Post: #21

Słyszałem tylko kilka numerów z płyty, więc moja ocena nie jest ostateczna, ale jest dobrze.
"Helsinek" raczej nie przebija, ale nie mogę się zgodzić z dziwnymi teoriami EVENo.
JAk ktoś nie lubi elektroniki i tego typu wstawek czy melodii zbudowanych na mocniejszych samplach, to płyta mu raczej nie podejdzie. Krzywdząca jest ocena, że melodie pochodzą z telefonów komórkówych. Na pewno muzycznie jest ciekawie i naprawdę nie wierzę, że w drugiej połowie albumu jest eurodance.

EVENo napisał(a):Gdyby 3-4 piosenki były w takiej stylistyce to okej, ale cała płyta?

ale to jest właśnie styl Darii, który prezentowała od debiutu (Kundel Bury i inne piosenki). Kontynuuje swoją drogę i się rozwija. Ja jestem na tak!

Post: #22

Płyta zbiera bardzo pozytywne recenzje, wiele redakcji twierdzi nawet, że to najlepszy album Darii.

Na pewno jest to co charakterystyczne dla duetu Zawiałow-Kush, czyli mocny eklektyzm. Mamy tu cały koloryt najlepszego popu z wykorzystaniem elektroniki i mnóstwo nawiązań od Slowdive, przez Daft Punk, po Bajm z lat 80, ale wszystko bardzo wiarygodne, w Dariowym stylu.
Teksty często gorzkie, smutne, trudne, ale trochę happysadowe, czyli podane z ładną, optymistyczną melodią. Nie zawodzą poziomem. No i pierwszy raz są jakkolwiek zaangażowane: "Nie wiem czym jest piękno, ale jeśli sedno jawi się w jego lustrze/Wolę brzydką przestrzeń niż twarz, co szeptem pluje na Konstytucję"

Najmocniejsze punkty: "Oczy-Polaroidy", "Metropolis", "Żółta taksówka", "Reflektory-Sny" - tu mnie rozwala ta część śpiewana po japońsku, totalnie wywołuje uśmiech i łagodzi brudny ton nadany wcześniej w najmroczniejszym utworze płyty. Kosmos!

Po siedmiu przesłuchaniach moja ocena 9/10.
No i aktualnie wyprzedza Walusia w walce o tytuł płyty roku.
Ja aż nie mogę uwierzyć, że ona znowu to zrobiła.

Post: #23

mateusz91 napisał(a):Po siedmiu przesłuchaniach moja ocena 9/10.

aż tak dobrze?
ja muszę się wsłuchać jeszcze bardziej uważnie, ale u mnie Kaśka Sochacka zostaje numerem jeden w 2021