Post: #1

Oto ona. Madonna.
Królowa. Jedyna.
Niezastąpiona.

Post: #2

Fajnie, też ułożyłem swój top, więc będę porównywał

Post: #3

1981 napisał(a):Królowa. Jedyna.

W końcu królowa jest tylko jedna.
Chętnie będę śledził top

PS. Zamierzasz jeszcze wklejać tu swoje notowania?

Post: #4

50. American Life
(American Life)
Kiedyś podobało mi się bardziej... Było nawet na pierwszym miejscu mojej listy. Teraz byłoby trochę gorzej.

49. Bad Girl
(Erotica)

48. Die Another Day
(Die Another Day Soundtrack)
To nagranie także trafiło na pierwsze miejsce mojej listy. A jednak w całym repertuarze Madonny wypadło dosyć blado...

47. Holiday
(Madonna)
Chyba nie zdradzę wielkiej tajemnicy, że z debiutanckiej płyty najbardziej podoba mi się "Holiday". Więcej nie będzie.

46. I'll Remember
(Something To Remember)

45. Open Your Heart
(True Blue)

44. Express Yourself
(Like A Prayer)
Solidny kawałek. Tak właśnie myślę. I teledysk z Madonną z czarnym kotem. (A pamiętacie, jaka Madonna była w "Allo Allo"? )

43. Into The Groove
(Like A Virgin)

42. What It Feels Like For A Girl (video version)
(What It Feels Like For A Girl (Single))
Albumowa wersja jest moim zdaniem cieniutka. I zupełnie niepodobna do wersji z klipu. A ten... wow, fenomenalny! Świetnie się ogląda!

41. Beat Goes On
(Hard Candy)
Cóż. "Hard Candy" to na pewno nie szczyt dyskografii Madonny. Może się podobać, ale jednak chcę czegoś innego. "Beat Goes On" od początku było jednym z faworytów - takie lekkie i bezpretensjonalne.

Post: #5

1981 napisał(a):(A pamiętacie, jaka Madonna była w "Allo Allo"? )

Z wielkim cycem!

Z tej 10-tki najlepsze są moim zdaniem 49, 45 i 44. 42 lubię...ale w albumowej wersji. Ta z klipu nieco prymitywna i bez fajnych wokali. Klip tu nic nie pomoże :/

PS - pierwsza płyta Madonny też nie stoi u mnie wysoko.

Post: #6

furbul napisał(a):PS. Zamierzasz jeszcze wklejać tu swoje notowania?

Nie, raczej nie. Może jakieś okolicznościowe notowania... podsumowania.
Lista cały czas na blogu.

Post: #7

saferłel napisał(a):Z wielkim cycem!

I upadła była. Upadła Madonna z wielkim cycem

Ja najbardziej lubię: 50, 48, 42 i 41. Chociaż nie znam jeszcze dwóch albumów Madonny

Dla mnie 'Beat Goes On' jest najlepszy na 'Hard Candy'. Moż to przez udział Westa...

Post: #8

1981 napisał(a):Lista cały czas na blogu.

Buuuuuuuuuuu

Post: #9

na dobry początek mamy już 6/50

Post: #10

40. Take A Bow
(Bedtime Stories)
Jeden z największych przebojów Madonny w Stanach - to głównie on pociągnął sprzedaż "Bedtime Stories". Piękna ballada, a przecież na tej płycie są jeszcze lepsze kawałki!

39. Don't Tell Me
(Music)
Madonna jako cowgirl.

38. Who's That Girl
(Who's That Girl Soundtrack)

37. Music
(Music)
Och, to był przebój! Narobił apetytu na świetną płytę... która okazała się jednak słabsza. Teledysk przedni. Bardzo lubię.

36. Fever
(Erotica)

35. Runaway Lover
(Music)
Gdzie to tak pędzi? Zaczyna się dość niewyraźnie, ale nabiera tempa i charakteru. Tak, "Runaway Lover" to jeden z moich faworytów z "Music".

34. Material Girl
(Like A Virgin)
A tu Madonna w różowej sukni otoczona przez tłum facetów. Niewinna i zarazem wyrachowana.

33. Dance 2night
(Hard Candy)
Całkiem oldschoolowa piosenka - razem z Justinem Timberlake'm, który akurat za bardzo nie przeszkadza. Uwielbiam przejście między zwrotką a refrenem! Świetna linia basu!

32. Deeper And Deeper
(Erotica)
W 1992 r, gdy wychodziła "Erotica", byłem pacholęciem... Przez palce oglądałem klipy Madonny z tamtego okresu. Dość nieśmiały byłem.
Świetna piosenka na parkiet. Szkolne dyskoteki, ech.

31. Cherish
(Like A Prayer)
Radosna i bezpretensjonalna piosenka! Super-pop!

Post: #11

po drugiej dziesiątce 13/50

Post: #12

''Deeper And Deeper'' dopiero 32! Shame. Stosunkowo dalekie pozycje standardów w stylu ''Material Girl'' czy ''Cherish'' też niejednego mogłyby zdziwić. Dobrze, że już poleciało ''Music''. Szczerzę tego nie znoszę.

Post: #13

A ja bardzo lubię A Sacha Ali Borat w klipie wymiata... jak zwykle

Post: #14

30. Rain
(Erotica)
Mam to gdzieś pod skórą. Nie słuchałem tego dawno, ale cały czas mógłbym zanucić, zaśpiewać. Są takie piosenki, które nie dają spokoju. "Rain" jest jedną z nich.

29. Give It 2 Me
(Hard Candy)
"Give It 2 Me" jest odjazdowe. Energetyczne i bujające. I Pharrell też fajny.
Mimo to nie był to duży przebój na mojej liście... Trochę dziwne.

28. She's Not Me
(Hard Candy)
Czyżby ulubiona piosenka z "Hard Candy"? Na to wygląda. Lubię to lekkie brzmienie gitary w tle, i przyklaskiwanie...

27. Hollywood
(American Life)
Wprawia mnie w świetny nastrój. Po prostu. Madonna potrafi.
Uwielbiam ten cieniutki głosik w "everybody comes to Hollywood"!

26. Celebration
(Celebration)
Najnowsza produkcja Madonny nie zawodzi. Jest fajna! I... taka bardziej klasyczna niż chyba na siłę "nowoczesne" "Hard Candy".

25. La Isla Bonita
(True Blue)
Z dzieciństwa pamiętam wersję Krzysztofa Antkowiaka "Leżę na plaży w San Pedro"... Moja mama to lubiła. Ja wybieram Madonnę.

24. Beautiful Stranger
(Austin Powers: The Spy Who Shagged Me Soundtrack)
Madonna w stylu retro - tak mówili, gdy ukazało się "Beautifu Stranger". Nie zmienia to faktu, że kompozycja przedniej jakości.

23. True Blue
(True Blue)
Kojarzy mi się z... jakimś weselem. Kto wie, może grali to kiedyś.
True blue, baby I love you!

22. Get Together
(Confessions On A Dance Floor)
Uwielbiam "Confessions". A "Get Together" nie nuży ani przez chwilę. To trochę nie-oczywisty wybór na singla, ale poradził sobie całkiem nieźle. Taka nieco tajemnicza piosenka, można przy niej odpłynąć.

21. Nothing Really Matters
(Ray Of Light)
When I was very young, nothing really mattered to me... No rewelacyjne! I cóż tu dodawać?

[ Dodano: 2009-08-29, 01:28 ]
No comments...?

Post: #15

Ja skomentuję..

1981 napisał(a):Czyżby ulubiona piosenka z "Hard Candy"?

Dla mnie absolutnie najlepszą piosenką z Hard Candy jest "Beat Goes On". I Kanye też fajny

1981 napisał(a):27. Hollywood
(American Life)

Lubię bardzo. Jeden z jej bardziej udanych utworów. Jednak za teledyskiem nie przepadam. Ale to już chyba pisałem u Listoholika

1981 napisał(a):26. Celebration
(Celebration)

Tak. Dobry utwór. Na bardzo przyzwoitym poziomie. Nie zawodzi

1981 napisał(a):24. Beautiful Stranger
(Austin Powers: The Spy Who Shagged Me Soundtrack)

Ten utwór na równi z Hollywood stawiam najwyżej z tej dziesiątki.

1981 napisał(a):22. Get Together
(Confessions On A Dance Floor)

Dla mnie niestety najsłabszy singiel z Confessions

Post: #16

"Celebration" dość wysoko w topie, pewnie za rok, dwa jak się znudzi to trochę zleci

edit: 1000-ny post

Post: #17

chris975 napisał(a):1000-ny post

Ja też dzisiaj

Post: #18

01.Hollywood
02.Nothing Really Matters
03.Rain
04.Get Together
05.La Isla Bonita
06.True Blue
07.Beautiful Stranger
08.Give It 2 Me
09.She's Not Me

Moja kolejność.

Post: #19

20. Ray Of Light
(Ray Of Light)
Tytułowy utwór ze zdaniem wielu najlepszej płyty Madonny. Zilustrowany świetnym teledyskiem! Doskonale słucha mi się "Ray Of Light" rano - budzi niezawodnie!

19. Paradise (Not For Me)
(Music)
A tu kolaboracja z Mirwaisem. Klimatyczny kawałek, niespecjalnie przebojowy, ale bardzo wciągający... chciałoby się, by całe "Music" było takie.

18. Like A Virgin
(Like A Virgin)
Jeden z przełomowych przebojów Madonny. To chyba "Like A Virgin" uczyniło z niej prawdziwą gwiazdę. Pamiętacie występ na MTV Video Music Awards w ślubnej sukni? Niezapomniane wrażenia.

17. This Used To Be My Playground
(Something To Remember)
Madonna melancholijna, refleksyjna i pociągająca. Pamiętam, że panu Markowi N. ogromnie się podobał ten utwór. Nie dziwię się. Dla mnie to klasyka lat 90.

16. Secret
(Bedtime Stories)
Mmmmmmm.... Ileż razy Madonna powtarza tą frazę? I za każdym razem jest znakomicie. "Secret" to bardzo dobre wprowadzenie w "Bedtime Stories". I fajny, czarno-biały teledysk, co dla mnie, dziecka wczesnego MTV , jest dodatkowym atutem.

Post: #20

Czarno białe teledyski z reguły bywały zawsze lepsze niż kolorowe, ciekawe, prawda? ''Being Boring'', ''Secret'', ''Queer'', ''In Bloom'', ''Drive'', ''Safe From Harm'' itd...

Z tej części wybieram właśnie ''Secret'' plus świetne ''Like A Virgin'' (u mnie nawet wyżej)....''Paradise'' i ''Ray'' też bardzo cenię