. O odtworzeniu jakiejś melodii. Nawet dłuższej ale nieskomplikowanej.