Post: #121

Dziękuję wszystkim za głosy, szczególnie tym, których głosy były w odpowiednim formacie (tutaj mała uwaga: ciekaw jestem, dlaczego u niektórych osób część myślników była krótka, a część długa? Rozumiem wszystkie takie same, ale tak losowo?).

Łącznie głosowało 14 osób. Szkoda, że tak mało, liczyłem na taką samą lub większą liczbę jak poprzednio.
Wieczorem przeprowadzą jeszcze weryfikację płyt (posprawdzam, czy te z roku 2000 faktycznie ukazały się w 2000 a nie wcześniej ), a jak będę miał czas i siły, zacznę wrzucać pierwsze statystyki (chyba odzwyczaiłem się od pracy: po dwóch dniach zaczęło mnie brać jakieś przeziębienie... ).

Post: #122

Te krótkie "myślniki" to właściwie dywizy i pewnie te te różnice biorą się stąd, że domyślnie w Wordzie (w Excelu chyba też) masz dywizy, a jak np. klikniesz enter, zamieniają się one w półpauzy, czyli te dłuższe kreseczki Więc pewnie były takie sytuacje, że pozycja została wpisana lub skopiowana i tak zostawiona, a w innych przypadkach był użyty enter.
Co do liczby osób, to faktycznie jest mniej o 1/3! Nie pamiętałem, że tamtym razem było tak dużo głosów - tym bardziej szkoda tych santosza.
I boję się, że przy kolejnych dekadach będzie jeszcze mniej. Tamta to było głosowanie "na świeżo", zaraz po upływie dekady, im dalej do tyłu, tym mniej osób będzie się z muzyką danej dekady identyfikować, siłą rzeczy, a i pewnie trudniej będzie sobie przypomnieć część płyt. No ale zobaczymy, może przy 90. nie będzie jeszcze tak źle.

Post: #123

(16.02.2022 04:15 PM)neo01 napisał(a):  im dalej do tyłu, tym mniej osób będzie się z muzyką danej dekady identyfikować

ciekawa teza, byłem przekonany że jest dokładnie odwrotnie

Post: #124

Też miałem takie wrazenie.
Oczywiście bez przesady, na lata '60 pewnie jesteśmy tu na forum za młodzi .

Post: #125

Ja się dużo bardziej identyfikuję z 21 wiekiem niż 90-tymi, ale najbardziej z latami 65-75.

Post: #126

Miszon napisał(a):na lata '60 pewnie jesteśmy tu na forum za młodzi

Kto za młody ten za młody. Inna sprawa, że do pełnoletniości nie słuchałem muzyki.

Post: #127

Pisałem jako ogół.

Post: #128

mam nadzieję, że odbędzie się również top lat 50.

podejrzewam że przeciętny użytkownik tego forum najbieglej operuje w okresie 67-91, natomiast jeśli istotnie tak jest, może skutkować to niesamowitą wtórnością topów tamtych dekad

Post: #129

Dyfeomorfizm napisał(a):mam nadzieję, że odbędzie się również top lat 50

Ja na pewno nie będę brał w nim udziału. Nie znam chyba żadnej płyty z tamtego okresu. I tak w ogóle to mam wrażenie, że longplaye wtedy niekoniecznie były w modzie (przynajmniej w pierwszej połowie).

Dyfeomorfizm napisał(a):podejrzewam że przeciętny użytkownik tego forum najbieglej operuje w okresie 67-91

Jakoś mnie te daty nie przekonują. Na pewno jest to indywidualne, ale tak ogólnie to jednak kilka lat do końcówki bym dołożył.

Post: #130

Problem polega na tym, że w latach '50 wydawano mało płyt. w sensie że sporo rzeczy było na singlach i płyty często były składankami.
Wyjątkiem jest jazz.
Ja wątpię abym kiedykolwiek słyszał jakaś niejazzową płytę z lat '50 w całości, nie będącą składanką.

Post: #131

(16.02.2022 04:51 PM)Dyfeomorfizm napisał(a):  

(16.02.2022 04:15 PM)neo01 napisał(a):  im dalej do tyłu, tym mniej osób będzie się z muzyką danej dekady identyfikować

ciekawa teza, byłem przekonany że jest dokładnie odwrotnie

Napisałem dalej, że z naturalnych względów. Chodzi po prostu o wiek. Inaczej odbiera się muzykę, którą na bieżąco poznawało się, żyło się nią, inaczej, gdy robi się to po latach, to siłą rzeczy najczęściej będzie bardziej wybiórcze.
Ja np. bardzo cenię lata 70. i są wykonawcy z tamtego czasu, którzy wiele dla mnie znaczą. Ale jednak ilość płyt, które znam jest bez porównania mniejsza niż np. tych z lat 90., kiedy zacząłem "żyć" muzyką i wszystko tak naprawdę miałem na bieżąco.

Post: #132

(16.02.2022 05:06 PM)Miszon napisał(a):  Problem polega na tym, że w latach '50 wydawano mało płyt

jest w tym sporo prawdy, ale a nóż ktoś wyłowił jakieś perełki

(16.02.2022 05:06 PM)kajman napisał(a):  Jakoś mnie te daty nie przekonują

nie prowadziłem badań w tym zakresie, a u mnie 65-66 to na pewno ścisła czołówka wszechczasów, ale uśredniając, wydaje mi się, że 67-91 to rozsądna cezura

(16.02.2022 05:15 PM)neo01 napisał(a):  Inaczej odbiera się muzykę, którą na bieżąco poznawało się, żyło się nią, inaczej, gdy robi się to po latach, to siłą rzeczy najczęściej będzie bardziej wybiórcze.

bardzo możliwe, choć ciężko mi to wyodrębnić, bo muzykę sprzed 2016 roku poznaję niemal w całości wybiórczo, natomiast staram się, by ta wybiórczość obejmowała możliwie szerokie spektrum rocznikowo-gatunkowo-narodowościowe

Post: #133

Dyfeomorfizm napisał(a):wydaje mi się, że 67-91 to rozsądna cezura

Mimo że osobiście uważam to za najgorszy okres w ostatnim sześćdziesięcioleciu to ja bym mocno obstawiał, że to lata 90-te będą najmocniejsze. Szczególnie w polskiej muzyce, która tutaj ma dużo fanów.

Dyfeomorfizm napisał(a):ale a nóż ktoś wyłowił jakieś perełki

Sorry, że się czepiam, ale to jednak nie o ten nóż chodzi tylko taki przez U.

Post: #134

kajman napisał(a):Na pewno jest to indywidualne, ale tak ogólnie to jednak kilka lat do końcówki bym dołożył.

No, zdecydowanie!

kajman napisał(a):ja bym mocno obstawiał, że to lata 90-te będą najmocniejsze

Pewnie mocniejsze od wcześniejszych dekad, ale do tej ostatniej (czyli z pierwszej edycji) myślę, że sporo zabraknie (także z innych względów).

Post: #135

Dyfeomorfizm głosował przecież na The Knife.

Post: #136

Też mi się wydaje, że lata 1991-2000 są bardziej obcykane przez forowiczow tutejszych niż 2010-19, a zwłaszcza 2000-2009

Post: #137

Być może, tylko tamte były "na świeżo", skoro widać teraz mocną tendencję spadkową, nie widzę powodu, żeby frekwencja nagle miała jakoś wyraźnie skoczyć. Jest tu sporo młodych ludzi, także wśród głosujących, którzy lat 90. muzycznie nie poznawały raczej na bieżąco (mimo że części z nich mogą być bliskie).

Post: #138

Miszon napisał(a):Też mi się wydaje, że lata 1991-2000 są bardziej obcykane przez forowiczow tutejszych niż 2010-19, a zwłaszcza 2000-2009

A z wcześniejszymi też raczej będzie gorzej.

neo01 napisał(a):skoro widać teraz mocną tendencję spadkową

Myślę, że ten spadek frekwencji mógł się brać z wielu przyczyn np słabego pamiętania tego, co było tak dawno. Ale mam wrażenie, że dekada 90-tych jest tutaj znacznie mocniej hołubiona.

Post: #139

Spójrzcie na to z pozytywnej strony - głosów może mało, ale przynajmniej od osób, które się do tego przyłożyły. Większość zakładała w tym celu własny temat i właściwie tam jest cały creme de la creme tej zabawy. Myślę, że nasza ekipa nie wykruszy się na kolejne topy

Post: #140

tez tak na to patrzę