Post: #262

Gdy zaczynałem tworzyć moją listę, to bezsprzecznie największym przebojem było "Wind of Change". Numer jeden w pierwszym notowaniu, pierwszy zwycięzca podsumowaniu roku. Zdawałem sobie sprawa, że kiedyś mogą się pojawić utwory, które w podsumowaniu wszystkich notowań wyprzedzą Scorpionsów. No ale ile ich może być? Kilka. Góra kilkanaście, choć wątpię. Niemożliwe, żeby to kiedyś wypadło z pierwszej dwudziestki podsumowania. To będzie w najlepszej dwudziestce do końca istnienia mojej listy...

A potem wszystko się skończyło... Moja lista się skończyła... I "Wind of Change" (razem z "The Day That Never Comes") zamykało tę najlepszą dwudziestkę! Moje przewidywania się spełniły...

Lista wróciła. A "Wind of Change" wypadło z najlepszej dwudziestki podsumowania...

29. 186. 1x6. 26. No Coke - Dr Alban (15)
29. 186. 1x10. 23. Los cebula i krokodyle łzy - Coma (1077)
29. 186. 1x7. 28. Bird of Sorrow - Glen Hansard (1132)
28. 189. 1x6. 24. Farewell To The Fairground - White Lies (942)
26. 190. 1x4. 27. Please - U2 (336)
26. 190. 1x7. 26. Aerials - System Of A Down (601)
24. 193. 1x4. 26. Wind Of Change - Scorpions (1)
24. 193. 1x3. 33. The Day That Never Comes - Metallica (916)
23. 197. 1x10. 24. Always - Bon Jovi (189)
21. 198. 1x12. 27. Numb - U2 (125)
21. 198. 1x7. 31. Wojenka - Lao Che (1255)