Post: #81

No dobra, wiem, że szału jeśli chodzi o czad nie ma. Chciałem znaleźć coś naprawdę mocnego teraz, ale niespecjalnie mi się udało. Natomiast takie cuś mi jeszcze podeszło:

The L.I.F.E. Project - The Nothingness

Post: #82

Tutaj faktycznie mocniej, ale poza tym rewelacji nie ma.

Post: #83

Dobra, to teraz będzie już naprawdę na grubo (dzięki, Stelka ):

Hamulec - Mechanizm

Post: #84

A to jest ballada czy nie?

Gojira - The Trails

Post: #85

Z tą perkusją? Nie.

Post: #86

No może i tak, ale jak na nich to dla mnie praktycznie ballada. A podoba się chociaż?

Post: #87

Z Gojirą mi ostatnio nie po drodze, ale brzmi całkiem przyzwoicie.

Post: #88

Uwaga! Jest nowe CBP!
I to świetne, nowe CBP!

Crippled Black Phoenix - Painful Reminder

Post: #89

Przez dwie minuty też tak sądziłem, ale niestety potem zrobiło się gorzej. Instrumenty nie dają rady (chociaż źle nie jest).

Post: #90

A moim zdaniem właśnie w środku robi się najciekawiej. No trudno.

Post: #91

Z utworu jako całości raczej zadowolon być nie mogę, ciężkostrawny jest wokal na początku (a w tle nic nie ma), po tych dwóch minutach o których pisał kajman robi się nieco lepiej, no ale też szału nie ma. Po czterech minutach jest już wyraźnie lepiej. No ale spodziewałem się czegoś dużo ciekawszego. Daję 5/10.

Post: #92

Ja bym jednak wyżej ocenił.

Post: #93

Dlaczego dopiero teraz się o nich dowiaduję?! No ale lepiej późno niż później...
Zespół muzyków kilku trójmiejskich formacji tworzy wybuchową mieszankę zimnej fali, punk-rocka, metalu i new romantic.
Już jutro cała nowa płyta, a na razie takie smaczki:

Dance Like Dynamite - Litania kłamstw

Post: #94

Nikt ani słówka?

To może chociaż to komuś przypadnie do gustu - trochę starego, dobrego łojenia jeszcze nikomu nie zaszkodziło:

Hellryder - Night Rider

Post: #95

neo01 napisał(a):new romantic

I to mi w pierwszym utworze bardzo przeszkadza. W następnych jest lepiej, a już na pewno od tego metalu w kolejnym poście. Ale nie przekonuje mnie to.

Post: #96

Ja tam tego new romantic specjalnie tu nie słyszę, oni bardziej tak grali wcześniej.

A teraz coś, co Cię raczej nie zainteresuje, ale może jest jakaś szansa, że zajrzy tu ktoś, kto lubi takie klimaty.
Dawno nie słyszałem tak dobrego rapu:

Vadim - W tym mieście

Post: #97

neo01 napisał(a):coś, co Cię raczej nie zainteresuje

Faktycznie.

neo01 napisał(a):Dawno nie słyszałem tak dobrego rapu

Ja nigdy chyba nie słyszałem dobrego rapu.

Post: #98

A może to by Ci się spodobało... Taki trochę rap na rockowo:

Pezet - Nisko jest niebo (Łysy Live Session)

Post: #99

Dla mnie to nagranie powyżej jest zdecydowanie bardziej w duchu rockowe niż to ostatnie. I zdecydowanie lepsze.

Post: #100

Taki rockandroll:

T.Day & Rudiger - Angel