Post: #301

Na gorąco komentarz ode mnie:
Miejsce pierwsze było, przynajmniej dla mnie, do przewidzenia. To jest piosenka, która jest w kręgu zainteresowań szerokiego odbiorcy - i takiego, który jest przyzywczajony do radiówki i takiego, który ma trochę bardziej wyrobiony gust w kierunku alternatywnym, tak to nazwijmy. Dlatego nie jest dla mnie niespodzianką, że wygrał. Zaskakuje - bardzo pozytywnie(!) miejsce drugie - mój faworyt. Liczyłem, że walka o wygraną się rozegra między tymi dwiema piosenkami, ale finalnie jestem jednak tym zaskoczony. Podobnie jak "Only Girl" na podium - nie sądziłem, że to aż tak lubiana piosenka - faktycznie - jak na te taneczne Rihanny nie jest tak nachalna jak "S&M", "We Found Love" czy "Where Have You Been" - może w tym sęk. Jednak typowałem na podium raczej "Parasolkę" - nie pomyliłem się dużo.

Tak jak się domyślałem - sporo ballad się wybiło, bo to bardziej w guście okołotrójkowej części forum - ale jednak uważam, że "Diamonds" zawsze było przeceniane - nudny ochłap od Sii. "Unfaithful" się zestarzało dość mocno. "California King Bed" za to wciąż brzmi nieźle i cieszę się, że to zostało dostrzeżone. Liczyłem po cichu na nieco więcej punktów dla "Russian Roulette" - mimo, że sam nie dałem punktów, to niewiele brakowało.

Super, że "Cold Case Love" wyłapało tyle punktów. To dla mnie kolejne pozytywne zaskoczenie. Liczyłem nieśmiało na Top 10, ale 15 miejsce nie jest złe. Najwyżej notowana piosenka, która nie była singlem - to też utrudniło zadanie, bo gdyby leciała w radiach to być może wynik byłby troszkę lepszy.

Największy szok to dla mnie "Te Amo" - nie potrafię tego uzasadnić, bo piosenka nie jest niczym specjalnym moim zdaniem, ale myślałem, że jest o wiele bardziej lubiana niż się okazało.

"Roc Me Out" w ostatniej chwili wypadło u mnie, mogłem dać ten punkt zamiast "Don't Stop The Music" jednak.

Post: #302

To chyba już mogę.
Witam wszystkich obecnych w tym wątku i zapraszam do przygody z polskim wykonawcą, jak to przystoi w dzień święta rodzimej muzyki.
A będzie to...
...

...

...

Lao Che - bo uważam, że należy im się godne pożegnanie.

Życzę ciekawych muzycznych wrażeń i zapraszam do zgłaszania propozycji

Post: #303

Dzięki za szybką odpowiedź!

Post: #304

zwycięzca bardzo przyzwoity, fenomen "kiss it better" zupełnie przegapiłem, w czołówce są same przyjemne rzeczy oprócz "california king bed"

Post: #305

To i ja pozwolę się odnieść.
Wątpiłem w wygraną Love On The Brain, bo moi faworyci rzadko wygrywają tu topy ale w sercu bardzo liczyłem, że wygra bo jest to dla mnie jeden z najlepszych (jak nie najlepszy) utwór poprzedniej dekady.
Dość zaskakuje mnie drugie miejsce, bo jakoś zupełnie przeszedł ten utwór obok mnie. No ale może on się podobać i w sumie społeczność zawsze tu wyszukuje bardziej alternatywne utwory.
Trzecie miejsce to moje drugie miejsce dla mnie utwór kompletnie się nie starzejący. Wciąż brzmi świeżo no i to najlepsza piosenka z ery tanecznej Rihanny.
Diamonds niestety bardzo się zestarzało, kiedyś uwielbiałem i może dlatego zdecydowałem się przyznać jakieś punkty. To samo mam z Where Have You Been. Kiedyś szałałem teraz nie jestem w stanie przesłuchać do końca. Cieszy mnie wysoka pozycja California King Bed, bo swego czasu był to bardzo niedoceniony utwór. A reszta jakoś mnie już nie zaskakuje No i mój niesinglowy ulubieniec "Phresh Out Runaway" zostało docenione przez dwie inne osoby co bardzo mnie uradowało!

Post: #306

Zgadzam się, że Love on the Brain przypomina nieco piosenki z twórczości Vaya Con Dios i bardzo mnie to cieszy, że wygrał ten utwór. Kiss is Better zupełnie nie pamiętam z odsłuchów natomiast odkryciem dla mnie w tym Topie był Love Without Tragedy / Mother Mary.

Post: #307

(03.05.2021 10:21 PM)Brite napisał(a):  wolałbym Kiss It Better zdecydowanie, ale nie jest źle

swoją drogą czy tylko ja od zawsze kojarzyłem melodię w Love On The Brain z What's a Woman od Vaya Con Dios?

Nie tylko ty, chyba jeszcze w schyłkowych czasach Muzycznej Galaktyki na to zwracaliśmy uwagę.

Post: #308

Mam wrażenie że podium jest dość sensacyjne.

Post: #309

(03.05.2021 10:28 PM)dejmieeen napisał(a):  Miejsce pierwsze było, przynajmniej dla mnie, do przewidzenia. To jest piosenka, która jest w kręgu zainteresowań szerokiego odbiorcy - i takiego, który jest przyzywczajony do radiówki i takiego, który ma trochę bardziej wyrobiony gust w kierunku alternatywnym, tak to nazwijmy. Dlatego nie jest dla mnie niespodzianką, że wygrał. Zaskakuje - bardzo pozytywnie(!) miejsce drugie - mój faworyt. Liczyłem, że walka o wygraną się rozegra między tymi dwiema piosenkami, ale finalnie jestem jednak tym zaskoczony.

Stała się rzecz rzadka i w przypadku "Kiss It Better" faktycznie wygrała jakość; ale ogół Anti to rzeczy na tyle inne i bliższe klasycznemu rnb, że zwycięstwo mnie nie dziwi.

Cytat:Podobnie jak "Only Girl" na podium - nie sądziłem, że to aż tak lubiana piosenka - faktycznie - jak na te taneczne Rihanny nie jest tak nachalna jak "S&M", "We Found Love" czy "Where Have You Been" - może w tym sęk. Jednak typowałem na podium raczej "Parasolkę" - nie pomyliłem się dużo.

Z kolei pozycja "Only Girl" dla mnie jest absolutnie sensacyjna, pomijając to, że nadal jest to dla mnie zbyt koślawa rzecz, żebym ją rozważał w jakimkolwiek kontekście. Ale widać, że ten top zachęcił do udziału wyjątkowo dużo "popowców", którzy zwykle zupełnie unikają tego typu aktywności. Ciekawe, z czego to wynika.

Cytat:Tak jak się domyślałem - sporo ballad się wybiło, bo to bardziej w guście okołotrójkowej części forum - ale jednak uważam, że "Diamonds" zawsze było przeceniane - nudny ochłap od Sii. "Unfaithful" się zestarzało dość mocno. "California King Bed" za to wciąż brzmi nieźle i cieszę się, że to zostało dostrzeżone. Liczyłem po cichu na nieco więcej punktów dla "Russian Roulette" - mimo, że sam nie dałem punktów, to niewiele brakowało.

Zupełnie oczywiste, że "Unfaithful" jako jedyna Rihanna w historii LP3 musiała być wysoko. XD Ale że jeszcze przebiło ją "Diamonds", to zupełnie nie rozumiem - od początku dla mnie to brzmiało jak jakiś odrzut Katy Perry, zupełnie bylejakie nagranie. A mimo to, "Rehab" (nie czujesz tu tej INTENSYWNOŚCI EMOCJONALNEJ akcie? ) i "Hate That..." czyli dla mnie bardziej kluczowe z tej kategorii nagrań, przędły naprawdę cienko w topie.

Cytat:Super, że "Cold Case Love" wyłapało tyle punktów. To dla mnie kolejne pozytywne zaskoczenie. Liczyłem nieśmiało na Top 10, ale 15 miejsce nie jest złe. Najwyżej notowana piosenka, która nie była singlem - to też utrudniło zadanie, bo gdyby leciała w radiach to być może wynik byłby troszkę lepszy.

Choć mi się nie zmieściły, to na szczęście "Love Without Tragedy" i "Cold Case Love" wyłapały trochę punktów.

Cytat:Największy szok to dla mnie "Te Amo" - nie potrafię tego uzasadnić, bo piosenka nie jest niczym specjalnym moim zdaniem, ale myślałem, że jest o wiele bardziej lubiana niż się okazało.

Zgadzam się w pełni.

Post: #310

no ładne wyniki, cieszy też ogólna frekwencja i zainteresowanie <3

cytując klasyka "we found love in a hopeless place" xD