Post: #21

kajman napisał(a):Ta sieczka jest według Ciebie subtelna?

To chyba pomyliłeś utwory. Przecież to jest wyciszona, minimalistyczna (jak większość jej utworów) ballada, sieczki nie stwierdzono.

Post: #22

Cienkie jak dupa węża

3:3

Post: #23

Miszon napisał(a):Przecież to jest wyciszona, minimalistyczna (jak większość jej utworów) ballada, sieczki nie stwierdzono.

Przez czterdzieści sekund tak, potem pani przyspiesza i dochodzi masakryczny bit. Nie da się tego słuchać.

Post: #24

kajman napisał(a):Przez czterdzieści sekund tak, potem pani przyspiesza i dochodzi masakryczny bit. Nie da się tego słuchać.

Mniej więcej tak słyszę niemal każdą jej piosenkę.

Post: #25

Ja nie dołączę do żadnej ze stron, bo bardzo lubię jej wokal, ale też ten kawałek nie jest na tyle porywający, żebym miał piać nad nim z zachwytu, a i bit też średnio mi leży. Natomiast oceniam ją chyba najlepiej spośród obecnych gwiazd pop, z tego co słyszałem.

Post: #26

(30.04.2021 10:26 PM)EVENo napisał(a):  

kajman napisał(a):Przez czterdzieści sekund tak, potem pani przyspiesza i dochodzi masakryczny bit. Nie da się tego słuchać.

Mniej więcej tak słyszę niemal każdą jej piosenkę.

mam tak samo z Luxtorpedą.

Post: #27

Szymek79 napisał(a):7. "Lost Cause"

Post: #28

Szymek79 napisał(a):13. "NDA"

Post: #29

Szymek79 napisał(a):1. "Getting Older"

Post: #30

Szymek79 napisał(a):6. "Goldwing"

Post: #31

Szymek79 napisał(a):11. "Everybody Dies"

Post: #32

Nr 3 ma zachęcający tytuł i faktycznie coś z bossy tam jest, ale ten bit czy co tam jest niezupełnie mi pasuje.

Post: #33

Moja siostrzenica się ucieszy, jest wielką fanką

Post: #34

Szymek79 napisał(a):15. "Happier Than Ever"

Post: #35

"Happier Than Ever" jest dobre. Chodzi mi o piosenkę, nie płytę. Fajnie się rozwija, by w końcówce podbić emocje do maksimum.
Billie odrzuciła mocniejsze dźwięki i bity na rzecz bardziej spokojnych rzeczy. Teksty nadal są dosyć mroczne i nostalgiczne. Oby płyta jako całość nie okazała się nużąca.

Post: #36

Właśnie miałam napisać, że płyta jest bardzo nużąca. Naprawdę to nie jest fajne, jeżeli tak dziewczyna miałaby promować wizerunek i styl obecnych 20kilkulatek. Chyba nie jest tak źle z tymi dziewczynami?

Post: #37

Nie jest źle.
Ale nie reprezentuje wszystkich 20kilkulatek, tylko raczej ich wąską grupę, która ma jakieś swoje problemy i współczesne rozterki.
Myślę, że podejmowanie tematów takich jak depresja, samobójstwo, brak akceptacji, brak miłości i wsparcia itd. nie mogły być okraszone radosnymi melodiami. a skoro coraz więcej młodzieży ma podobne problemu, to jej twórczość stała się popularna.

Post: #38

Takie pół-na-pół.

Post: #39

Szymek79 napisał(a):5. "Oxytocin"

Post: #40

Szymek79 napisał(a):16. "Male Fantasy"