Post: #81

To może tym razem trochę pokomentuję.

neon.ka napisał(a):227 . 180 . 275 . Spoza nas - Mietek Szcześniak

To mi się dobrze kojarzy.

neon.ka napisał(a):226 . 189 . 131 . Remedium - Maryla Rodowicz

Sporo utworów Maryli odbieram bardzo negatywnie. Ale tych, które odbieram na plus jest więcej, a wśród nich wiele bardzo cenię. Remedium do nich jak najbardziej należy i w moim topie było na miejscu 195. Ale 12 jej utworów cenię bardziej, a nieco wyżej jest u mnie ten utwór w wykonaniu Czerwonych Gitar.

neon.ka napisał(a):221 . 217 . NNN . Smutek mam we krwi - Ania

Może wyjdę na maniaka sexualnego, ale ten utwór od samego początku nazywał się dla mnie: Sutek mam we krwi.

neon.ka napisał(a):218 . 268 . NNN . Ciągle szukam - Manitou

Czy Ty tego nie zgłaszałaś na NL? Bo jeżeli to to, to mi się to podobało.

neon.ka napisał(a):216 . 238 . 252 . Twoja postać - Grzegorz Turnau

Tutaj zdecydowanie bardziej preferuję pierwowzór.

Post: #82

neon.ka napisał(a):No nie mogę Ci powiedzieć Przemku, czy taki zestaw mi się podoba, czy nie.

Pewnie, że nie, zapewniam, że trzymanie w napięciu jest bardzo budujące.
Tymczasem znam tak mało, że nie sposób mi nic komentować. Z tej dwudziestki znam na pewno przyjemnego EveryMaca, przyjemną Marylkę i świetną Enyę (ale poza 20 w Jej topie), a o Panu Lou wiele dobrego powiedzieć nie mogę w kontekście tego utworu.

Post: #83

(01.10.2021 08:19 PM)kajman napisał(a):  

neon.ka napisał(a):218 . 268 . NNN . Ciągle szukam - Manitou

Czy Ty tego nie zgłaszałaś na NL? Bo jeżeli to to, to mi się to podobało.

A nie Zbawiony?
Bo mam wrażenie że poznałem ten kawałek na NL, mimo że wcześniej wielokrotnie go grałem, także na koncertach - kolega nas po prostu nauczył jak to leci, zrobiliśmy też figurację równoległą na 2 gitary, nie pamiętam już, czy w oryginale też taka była. Ale nigdy wersji Manitou do czasu NL nie słyszałem (chyba że pokręciłem i chodzi nie o ten kawałek).

Post: #84

(01.10.2021 06:58 PM)neo01 napisał(a):  

neon.ka napisał(a):211 . 223 . NNN . Autystyczny - Luxtorpeda

O, a tego to się tu nie spodziewałbym - miło

Również jestem bardzo miło zaskoczona, bo... to jeden z moich ulubionych i jest to numer, którego nie powstydziłby się naczelny metalowiec z forum lp3, bo...tego naczelnego z Mycharts to jeszcze nie namierzyłam słabo mój radar działa, że jeszcze go nie wychwycił

Post: #85

Miszon napisał(a):A nie Zbawiony?

Bardzo możliwe. Pamiętam, że był tam Manitou i że mi się podobał.

gioconda2 napisał(a):naczelnego z Mycharts to jeszcze nie namierzyłam

No cóż, ja też nie mam pewności o kogo chodzi, chociaż jednego obstawiam. Więc nie dziwota, że nie wpadłaś na to.

Post: #86

(01.10.2021 08:19 PM)kajman napisał(a):  Remedium do nich jak najbardziej należy i w moim topie było na miejscu 195. Ale 12 jej utworów cenię bardziej, a nieco wyżej jest u mnie ten utwór w wykonaniu Czerwonych Gitar.

Przyznam, że nawet chyba nie kojarzyłam, że taka wersja jest...

kajman o Twoja postać - Grzegorz Turnau napisał(a):Tutaj zdecydowanie bardziej preferuję pierwowzór.

O, to ja zdecydowanie nie, i o ile dobrze pamiętam, to wręcz go nie lubię.
A wersji Turnaua najlepiej się słuchało w autobusie nocnym z Centralnego na Natolin.

(01.10.2021 08:44 PM)inżynierek napisał(a):  a o Panu Lou wiele dobrego powiedzieć nie mogę w kontekście tego utworu.

Ja mogę powiedzieć to, że świetnie się przy nim świętowało w Brukseli obronę pracy doktorskiej szwagra ciotecznego. Jedząc przy tym żabie udka (wtedy jeszcze tak) - ale o tym też już pisałam kiedyś.

Miszon napisał(a):

kajman o Ciągle szukam - Manitou napisał(a):Czy Ty tego nie zgłaszałaś na NL? Bo jeżeli to to, to mi się to podobało.

A nie Zbawiony?

Tak, raczej to był "Zbawiony". Chociaż ten kawałek też by się świetnie nadawał. Tzn. mógłby odnieść taki sam sukces, jak "Zbawiony", czyli żaden.
Ale w moim życiu mają pełny sukces, i to najważniejsze.

Miszon napisał(a):Bo mam wrażenie że poznałem ten kawałek na NL, mimo że wcześniej wielokrotnie go grałem, także na koncertach

Gdzie Wy graliście te koncerty? Chyba opowiadałeś, ale nie pamiętam...
A ja Manitou znam też właśnie z koncertów. Grali m.in. na koncercie na koniec Festiwalu Piosenki Chrześcijańskiej na Stegnach, na których udało się nam odnieść jakiś (jednorazowy ) sukces.

(01.10.2021 11:07 PM)gioconda2 napisał(a):  to jeden z moich ulubionych i jest to numer, którego nie powstydziłby się naczelny metalowiec z forum lp3, bo...tego naczelnego z Mycharts to jeszcze nie namierzyłam słabo mój radar działa, że jeszcze go nie wychwycił

No może trochę mogłam zmylić tym, co napisałam, bo ku3a, którego mam na myśli, oprócz zespołów metalowych lubi też wiele innych gatunków, podczas gdy jolly skupia się jednak głównie na metalu (na zlocie jeśli już coś puszcza z telefonu, to zawsze jest to ten gatunek - ku mojemu utrapieniu ). Niemniej jednak uważam, że na mycharts nie ma nikogo, kto by tak lubił i znał zespoły metalowe, jak Kuba.
Jeśli się mylę, to poprawcie mnie.

A "Autystyczny" nie może się nie podobać - ma i melodię, i słowa, które wpasowują się we mnie bardzo dobrze.

Post: #87

neon.ka napisał(a):ku3a, którego mam na myśli

No to nie trafiłem. O ku3ie nawet nie pomyślałem, sądziłem, że piszesz o neo01.

neon.ka napisał(a):Niemniej jednak uważam, że na mycharts nie ma nikogo, kto by tak lubił i znał zespoły metalowe, jak Kuba.

Co do znajomości to nie wiem, ale jeżeli chodzi o lubienie to jakoś wydaje mi się, że neo01 co najmniej mu nie ustępuje.

neon.ka napisał(a):nawet chyba nie kojarzyłam, że taka wersja jest...

W 70-tych lansowano wersję Rodowicz, a później to już w ogóle o Czerwonych zapomniano. Jak dla mnie szkoda.

Post: #88

kajman napisał(a):No to nie trafiłem. O ku3ie nawet nie pomyślałem, sądziłem, że piszesz o neo01.

Jednak Kubę myślę, że zdecydowanie bardziej tak można nazwać

kajman napisał(a):Co do znajomości to nie wiem, ale jeżeli chodzi o lubienie to jakoś wydaje mi się, że neo01 co najmniej mu nie ustępuje.

A ja myślę, że jednak trochę ustępuję Są kapele, których Kuba dość namiętnie słucha, a które mnie w ogóle nie kręcą, jak Avenged Sevenfold czy Marilyn Manson (tu z nielicznymi wyjątkami), a np. SOAD też nie wszystko mi się podoba... Z drugiej strony na pewno bardziej kręci mnie Tool, gdzie Kuba ceni raczej tylko ostatnią płytę. No, Metallica to wiadomo, że obaj uwielbiamy. Ale poza tym to ja tak za dużo metalu nie słucham jednak... Lubię, jak dobrze przygrzmocą, ale to granie musi mi przypaść do gustu, a już ekstremalne formy, jak death czy black kompletnie mnie odrzucają, tak że krótko mówiąc: ciężkie odmiany rocka, jeśli chodzi o mnie, jak najbardziej tak, natomiast co do metalu to już dość wybiórczo podchodzę.

Post: #89

neo01 napisał(a):mnie w ogóle nie kręcą, jak Avenged Sevenfold czy Marilyn Manson, a np. SOAD też nie wszystko mi się podoba

Dla mnie z tej trójki to może tylko Mansona mógłbym uznać za metal. I ku3a kojarzy mi się bardziej właśnie z takim mocniejszym rockiem niż z metalem. A z kolei w neo-polecajkach znajduję dużo rzeczy, które brzmią mi metalicznie.

Post: #90

kajman napisał(a):Dla mnie z tej trójki to może tylko Mansona mógłbym uznać za metal.

No cóż, wiki twierdzi, że raczej metal (w przypadku SOAD rock i metal, chociaż akurat ich sporo słuchałem).
A w polecajkach jest oczywiście sporo cięższych brzmień, z tym że akurat tak wyszło, że w ostatnim czasie wyszło kilka metalowych płyt, które mi przypadły do gustu, a niekoniecznie wcześniej słuchałem tych wykonawców...

Post: #91

nie pamiętałem, że Skubas u Ciebie też na tak pięknym miejscu .
i zupełnie nie pamiętałem "Autystycznego" .
fajnie, że HPW ciągle do góry .

neo01 napisał(a):na pewno bardziej kręci mnie Tool, gdzie Kuba ceni raczej tylko ostatnią płytę.

nie jest to do końca prawdą. "Lateralus" i "10,000 Days" mam na półce i całkiem nieźle radziły sobie na mojej liście. natomiast faktycznie już "Fear Inoculum" było wielkim hitem. bez wątpienia jednak ten zespół wyżej stoi w hierarchii u Ciebie niż u mnie .

Post: #92

neon.ka napisał(a):szwagra ciotecznego.

A cóż to za twór? Mąż ciotecznej siostry? Mąż ciotki?

Post: #93

neo01 napisał(a):niekoniecznie wcześniej słuchałem tych wykonawców...

No to mnie zmyliłeś. I pewnie przez to taki Opeth kojarzy mi się bardziej z Tobą niż Nim.

Post: #94

No Opeth, tak jak Riverside, czyli rock/metal progresywny to na pewno bardziej moja bajka niż Kuby, chociaż też w obu przypadkach podchodzi mi u nich bardziej to nieco łagodniejsze oblicze.

Post: #95

(02.10.2021 02:39 PM)kajman napisał(a):  W 70-tych lansowano wersję Rodowicz, a później to już w ogóle o Czerwonych zapomniano. Jak dla mnie szkoda.

Ale pierwsza była Czerwonych Gitar?

(02.10.2021 05:26 PM)gioconda2 napisał(a):  

neon.ka napisał(a):szwagra ciotecznego.

A cóż to za twór? Mąż ciotecznej siostry? Mąż ciotki?

Tak, to pierwsze. Chociaż teraz chyba na rodzeństwo cioteczne mówi się po prostu "kuzyn". Ale ja jakoś nie mogę się do tego przekonać.
A męża ciotki nazwałabym po prostu wujkiem.

No i z tego, co napisał Kuba nie wynika, czy czuje się metalowcem.

Post: #96

neon.ka napisał(a):Ale pierwsza była Czerwonych Gitar?

Pojawiły się w tym samym czasie i trudno mi teraz stwierdzić, która była pierwsza.

Post: #97

neo01 napisał(a):No Opeth, tak jak Riverside, czyli rock/metal progresywny to na pewno bardziej moja bajka niż Kuby

na pewno. tego pierwszego to nigdy nie miałem okazji całej płyty przesłuchać, a drugiego co prawda mam w domu 2 CD, ale jedno to EPka, a drugie dostałem od Balonika .

neon.ka napisał(a):Chociaż teraz chyba na rodzeństwo cioteczne mówi się po prostu "kuzyn".

to chyba nie jest kwestia czy teraz, czy nie teraz, tylko kwestia regionu. bo u nas zawsze się mówiło właśnie "siostra cioteczna", ale jak spotykałem się z ludźmi z innych regionów (np. ze Śląska), to się dziwili co to, bo przecież chodzi o kuzynkę. i to było już ponad 20 lat temu.

neon.ka napisał(a):A męża ciotki nazwałabym po prostu wujkiem.

formalnie wujek to brak mamy . nie wiem jak się prawidłowo nazywa mąż ciotki. ja w każdym razie też mówię "wujek" .

neon.ka napisał(a):No i z tego, co napisał Kuba nie wynika, czy czuje się metalowcem.

bo nic na ten temat nie pisałem . dla mnie bycie metalowcem to przynależność do jakiejś subkultury, a nie czuję przynależności do żadnej. jeśli już, to do subkultury fanów LP3 albo planszówkowiczów .
co do metalu, to owszem, słucham niektórych zespołów, ale też niektóre podgatunki omijam szerokim łukiem, a przynajmniej słucham bardzo rzadko. więc nie wiem jak to można sklasyfikować .

Post: #98

ku3a napisał(a):bo u nas zawsze się mówiło właśnie "siostra cioteczna", ale jak spotykałem się z ludźmi z innych regionów (np. ze Śląska), to się dziwili co to, bo przecież chodzi o kuzynkę.

Z tego, co mi wiadomo (bez googlowania) to: wujek to brat mamy, brat ojca to stryjek, ciocia to siostra mamy, stryjna to żona stryjka (choć nikt tak nie mówi, jest to zwyczajowa ciocia).
I tak sobie myślę, że kuzynostwo to dzieci stryjka (brata ojca), a siostry/ bracia cioteczni to dzieci cioci (siostry mamy), a jak mama ma brata to co? Chyba "brat wujeczny" ?
Stosowanie wyłącznie form: Kuzyn/ kuzynka i wujek/ ciocia po prostu ułatwia życie i to są formy, z którymi się spotykałam od zawsze. Brat/ siostra cioteczna w lubuskiem i wielkopolskiem nie funkcjonuje.

Post: #99

(02.10.2021 09:05 PM)ku3a napisał(a):  formalnie wujek to brak mamy . nie wiem jak się prawidłowo nazywa mąż ciotki.

Znalazłam na stronie Narodowego Centrum Kultury taki opis: "Wuj (albo wujek, a regionalnie także: wujo lub wujko, pieszczotliwie: wujcio) to dawniej tylko brat matki lub mąż ciotki (...)"

ku3a napisał(a):co do metalu, to owszem, słucham niektórych zespołów, ale też niektóre podgatunki omijam szerokim łukiem, a przynajmniej słucham bardzo rzadko. więc nie wiem jak to można sklasyfikować .

To ciekawe, bo właśnie z naszych różnych rozmów ja miałam w głowie, że słuchasz wszelkich metalowych odłamów, chociaż mi by się zdawało, że będziesz ich unikać. Co prawda na Twojej liście rzeczywiście ich raczej nie widać (chociaż nie pamiętam, czy Behemota miałeś kiedyś jakiegoś?), więc nawet jeśli byś ich słuchał, to nie robią widać na Tobie takiego wrażenia, jak inne rodzaje. No to może jesteś takim lekkim metalowcem.

Post: #100

210 . 210 . NNN . White Flag - Dido
209 . 191 . 224 . It's a Sin - Pet Shop Boys
208 . 125 . 116 . In My Place - Coldplay
207 . 179 . 144 . Zostańmy sami - De Mono
206 . 254 . NNN . Dobry moment - Kortez
205 . 227 . 240 . San Francisco (Be Sure To Wear Flowers In Your Hair) - Scott McKenzie
204 . 194 . 259 . Magiczne słowa (wszystko to co mam) - Ziyo
203 . 262 . 349 . Wszystko lub nic - Bogusław Mec & Maciej Balcar
202 . 219 . 253 . Cantilena - Adiemus
201 . 253 . 307 . Dead Man's Rope - Sting

200 . 205 . NNN . Nobody's Got the Gun - Mark Knopfler
199 . 204 . NNN . Amulet - Raz, Dwa, Trzy
198 . 183 . 232 . Posiedzimy sobie razem w kuchni - Elżbieta Adamiak & Krzysztof Kiljański
197 . 198 . NNN . True Love - Coldplay
196 . 235 . NNN . Sharazan - Al Bano & Romina Power
195 . 250 . 208 . Ostatni - Edyta Bartosiewicz
194 . 173 . 299 . Some Kind of Wonderful - The Drifters
193 . 140 . 154 . Entwined - Jason Reeves
192 . 214 . 258 . Dozwolone do lat 18 - Czerwone Gitary
191 . 160 . 278 . Nocny sufit - Maryla Rodowicz

legenda: miejsce w roku 2021, miejsce w roku 2018, miejsce w roku 2013, tytuł, wykonawca