Post: #1

Cześć

Niedzielny koncert dożynkowy zespołu góralskiego w centrum Polski? Tak Zainspirował mnie do stworzenia topu Zakopower, bo to właśnie o tym zespole mowa.

Quiz na początek.
1) Który album wygra?
2) Ile utworów będzie w topie?
3) Z którego albumu utwór wygra?
4) Który album będzie najliczniej reprezentowany? Proszę podać ilość.
5) Znane są trzy single, które nie przynależą do żadnego albumu. Proszę podać ich pozycje.

Żeby wyjaśnić to chodzi o Było, minęło wymieniane w wątku Top Wszechczasów inżynierka (powinno być: Wszech Czasów, ale - jak to Piłat rzekł ongiś - "Com napisał, napisałem"). A także o Białanie, które z kolei miało przyjemność być na mojej liście przebojów pod koniec Roku Pańskiego 2018. Z kolei Hej, Hanno! - czyli zaistniały w roku ubiegłym cover Woźniaka - na mojej liście nie był, natomiast tudzież mam w polubionych na Spotify.

Odpowiadamy do 3 września, do 18:51.

Post: #2

Nie znam się i nie przepadam, ale jest jeden utwór, który mi się podoba, to ten:


Ciekawe czy będzie u Ciebie.

Post: #3

Mnie podoba się niezmiennie od 6 lat z wąsem.
A chyba też go zapodawałem w wątku z TWC, tylko że należy do albumu Drugie pół.

Post: #4

inżynierek napisał(a):Z kolei Hej, Hanno! - czyli zaistniały w roku ubiegłym cover Woźniaka - na mojej liście nie był, natomiast tudzież mam w polubionych na Spotify.

lubię oryginalną wersję; totalnie klimatyczna

Post: #5

za co wy się łapiecie, żeby nie słuchać porządnej muzy :>

Post: #6

Dziwny pomysł.
No ale zobaczymy .

Post: #7

Artur.O napisał(a):za co wy się łapiecie, żeby nie słuchać porządnej muzy

No cóż, co innego jest porządną muzą dla Niego, co innego dla Ciebie, co innego dla mnie. Nie jestem szczególnym wielbicielem Zakopowera, ale uważam, że np ATB nie ma startu.

Post: #8

A tu akurat pełna zgoda. ATB jako porządna muza to dopiero brzmi niepoważnie.

Post: #9

Wypowiedź fana Comy na temat tego co jest porządną muzą to dopiero jest niepoważna Sorry, nie wiedziałem, że nawet coś takiego, jak ATB może być zbyt trudnym graniem do pojęcia przez niektórych forowiczów. No, ale rozumiem, że można mieć jakąś traumę z dzieciństwa po pobiciu przez ziomali-starszaków w rytm "9 PM", tylko nie zmienia to niczego ani w wyjątkowo festyniarskich próbach łączenia góralszczyzny z pop-rockiem u Zakopowera - któremu absolutnie nie ma startu nawet i do Golców czy Brathanków - ani u ATB, o którym się rozpisywałem w swoim temacie, więc jeśli macie konkretne zarzuty (a nie "omg disco" czy "omg dresiarze tego słuchali 20 lat temu") to zapraszam. xD Zresztą nie rozumiem, skąd ATB w tym temacie, skoro równie dobrze można przywołać cokolwiek innego, co znacznie bardziej chwaliłem na forum w ostatnim czasie.

Post: #10

Akurat muzyka prezentowana przez ATB jest raczej prostacka, nie wiem skąd wniosek, że miałaby być "trudnym graniem do pojęcia" (wtf? ).
To co gra Coma to akurat są szczyty wyrafinowania wobec tego, co od nich słyszałem (chociaż oczywiście trudno to porównywać z racji na zupełnie inne gatunki).

Post: #11

neo01 napisał(a):Akurat muzyka prezentowana przez ATB jest raczej prostacka

dlaczego prostacka? jest po prostu inna, nie w Twoim stylu, ale nie jest prostacka.
Ja niektóre piosenki ATB lubię, też nie przepadam za tego typu rodzajem muzyki, ale szanuję to, co przez tyle lat stworzył.

Nie wiem jak można to porównywać z Zakopower, no ale ok.

Post: #12

Artur.O napisał(a):Sorry, nie wiedziałem, że nawet coś takiego, jak ATB może być zbyt trudnym graniem do pojęcia przez niektórych forowiczów.

Raczej za prymitywne, za banalne, za kiczowate. Coma nawet w najgorszych momentach jest przy tym szczytem finezji.

Artur.O napisał(a):któremu absolutnie nie ma startu nawet i do Golców czy Brathanków

Początki Golców faktycznie były niezłe, ale potem to się do Zakopowera nie umywają. Brathanki nigdy przyzwoitego poziomu nie osiągnęły.

Artur.O napisał(a):koro równie dobrze można przywołać cokolwiek innego, co znacznie bardziej chwaliłem na forum

Nie pamiętam wszystkiego co chwaliłeś, ale coś z tego było na jakimś tam poziomie w przeciwieństwie do ATB. Ale fakt, mógłbym się powołać na równie beznadziejnego Armina (ale na szczęście udało mi się zapomnieć, że i o nim wyrażałeś się pozytywnie).

Tomekk napisał(a):jest po prostu inna, nie w Twoim stylu, ale nie jest prostacka

To akurat styl, który na prostactwie się opiera i raczej niewiele wartościowego można w nim znaleźć.

Tomekk napisał(a):Nie wiem jak można to porównywać z Zakopower

Jeżeli chodzi Ci o to, że to inny typ muzyki to nie znaczy, że nie można porównywać. Ja tam mogę stwierdzić, że szpinak jest gorszy niż Pink Floyd.

Post: #13

(26.08.2021 11:32 PM)neo01 napisał(a):  Akurat muzyka prezentowana przez ATB jest raczej prostacka, nie wiem skąd wniosek, że miałaby być "trudnym graniem do pojęcia" (wtf? ).
To co gra Coma to akurat są szczyty wyrafinowania wobec tego, co od nich słyszałem (chociaż oczywiście trudno to porównywać z racji na zupełnie inne gatunki).

Różni ludzie mają różne problemy ze zrozumieniem rzeczy niby łatwych do ogarnięcia. Na przykład ostatnio z kolegą zamiawialiśmy w cukierni dwa lody trzygałkowe, co sprawiło, że pani przy kasie najpierw spytała się o ilość gałek, a potem o to, czy mają być dwa takie zestawy.
ATB może i ma w repertuarze prostackie nagrania, ale określenie tak całokształtu to po prostu wyraz zwykłej ignorancji, albo kajmanowego uprzedzenia "o nie, jest taneczny bit, 0/10" - chociaż to w sumie nadal ignorancja, bo tak z 1/3 twórczości jest bez bitu.
Rozumiem, że nadal jesteś na etapie, na którym ja byłem z 5 lat temu, kiedy byłem tak zasłuchany w post-grunge'u, pop-punku i nu-metalu, że często ulatywały mi wszystkie subtelności, szczegóły robiące dużą różnicę. Ja już z tego wyrosłem. Poza tym, nie będę się powtarzać ze wszystkim co napisałem o obu podmiotach. No, ale cieszę się, że sama obecność gitary i wyjącego wokalu uszlachetnia muzykę. xD

Post: #14

Przyznaję, nie jestem ekspertem od ATB, słuchałem ich ze 20 lat temu i wyrobiłem sobie o nich opinię. Czy niesłuszną? Może, ale mogę porównać to, c słyszałem od nich do tego, co słyszałem od Comyi to porównanie, sorry, wypada mocno dla nich niekorzystnie.

Artur.O napisał(a):na którym ja byłem z 5 lat temu, kiedy byłem tak zasłuchany w post-grunge'u, pop-punku i nu-metalu

No cóż, ja ten "etap" miałem jakieś 15-20 lat temu, chociaż co do tego pierwszego gatunku cały czas mam duży sentyment i owszem nadal podobają mi się kawałki grane w tym stylu, choć na pewno nie odczuwam tego tak mocno jak kiedyś. W między czasie przechodziłem przez etap, kiedy słuchałem sporo rapu, muzyki zabarwionej elektroniką, wysmakowanego popu... Teraz też czasem wracam do takiej muzyki, ale rzadziej, bo jednak gitarowe granie (plus bardzo chętnie dęciaki i inne nietypowe dla takiej muzyki instrumenty) to jest coś, co mnie najbardziej kręci i tego się nie wstydzę. A eksplorację coraz to większych obszarów muzyki wcale nie uważam za jakąś wartość samą w sobie.

Artur.O napisał(a):No, ale cieszę się, że sama obecność gitary i wyjącego wokalu uszlachetnia muzykę. xD

Nigdy niczego takiego nie napisałem i klepiąc takie bzdury dajesz dowód swojej ignorancji lub wyjątkowej złośliwości.
Ciekawym w ogóle, dlaczego akurat mnie tak chętnie obrałeś sobie do ataków, kajman jest trudniejszym "przeciwnikiem"?

Post: #15

Znam całą dyskografię Comy i ATB i znam od podszewki stylistyki, w których się poruszają, oraz ich historię, kontekst itd. - więc o ignorancję chyba akurat posądzić mnie nie można. W przeciwieństwie do was, bo przyczepiliście się do tego ATB, widziawszy, że robiłem taki top, a nawet nie zajrzeliście do środka, żeby mieć jakikolwiek sensowny argument za swoją racją. Już samo to, że ciągle piszesz o ATB jako o grupie, jest po prostu komiczne. A skoro nie obecność gitary (bo przecież nie jakąkolwiek wirtuozerię, której brak), to już zupełnie nie wiem, o co chodzi. O "poetykę" Roguca?

Kajman może sobie pisać co chce - nawet nie zareagował na moje wspomnienie kajmanowego argumentu, więc cały ten jego post można wyrzucić do śmietnika, bo wszystkie te jego wypowiedzi o tej muzyce są budowane na podstawach tak wątłych, że broni się to jak Słowacy przed Hiszpanami na Euro.

Eksploracja większych obszarów muzyki daje większą perspektywę, nieraz już o tym pisałem. Oczywiście, że szeroko pojęte granie gitarowe oferuje bardzo dużo. Pod tym kryje się i Tokio Hotel, i Metallica, i Joy Division, i Tuxedomoon - tylko co z tego wybierzesz? (prowokacja)

Post: #16

Ja tylko jedna uwaga:

Artur.O napisał(a):przecież nie jakąkolwiek wirtuozerię, której brak

Można się przyczepiać do Comy w kwestiach artystycznych i mogę się z wieloma rzeczami tutaj zgodzić. Ale co do kwestii technicznych to raczej nie ma co się spierać - technicznie byli dobrzy (szczególnie na żywo).

Co do ATB się nie wypowiem - zetknąłem się tylko z kilkoma numerami, których i tak nie pamiętam.

Co do Zakopowera to się zgodzę, że zarówno Golec, jak Brathanki byli od nich lepsi. A dodatkowo Zakopower kompletnie do mnie nie trafił z tą swoją popową odmianą góralszczyzny.

Post: #17

Ja nie mówię, że Coma nie umie grać na swoich instrumentach. Tylko, że tak samo ATB jest technicznie dobry, czyli pod tym względem nie można mówić o jakiejś przewadze Comy nad ATB. Ale do wirtuozerii obu podmiotom brakuje.

Post: #18

Ok. Kwestia też zdefiniowania wirtuozerii.
Dodam, że mam wrażenie że Zakopower nie ma startu do ATB jeśli chodzi o poziom muzyczny.

Post: #19

Artur.O napisał(a):bo tak z 1/3 twórczości jest bez bitu

Co nie oznacza bynajmniej, że jest warta uwagi. A ogólnie to są utwory, w którym bit mi nie przeszkadza, a czasem nawet stanowi wartość dodaną (ale to musi być jakiś ciekawy bit). No i czasami mam problem odróżnienia bitu od wyselekcjonowanej perkusji i nie ma to dla mnie znaczenia.

Artur.O napisał(a):określenie tak całokształtu to po prostu wyraz zwykłej ignorancji

Przyznaję się, że nie znam całej ich twórczości, ale to co słyszałem zdecydowanie zniechęca mnie do wgłębiania się w nią, bo są znacznie ciekawsze rzeczy jak Coma czy Zakopower.

Artur.O napisał(a):Ja już z tego wyrosłem

A może po prostu się uwsteczniłeś. Przy okazji ja nigdy nie byłem fanem post-grunge'u, pop-punku i nu-metalu (chociaż były wyjątki jak np The Pop Group).

Artur.O napisał(a):sama obecność gitary i wyjącego wokalu uszlachetnia muzykę.

Dla mnie Coma to przede wszystkim ciekawe kompozycje, dobrze zaaranżowane i precyzyjnie wykonane. A wokal i gitara mi w ich odbiorze nie przeszkadzają.

Artur.O napisał(a):przyczepiliście się do tego ATB

Mogę się odczepić i przyczepić do Armina, który dla mnie też robi rzeczy potworne muzycznie (przynajmniej to, co słyszałem).

Artur.O napisał(a):nawet nie zajrzeliście do środka

Czytałem post inaugurujący, który na pewno nie zachęcił mnie do słuchania ich muzyki.

Artur.O napisał(a):niemiecki producent trance, od samego początku prezentujący to najbardziej komercyjne i radiowe wcielenie gatunku

Trudno o skuteczniejszą antyreklamę jeżeli chodzi o mnie.

Artur.O napisał(a):Już samo to, że ciągle piszesz o ATB jako o grupie

Czy to jest istotne dla muzyki czy tworzy ją jedna osoba czy zespół? Istotna jest jej jakość.

Artur.O napisał(a):nawet nie zareagował na moje wspomnienie kajmanowego argumentu

Wiesz, są osoby, którym zdarza się pracować i w pracy nie mają czasu wchodzić na fora.

Artur.O napisał(a):Pod tym kryje się i Tokio Hotel, i Metallica, i Joy Division, i Tuxedomoon

TH słyszałem i na szczęście udało się o nich zapomnieć. Joy miało może z dwa-trzy dobre utwory. Taxi De Moon (tak pisałem, kiedy nazwę znałem tylko z radia) miało kilka świetnych kawałów z Mannerem na czele. Ale nigdy mi się u nich gitara nie rzucała w uszy, może dlatego, że porywał mnie klimat.

Miszon napisał(a):Co do Zakopowera to się zgodzę, że zarówno Golec, jak Brathanki byli od nich lepsi.

Naprawdę komuś mogą podobać się Brathanki?

Artur.O napisał(a):pod tym względem nie można mówić o jakiejś przewadze Comy nad ATB

Dla mnie przewaga to kompozycja, aranżacja i to, jak się instrumenty wykorzystuje.

Artur.O napisał(a):O "poetykę" Roguca?

Miał sporo bardzo dobrych textów (ale dodaję to mimochodem, bo słowa nie mają praktycznie żadnego wpływu na ocenę muzyki).

Post: #20

Właściwie wszystko tu zostało powiedziane, więc chyba nie ma sensu, żebym się powtarzał.

Artur.O napisał(a):Znam całą dyskografię Comy

I tu mnie zaskoczyłeś, bo chyba ociera się to o jakiś masochizm, skoro tak źle ich oceniasz.
I tym bardziej wygląda mi to na ignorancję (słuchanie dla słuchania, żeby było przesłuchane, ale co tam było to już nie bardzo wiem) albo złośliwość, jeśli nie dostrzegasz tam (nie mówię oczywiście, że zawsze, ale w wielu kawałkach) wyrafinowanych dźwięków.
Przesłuchałem sobie akurat zwycięzcę Twojego topu ATB w międzyczasie i zabrzmiało mi to jak zwykła łupanka, no sorry, może ja mam taki odbiór, ale dla mnie przegrywa przynajmniej w tym aspekcie na całej linii (może gdzie indziej jest lepiej, ale jakoś nie sądzę, żeby znacznie to się różniło).
Jeszcze co do Brathanków, to tam byli świetni instrumentaliści (z jednym z czołowych naszych gitarzystów Jackiem Królikiem), niestety kompozycje były typowo pod publiczkę, takie trochę folkowe disco-polo w dużej mierze, Zakopower to też generalnie nie moja stylistyka, ale kompozycyjnie jednak nieco lepiej to brzmi, a słysząc ich na żywo mogę potwierdzić, że to świetni muzycy, potrafiący zrobić niezłe show (na żywo grali znacznie bardziej rockowo). A Golce, jak już padło, może nieźle zaczęli, ale dość szybko poszli w bardzo komercyjną stronę i chyba tylko kolędy w ich wykonaniu były naprawdę warte uwagi.