Post: #1

W poprzednio prezentowanym przeze mnie topie albumów były 152 pozycje.
To było ponad osiem lat temu - początek 2013 roku!!!

Dla potrzeb własnych taki top układam co roku wiosną.

Jeśli chodzi o kwalifikację płyt to nic się tu nie zmieniło.
W topie są wszystkie płyty, które oceniam na 5.0 na rateyourmusic.com.

W tym roku mam dokładnie 220 pozycji.
Czyli od poprzedniej prezentacji przybywało kilka płyt rocznie.
Oczywiście to nie są tylko nowości, ale przede wszystkim płyty, które odkryłem po czasie lub ostatnio polubiłem bardziej

Tu przedstawię dokładnie połowę czyli 110.

Wśród tych płyt, których poprzednio nie było, a są poniżej 110. miejsca jest m.in.. taka siódemka:

220. Dead Can Dance - Within the Realm of a Dying Sun 1987

bo coś musi być na ostatnim miejscu wśród najlepszych

116. U2 - The Joshua Tree 1987

jedna z kandydatek do bardzo wysokiego miejsca. a może się mylę…

186. Siekiera - Nowa Aleksandria 1986
187. Brygada Kryzys - Brygada Kryzys 1982

dwie bardzo ważne polskie płyty, dla mnie również ważne, bo KAŻDA z tych 220 płyt jest ZNAKOMITA!

157. Pink Floyd - The Final Cut 1983

najwięcej płyt w moim zestawieniu maja Floydzi. ale zaskoczenie! i tylko jedna z nich nie jest w tych stu dziesięciu.

112. Alanis Morissette - Such Pretty Forks in the Road 2020
113. Katie Melua - Piece by Piece 2005

to dwie płyty, które w ostatnim czasie oceniłem na 5.0. jedna świeżutka, druga doceniona przeze mnie po latach

Post: #2

220, 186 i 113 u mnie blisko 50. 116 jest w niej.
112 jest super, ale jeszcze za świeża chyba jeszcze.

Także gruby zestaw ciachnąłeś.

Post: #3

DCD też odkryłem dopiero parę lat temu.

Post: #4

Hmm... może i ja zrobię taki temat?

Post: #5

jedna z tych płyt jest u mnie w setce

Post: #6

Miszon napisał(a):112 jest super, ale jeszcze za świeża chyba jeszcze.

Ja w swoim topie albumów (od razu na 4. miejscu) miałem nowiutką płytę niemaGOtu z grudnia 2020, tak że jeszcze nowsza od płyty Alanis. A skoro o tej pani mowa, to także płytę uważam za udaną, więc bardzo cieszy pojawienie się w zestawieniu Jacka.

Post: #7

Yacy napisał(a):Tu przedstawię dokładnie połowę czyli 110.

Strasznie dużo. Ja robiłem poprzedni top w 2013 i na nim się oparłem, ale że muszę wszystkie co najmniej raz przesłuchać (top 50kilka w zasadzie trzy razy) to jednak ograniczyłem się do 81-84 płyt (sześć płyt dokoptowałem w ostatniej chwili do drugiego przesłuchania, z czego dwie odrzuciłem, jedną przepuściłem dalej (ale w top 50 nie będzie), a trzy kolejne (i kilka ze ścisłej czołówki) będę słuchał dzisiaj.
No dobra, dosyć reklamy mojego topu, skupiam się na tym, co się tutaj pojawiło.
Nie wiem czy to będzie stała tendencja, ale na razie zdecydowanie lepiej płyty tutaj niż te z topu ku3y. Tutaj chyba tylko Brygady nie słyszałem w całości (Siekierę chyba tak, ale 100% pewności nie mam - wydaje mi się, że była gdzieś w topłycie).

Yacy napisał(a):116. U2 - The Joshua Tree 1987

Kiedyś nawet lubiłem, ale teraz to dla mnie jedna ze słabszych płyt zespołu, którego zresztą raczej nie cenię. Nota bene przez wiele lat wydawało mi się, że płyta to Joshua trzeci.

Yacy napisał(a):157. Pink Floyd - The Final Cut 1983
najwięcej płyt w moim zestawieniu maja Floydzi

Ja na pewno ich aż tak nie cenię i na pewno tych płyt będzie znacznie mniej. A ta jest dobra, ale tylko tyle o niej napiszę.

Yacy napisał(a):220. Dead Can Dance - Within the Realm of a Dying Sun 1987

Zespół bardzo cenię, tą płytę także.

Yacy napisał(a):112. Alanis Morissette - Such Pretty Forks in the Road 2020

Tutaj zbyt dużo komentować nie będę, bo pewnie ruszę kiedyś z topem Alanis, ale napisać że jest dobra to na pewno mogę.

Yacy napisał(a):113. Katie Melua - Nine Million Bicycles 2005

O tej płycie nie napiszę bo nigdy jej nie słyszałem, ale że bardzo lubię Katie to napiszę o jej ulubionej płycie, której tytuł to Piec za piecem czy jakoś tak. Wprawdzie Katie znałem już wcześniej z The Closest Thing To Crazy, ale PBP była dla mnie objawieniem z kapitalnymi utworami i lepszego albumu już nie nagrała.

Post: #8

Yacy napisał(a):Dla potrzeb własnych Icon_wink2 taki top układam co roku wiosną.

no ja co roku próbuję, ale jakoś nie potrafię; ostatnio wybrałem koło 150 płyt i wydrukowałem je chronologicznie, żeby usiąść na spokojnie poza komputerem i je poukładać przy odsłuchach, ale zabrakło pary zazdroszczę trochę zatem tej regularności

ja tylko raz zrobiłem top albumów i to było też chyba w okolicy 2013 jakoś i był dość przestrzelony, teraz byłbym uczciwszy

Post: #9

Yacy napisał(a):186. Siekiera - Nowa Aleksandria 1986

nooo to moje top 50 jak nic, no top 100 ostatecznie, szacuję teraz, ale absolutna polska topka

Post: #10

(20.05.2021 05:07 PM)kajman napisał(a):  .

Yacy napisał(a):113. Katie Melua - Nine Million Bicycles 2005

O tej płycie nie napiszę bo nigdy jej nie słyszałem, ale że bardzo lubię Katie to napiszę o jej ulubionej płycie, której tytuł to Piec za piecem czy jakoś tak. Wprawdzie Katie znałem już wcześniej z The Closest Thing To Crazy, ale PBP była dla mnie objawieniem z kapitalnymi utworami i lepszego albumu już nie nagrała.

zgadzam się z kajmanem, szczególnie że Katie nie nagrała nigdy płyty którą tu Yacy wstawił do zestawienia

Post: #11

kajman napisał(a):dosyć reklamy mojego topu

Jak to mówisz, żegnamy reklamy.

kajman napisał(a):pewnie ruszę kiedyś z topem Alanis

No właśnie czekam ze zniecierpliwieniem na Twoje odpowiedzi na pytania

Post: #12

Siedzę w topie płyt i od kilku tygodni mam pozostawiony do odsłuchu top 13 (dalsze miejsca już dawno obstawiłem).

Post: #13

zacznę oo rzeczy najważniejszej.

(20.05.2021 05:35 PM)Miszon napisał(a):  zgadzam się z kajmanem, szczególnie że Katie nie nagrała nigdy płyty którą tu Yacy wstawił do zestawienia

na RYM wrzucam wszystkie płyty, które mam na cd. także single. no i stąd ta pomyłka. zamiast usunąć singla usunąłem album
zaraz skoryguję.
dziękuję za poprawkę

(20.05.2021 11:14 AM)Miszon napisał(a):  Także gruby zestaw ciachnąłeś.

oby reszta nie była cieniutka
ale na pewno będzie dużo tylko moich płyt, które niekoniecznie są dla innych wszech czasowe

(20.05.2021 12:10 PM)Miszon napisał(a):  Hmm... może i ja zrobię taki temat?

dawaj!

(20.05.2021 11:56 AM)thestranglers napisał(a):  DCD też odkryłem dopiero parę lat temu.

no nie. odkryłem ich dawno temu, ale dopiero nie tak dawno dałem im 5.0.

(20.05.2021 05:07 PM)kajman napisał(a):  

Yacy napisał(a):Tu przedstawię dokładnie połowę czyli 110.

Strasznie dużo.

bo ja wiem. muzy słucham od 40 lat, a to czego słucham ma w porywach prawie 60 lat. czyli średnio to jakieś 3,8 płyty na rok

(20.05.2021 05:07 PM)kajman napisał(a):  Nie wiem czy to będzie stała tendencja

wątpię. a nawet jestem pewien, że nie

(20.05.2021 05:07 PM)kajman napisał(a):  O tej płycie nie napiszę bo nigdy jej nie słyszałem, ale że bardzo lubię Katie to napiszę o jej ulubionej płycie, której tytuł to Piec za piecem czy jakoś tak. Wprawdzie Katie znałem już wcześniej z The Closest Thing To Crazy,

troszkę się ponabijałeś - ale miałeś prawo TCTTC też miała szansę tu trafić i nie wykluczone, że za jakiś czas to nastąpi.

(20.05.2021 05:27 PM)AKT! napisał(a):  zazdroszczę trochę zatem tej regularności

ja tu mam podobnie jak w przypadku topu utworów. mam w mp3 te najlepsze i zarówno utwory jaki i płyty jeżdżą ze mną/z nami w aucie. i poza radiem słuchamy przeważnie tych utworów. albumy bardzo często lecą losowo i mieszają się ze sobą ale oczywiście też często słucham ich "po bożemu" z CD. w każdym razie jestem na bieżąco. a że w sumie to jest - z obu TWC - jakieś 4500 utworów to monotonii nie odnotowuję
no i co bardzo dla mnie ważne, że Gosia raczej nie narzeka na to co leci z głośników to ja częściej mam tak, że danych utworów w tym momencie nie mam ochoty słuchać i przeskakuję na kolejne

Post: #14

Yacy napisał(a):na pewno będzie dużo tylko moich płyt, które niekoniecznie są dla innych wszech czasowe

To chyba każdy będzie miał. U mnie może być tak, że niektórzy ani jednej płyty nie uznają za wszechczasową.

Yacy napisał(a):średnio to jakieś 3,8 płyty na rok

Ja nie w tym kontekście. Dla mnie masakrą jest ułożenie tych 84 płyt, które ostatecznie się załapały. Dużo łatwiej mi jest ułożyć utwory, bo mogę dziennie przesłuchać ich ponad sto i porównać, a płyt co najwyżej kilkanaście i porównanie z innymi mi uciekają.

Yacy napisał(a):nawet jestem pewien, że nie

No już u 'konkurencji" miałem znanych 7/10 z miejsc 101-110 czyli mocno się to poprawiło. Ale pewnie wyżej tam tak dobrze nie będzie.

Yacy napisał(a):TCTTC też miała szansę tu trafić

Oj, chyba teraz ja Ci namieszałem. To tytuł utworu, płyta to COTS.

Post: #15

to ja już o Katie nic nie będę pisał


110. Elektryczne Gitary - Wielka radość 1992
109. Metallica - Metallica 1991
108. Talk Talk - The Colour of Spring 1986
107. TOTO - IV 1982
106. Anita Lipnicka - Wszystko się może zdarzyć 1996
105. Genesis - Wind & Wuthering 1976
104. Urszula - Malinowy król 1984
103. Blues Pills - Blues Pills 2014
102. Czesław Niemen - 41 potencjometrów pana Jana 2007
101. Yugoton - Yugoton 2001

w tej dyszce jest ogromna rozpiętość stylistyczna i czasowa...
no ale tak mam.

Post: #16

No proszę, Talk Talk i Toto mamy wspólne.
Cieszę się, że cenisz tak Wind and Wuthering, toż to muzyka, która działa na wyobraźnię.

Post: #17

Tutaj dwóch płyt w całości na pewno nie słyszałem i do Toto specjalnie mnie nie ciągnie, a do Yugotonu to już w ogóle. Nie mam pewności co do Anity (ale raczej nie i BP (tutaj z kolei chyba tak, a to co z niej znam odbieram zdecydowanie pozytywnie). Z pozostałych to do miejsc 110 i 104 jestem nastawiony zdecydowanie na nie, pozostałe odbieram na tak, a na TT są znakomite utwory, które przypominają te na najlepszym dla mnie u nich Spiricie. Moim faworytem jest tutaj

Yacy napisał(a):105. Genesis - Wind & Wuthering 1976

chociaż to raczej nie podium albumów zespołu.

Post: #18

(21.05.2021 05:37 AM)thestranglers napisał(a):  Cieszę się, że cenisz tak Wind and Wuthering, toż to muzyka, która działa na wyobraźnię.

był czas, że uważałem ten krążek za najlepszy Genesis. dziś jeszcze jest na podium zespołu

Post: #19

u mnie Elektryczna Gitary 2 miejsca niżej .
z pozostałych płyt jedna będzie u mnie w setce .

Post: #20

na podium? przyznam się, że nie kojarzę czy to Twój nr 2. czy niekoniecznie