Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
michal91 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Feb 2021
Post: #1
WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
Hej! Witajcie!
Może bez zbędnego przedłużania, bo myślałem o takim podsumowaniu już jakiś czas temu, a plebiscyt na forum to dobra okazja, żeby wcielić to w życie. Tworząc to zestawienie byłem zaskoczony jak wiele dobrych płyt ukazało się jeszcze w 2010 roku i udało im się załapać do pięćdziesiątki.

Może na początku kilka słów o płytach, które były blisko lub z jakiegoś powodu nie załapały się do TOP50.

Nieszczęśliwa siódemka:
Coldplay - A Head Full of Dreams (2015)
Snow Patrol - Fallen Empires (2011)
Stereophonics - Scream Above the Sounds (2017)
Thirteen Senses - Crystal Sounds (2011)
Tom Odell - Long Way Down (2013)
Two Door Cinema Club - Beacon (2012)
Travis - Where You Stand (2013)

Kilka słów wyjaśnienia:
Te płyty mają wspólny mianownik - słuchałem ich w bardzo dużych ilościach zaraz po wydaniu, ale po jakimś czasie ich wartość zdecydowanie spadła. Potrafię docenić single na płycie Travis czy Stereophonics, ale te płyty jako całość już nie brzmią tak dobrze jak kiedyś. W przypadku Snow Patrol zacząłem dostrzegać tam elementy, które krytykują po czasie także sami artyści - nie słychać tam rozwoju, różnorodności. Jedynym wyjątkiem na tej liście jest tak naprawdę Coldplay, bo nie wiem co zrobić z tą płytą. To nie jest najlepsza płyta w ich dyskografii, a nawet byłem zły na nich, że wypuścili coś takiego. Ale ta płyta pojawiła się w takim momencie mojego życia, że potrzebowałem czegoś kolorowego i radosnego, podnoszącego na duchu. Swoją rolę spełniła więc idealnie. To nie jest moja ulubiona płyta Coldplay, nie lubię jej, a równocześnie lubię.

Ponieważ czasu jest niewiele, więc w kolejnym poście od razu zacznę prezentację.

P.S. Lista żyje i ma się dobrze. Może nawet coś tutaj się pokaże Icon_wink
10.02.2021 12:51 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 508
Dołączył: Aug 2008
Post: #2
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
O proszę, niespodziewanie kolejny głosujący Icon_biggrin3 .

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
10.02.2021 12:53 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
thestranglers Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 31 123
Dołączył: Dec 2014
Post: #3
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
Mocne i szokujące te odrzuty.
10.02.2021 12:53 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Online
jegomość
*****

Liczba postów: 24 622
Dołączył: May 2008
Post: #4
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
u la la! ktoś tu powstał z martwych! miło Cię widzieć! Icon_biggrin będę zaglądał!

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
10.02.2021 01:02 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
michal91 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Feb 2021
Post: #5
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
Mam poczucie, że każda płyta z top30 jest dla mnie ważna i łączy się z wydarzeniami mojego życia.
Policzyłem, że w ciągu roku udaje mi się przesłuchać około 110 albumów, co w ciągu dekady daje ich trochę ponad tysiąc. Było sporo rozczarowań, ale i parę pozytywnych zaskoczeń. Były niespodzianki, zmiany brzmienia, przewroty, ale i zespoły, które mimo trwania przy swoim brzmieniu, wciąż potrafiły mnie zachwycić.

top 50

50. HÆLOS - Any Random Kindness [2019]
[Obrazek: MI0004661559.jpg]

49. Turin Brakes - Outbursts [2010]
[Obrazek: Outbursts.jpg]

48. Of Monsters and Men - My Head Is an Animal [2011]
[Obrazek: 220px-My_Head_Is_An_Animal.jpg]

47. Jonathan Jeremiah - Good Day [2018]
[Obrazek: 8133uY7ELNL._SL1200_.jpg]

46. Suede - Bloodsports [2013]
[Obrazek: 220px-Bloodsports_album_cover.png]

45. Plan B - The Defamation of Strickland Banks [2010]
[Obrazek: 220px-The_Defamation_Of_Strickland_Banks.jpg]

44. Hurts - Happiness [2010]
[Obrazek: 220px-Happiness_%28album%29.png]

43. Allen Stone - Building Balance [2019]
[Obrazek: MI0004753764.jpg?]

42. Bobby Bazini - Summer Is Gone [2016]
[Obrazek: 41u8kZOH3WL.jpg]

41. Half Moon Run - A Blemish in the Great Light [2019]
[Obrazek: a-blemish-in-the-great-light-indie-w-iext55532278.jpg]

Mam wrażenie, że to spokojna i dość popowa dziesiątka. Całość otwiera HÆLOS ze swoim najnowszym krążkiem - ujęła mnie w nim tajemnica połączona z odrobiną nostalgii i tęsknoty za tym, co minione. Jeśli szukacie czegoś, co trip hopowym brzmieniem nawiązuje do początków XXI wieku, to to może być płyta dla Was. Następnie mam tutaj dwa folkowe albumy - Turin Brakes już wtedy nagrali znakomite "Sea Change", a Of Monsters and Men szaleli w stacjach radiowych, odnosząc wielki komercyjny sukces. Jonathan Jeremiah to z kolei nawiązanie do soulu lat 70. - nie wiem jak ta płyta przeszła bez echa, bo facet nagrał płytę prawie tak samo dobrą, jak Michael Kiwanuka. Do Suede nigdy nie byłem przekonany, ale ten album ma momenty. Ma dobre momenty. Jest też w tej dziesiątce śpiewający i soulujący raper - Plan B, panowie z Hurts, którzy dziesięć lat temu urzekli mnie swoim debiutem oraz Half Moon Run, którzy nagrali dobrą indie-rockową płytę z dobrymi melodiami, mimo że totalnie na nich nie stawiałem. Jest też Bobby Bazini, czyli gość, który jest trochę jak Paolo Nutini, trochę jak John Mayer, a mimo to ma w sobie na tyle oryginalności, że potrafi stworzyć coś dobrego. A pod tym znaczeniem kryje się przystępne soulowe, bluesowe i popowe granie. Co do płyty Allena Stone, to zastanawiałem się czy nie powinna być wyżej, bo "Building Balance" to przede wszystkim radość, znów trochę soulu i popu, ale przede wszystkim wokal. Pod względem melodii, jeśli szukalibyście czegoś podobnego do Steviego Wondera, to Allen powinien Wam się spodobać.
10.02.2021 01:26 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
thestranglers Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 31 123
Dołączył: Dec 2014
Post: #6
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
Już dwa wspólne? Jest nieźle. Będę więc może zmuszony zrewidować pogląd. Icon_wink
10.02.2021 02:24 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
michal91 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Feb 2021
Post: #7
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
Jedziemy dalej, bo czasu jest niewiele.

40. Kaleo - A/B [2016]
[Obrazek: KaleoAB2016.jpg]

39. Embrace - Embrace [2014]
[Obrazek: i-embrace-embrace-limited-edition-digipack-cd-dvd.jpg]

38. The Neighbourhood - I Love You. [2013]
[Obrazek: Iloveyou_the_neighbourhood.jpeg]

37. Editors - The Weight of Your Love [2013]
[Obrazek: 8563dda80b2669d508d53e8bedcabe3b.1000x1000x1.jpg]

36. Justin Timberlake - The 20/20 Experience [2013]
[Obrazek: Justin_Timberlake_-_The_2020_Experience.png]

35. Stereophonics - Keep the Village Alive [2015]
[Obrazek: pol_pl_Stereophonics-Keep-The-Village-Alive-55041_1.jpg]

34. Foals - Holy Fire [2013]
[Obrazek: i-foals-holy-fire-winyl.jpg]

33. Gary Clark Jr. - This Land [2019]
[Obrazek: this-land-w-iext54136243.jpg]

32. The National - Trouble Will Find Me [2013]
[Obrazek: The-National-Trouble-Will-Find-Me-CD]

31. Ben Howard - Noonday Dream [2018]
[Obrazek: x56aiubjfxp01.jpg]

Mam wrażenie, że ta dziesiątka jest dość pomieszana, mimo że są w niej płyty, które uwielbiam. Całość otwierają islandczycy z Kaleo - stworzyli album podzielony na dwie części - gitarową i nieco spokojniejszą. Do tego jeszcze zamykające całość "Vor í vaglaskógi" i byłem kupiony. Nawet po kilku lata uważam, że imienny album Embrace to jeden z najlepszych w ich dyskografii, choć może trochę nierówny, choć z kilkoma post-britpopowymi przebojami. Debiutancki album The Neighbourhood ma w sobie coś przyciągającego, do dziś nie potrafię powiedzieć co to, bo to nie do końca moja bajka, a mimo wszystko słucha się tego przyjemnie. Editors i Stereophonics są tutaj z dwiema dobrymi i solidnymi płytami. O Editors bałem się bardziej, ponieważ byli po elektronicznych eksperymentach z Floodem i po aferze z odejściem Chrisa Urbanowicza, a mimo wszystko nagrali płytę przebojową, energetyczną i gitarową (co wtedy było dla mnie niemałym zaskoczeniem). Justin Timberlake zaskoczył mnie totalnie, chwycił i do dziś trzyma Icon_razz2 Do Foals, Gary'ego Clarka Jr. i The National nie byłem przekonany dopóki nie wydali wyżej wymienionych płyt. Dopiero te albumy pokazały ich bardziej przystępną stronę, co pozwoliło im częściej gościć w moich głośnikach. Na końcu tej dziesiątki jest Ben Howard z ostatnim krążkiem, do którego... bardzo długo nie mogłem się przekonać. Dopiero koncert w Stodole pozwolił dostrzec, a nawet dosłuchać wszystko to, co było wcześniej dla mnie jakoś niedostępne. Mimo że nie ma tu wielkich przebojów, a płyta może wydawać się przekombinowana, to była jedna z najlepszych płyt 2018 roku.
10.02.2021 08:58 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Sundrajta Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 8 196
Dołączył: Jul 2014
Post: #8
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
Miszon napisał(a):O proszę, niespodziewanie kolejny głosujący
Jakie tam niespodziewanie, my wszyscy celowo trzymamy Was do ostatniej chwili, żeby zaskoczyć awangardowymi typami. A tak naprawdę po prostu jest jeszcze tyle do przesłuchania, że sam wiem iż kilkunastu albumów z szansami na miejsce nawet w top 50 nie przesłucham!
michal91 napisał(a):To nie jest moja ulubiona płyta Coldplay, nie lubię jej, a równocześnie lubię.
No dla mnie to też było spore odejście od ich głównego nurtu i w moim przypadku, pomimo tej radosnej twórczości nie byłem w stanie im tego wybaczyć. Icon_twisted
I z Twojej dwudziestki u mnie będzie tylko Kaleo, ale przy takiej (jak widzę) odmienności gustów, to i tak jest pocieszające.

I u mnie oczywiście nie ma takiej oprawy graficznej, bo nie znajdę na nią czasu. Icon_rolleyes

"Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury" [Frank Zappa]
10.02.2021 09:39 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Online
jegomość
*****

Liczba postów: 24 622
Dołączył: May 2008
Post: #9
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
dawno nigdzie nie widziałem tego justina, sam trochę zapomniałem o jego istnieniu; trochę chyba przez kolejne płyty jt

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
10.02.2021 11:52 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 508
Dołączył: Aug 2008
Post: #10
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
Tak, to było fajne to 20/20, zapomniałem o tym kompletnie.
Jest też Gary Clark jr, którego wrzuciłem w 31 day Challenge.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
11.02.2021 12:02 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
dziobaseczek Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 8 100
Dołączył: Nov 2008
Facebook Last.fm
Post: #11
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
Co się stało z Michałem91d? Zgubiłeś hasło?

http://www.mycharts.pl/forumdisplay.php?fid=111 Icon_wink
11.02.2021 08:05 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
michal91 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Feb 2021
Post: #12
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
AKT! napisał(a):u la la! ktoś tu powstał z martwych! miło Cię widzieć! Icon_biggrin będę zaglądał!
dzięki!
Sundrajta napisał(a):I z Twojej dwudziestki u mnie będzie tylko Kaleo, ale przy takiej (jak widzę) odmienności gustów, to i tak jest pocieszające.
może się zdarzyć, że później będzie trochę wspólnych
AKT! napisał(a):dawno nigdzie nie widziałem tego justina, sam trochę zapomniałem o jego istnieniu; trochę chyba przez kolejne płyty jt
Miszon napisał(a):Tak, to było fajne to 20/20, zapomniałem o tym kompletnie.
lubię wracać do tej płyty, mam wrażenie, że to jedna z lepiej pomyślanych płyt popowych tych 10 lat
dziobaseczek napisał(a):Co się stało z Michałem91d? Zgubiłeś hasło?
zgubiłem hasło i żeby je odzyskać musiałem zapłacić literką "d" w nicku Icon_razz2
11.02.2021 09:15 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
michal91 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Feb 2021
Post: #13
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
30. Portugal. The Man - Woodstock [2017]
[Obrazek: dz03NTA=_src_47597-portugal-the-man-wood...ocompl.jpg]
"Feel It Still" słyszał chyba każdy, a na płycie jest jeszcze kilka znakomitych numerów i potencjalnych przebojów. Do dziś nie wiem, czemu nie były należycie promowane. Ta płyta kojarzy mi się z wakacjami 2017, choć totalnie nie pamiętam, co wtedy robiłem Icon_lol

29. Michael Kiwanuka - Love & Hate [2016]
[Obrazek: Michael_Kiwanuka_-_Love_%26_Hate.jpg]
Lubiłem Michaela przed wydaniem tej płyty, ale dopiero później naprawdę doceniłem. Moja praca pozwala na swobodne konsumowanie dużej ilości muzyki i ta płyta dość często pojawiała się w moich słuchawkach. Do tego dodam moje soulowo-bluesowe zapędy i jestem wciągnięty. Ta płyta to też wspomnienie jednego planszówkowego wieczoru w jednym z krakowskich lokali, gdzie przez 2h na zapętleniu leciało pięć utworów z tego krążka.

28. Keane - Cause & Effect [2019]
[Obrazek: 220px-Keane_-_Cause_and_Effect.png]
To płyta o rozstaniu, o straconej nadziei i miłości, o błędach, o dojrzałości, szczera i smutna do bólu. Nie spodziewałem się takiego Keane, a dzięki "Cause & Effect" wrócili do formy z "Under the Iron Sea". Przy okazji premiery tego krążka grupa wystąpiła w Pradze, gdzie udało mi się pojechać jeszcze przez pandemią i był to jak do tej pory mój ostatni koncert na żywo. Koncert 10/10, ale o tym może kiedyś.

27. Noel Gallgher's High Flying Birds - Chasing Yesterday [2015]
[Obrazek: rec_chasing-yesterday_054f96381d5836.jpg]
Drugą płytą swojego projektu Noel tylko potwierdził, że rozpad Oasis nie podziałał na niego negatywnie, a "Chasing Yesterday" było kopalnią gitarowych przebojów. Warto było moknąć w deszczu podczas OWF w Warszawie, gdy promował ten krążek.

26. Arcade Fire - The Suburbs [2010]
[Obrazek: 220px-Arcade_Fire_-_The_Suburbs.jpg]
Ta płyta, jak chyba inna, bardzo mocno kojarzy mi się z tym forum. To był czas, gdy prawie wszyscy zachwalali ten krążek, a ja dopiero powoli wchodziłem w bardziej alternatywne tereny muzyki. Warto sprawdzać rekomendacje i polecanki, bo potem okazuje się, że trafiacie na perełki.

25. Mumford & Sons - Babel [2012]
[Obrazek: i-mumford-sons-babel-winyl.jpg]
Jakoś umknęła mi debiutancka płyta Mumford & Sons. Poznałem ich jakoś później, mniej więcej w okolicach "Babel". Mumfordów do dziś bardzo lubię i jest to jedno z moich koncertowych marzeń, a ten krążek to najlepsze ich wydawnictwo w tym dziesięcioleciu - folkowe, ze stadionowymi refrenami i bardzo melodyjne.

24. Kings of Leon - Come Around Sundown [2010]
[Obrazek: z8330678Q,Kings-Of-Leon---Come-Around-Sundown.jpg]
Lubię tę płytę i gdy wszyscy wokół krytykowali Kings of Leon za lekkie odejście od brzmienia z "Only By the Night", to ja śpiewałem pod nosem "Pyro" i "Radioactive". Wygrałem tę płytę jakoś w RMF lub Zet, gdy były tam jeszcze fajne płyty do wygrywaniaIcon_lol

23. Daughter - If You Leave [2013]
[Obrazek: i-daughter-if-you-leave-cd.jpg]
A to moja płyta na jesienne smutki. Nie pamiętam w ogóle, czy przesłuchałem ją w 2013 roku, ale później cały czas towarzyszyła mi przy okazji długich jesiennych wieczorów lub poranków w pracy.

22. Tired Pony - The Ghost of the Mountain [2013]
[Obrazek: the-ghost-of-the-mountain-w-iext47838257.jpg]
Jeśli płyta powyżej jest jesienna, to ta zdecydowanie jest górska. Często przed wyjazdami w góry słuchałem sobie tytułowego nagrania. A pod projektem Tired Pony stoi Gary Lightbody (ze Snow Patrol) i kilku innych muzyków (m.in. Belle & Sebastian i R.E.M.).

21. Radiohead - A Moon Shaped Pool [2016]
[Obrazek: moonshapedpool_blog-5801.jpg]
Radiohead to klasa sama w sobie i tą delikatną jak na nich płytą tylko to udowodnili.
11.02.2021 11:47 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
neo01 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 10 082
Dołączył: Dec 2009
Post: #14
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
michal91 napisał(a):25. Mumford & Sons - Babel [2012]
Super, że nie tylko u mnie będzie Icon_smile

WOLNE MEDIA!!!
11.02.2021 12:21 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
EVENo Offline
Byda rzygoł
*****

Liczba postów: 8 000
Dołączył: Sep 2017
Post: #15
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
Yay, jeszcze jeden Noel, może uda się coś ugrać Icon_biggrin

Radio Epsilon
11.02.2021 12:28 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
thestranglers Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 31 123
Dołączył: Dec 2014
Post: #16
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
Nono, super zestaw. Daughter dali jeden z najlepszych koncertów dekady, Kings of Leon otarli się o mój top, Keane tę płytkę mam, no a Arcade to wiadomo.
11.02.2021 01:53 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
michal91 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Feb 2021
Post: #17
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
Tak patrzę na dotychczasowe wyniki 2013, to był naprawdę dobry rok.

20. The Black Keys - El Camino [2011]
[Obrazek: The_Black_Keys_El_Camino_Album_Cover.jpg]
Znów podobna sytuacja jak w poprzednich kilku przypadkach. Nie znałem The Black Keys przed tym albumem, a "El Camino" otworzyło mi drzwi do ich twórczości. Praktyki z geodezji w 2012 roku to głównie "Varsovie" Brodki i właśnie ta płyta.

19. Born Blonde - What the Desert Taught You [2012]
[Obrazek: OAGyxu_YWGsgFed7mRga9OA1WUI.jpg]
Przesłuchałem tę płytę kilka razy w ubiegłym tygodniu, żeby sprawdzić, czy naprawdę było się czym zachwycać tę parę lat temu i... stwierdzam, że tak. Debiutancki album chłopaków z Born Blonde to był kawał dobrego brytyjskiego gitarowego psychodelicznego grania z kilkoma perełkami. Ten album to też wspomnienia związane z Mycharts. Mam wrażenie, że było to jedno z niewielu miejsc w internecie, które wiedziało o tej płycie. Co ciekawe, chłopaki kontynuują teraz swoje kariery w grupach HAELOS i Jungle.

18. Kings of Leon - Mechanical Bull [2013]
[Obrazek: mechanicbull-1379965737.jpg]
Lubię tę płytę mimo krytyki, która pojawiła się w mediach w stosunku do niej. Ta płyta ma wszystko, za co lubię Kings of Leon - trochę gitar, dobre i wpadające w ucho refreny oraz energię.

17. Benjamin Francis Leftwich - After the Rain [2016]
[Obrazek: after-the-rain-w-iext54566718.jpg]
Zastanawiam się, czy ta płyta nie powinna być nieco wyżej, bo Benjamin stworzył akustyczną perełkę - płytę, z której wylewają się emocje. Czuć na tej płycie stratę, ale i nadzieję. Długie wieczory z nią spędziłem, ale i podczas letnich spacerów pasowała idealnie.

16. Ben Howard - Every Kingdom [2011]
[Obrazek: Ben+Howard+-+Every+Kingdom.jpg]
Najbardziej komercyjna płyta Bena, najbardziej rozpoznawalna i wypakowania piosenkami, które po czasie zyskały miano przebojów. Koncert Bena był jednym z moich marzeń i zagrał na nim jedną piosenkę z tego krążka. Icon_lol A mimo to, nie byłem rozczarowany (ale o tym później).

15. Coldplay - Everyday Life [2019]
[Obrazek: i-coldplay-everyday-life-cd.jpg]
To chyba najlepsza płyta Coldplay od czasów "Viva la Vida...". Być może brakuje w niej spójności i ze dwa muzyczne szkice podmieniłbym na coś bardziej wyrazistego, ale wtedy pewnie znalazłaby się na podium tego podsumowania. "Everyday Life" było dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, bo spodziewałem się totalnej komercji. Dostałem za to ambitne, choć nie do końca uporządkowane dzieło, z którego jako fan Coldplay, jestem zadowolony.

14. Sam Fender - Hypersonic Missiles [2019]
[Obrazek: Sam-Fender.jpg]
To chyba najlepszy debiut ostatnich lat - jest typowo brytyjskie gitarowe granie, są przeboje, saksofon i nutka Bruce'a Springsteena. Ma ten chopak talent. Czekam na więcej.

13. Nothing But Thieves - Broken Machine [2017]
[Obrazek: broken-machine-w-iext50590824.jpg]
Nie zapomnę, gdy na koncercie NBT jedna z dziewczynek mierzących na oko 150cm zapytała mnie "robimy pogo?". A ta płyta zasłużyła na więcej niż pogo Icon_lol "Broken Machine" utwierdziło mnie w przekonaniu, że Nothing But Thieves są zespołem mądrym, nie bojącym się eksperymentować i że warto mieć na nich oko. "Amsterdam" na żywo to istna petarda.

12. Lianne La Havas - Is Your Love Big Enough? [2012]
[Obrazek: lianne-la-havasis-your-love-big-enough-cover-big.jpg]
Debiutancki krążek Lianne... eh Lianne. Nie ma tutaj Katie, ale jest ona. Zachwycałem się nią i będę zachwycał dalej. Ta płyta to wspomnienie studiów, odkrywania nowej muzyki, wieczorów przy zgaszonym świetle. "Lost & Found" zachwyca do dziś.

11. The Vaccines - What Did You Expect from the Vaccines? [2011]
[Obrazek: 220px-Vaccines_WDYEFTV_cover.jpg]
A to jeden z tych gitarowych albumów, o których mówi się teraz "ear-worm". Wszedł do głowy bardzo szybko, bo melodie na nim były bardzo przystępne i przebojowe. Został na dłużej.
11.02.2021 05:32 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
michal91 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Feb 2021
Post: #18
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
10. Noel Gallagher's High Flying Birds - Noel Gallagher's High Flying Birds [2011]
[Obrazek: Noelgallagherhighflyingbirds.jpg]
Nie miałem wielkich oczekiwań co do tego albumu, ale okazał się wyśmienitą kontynuacją dorobku Oasis. Jestem w stanie stwierdzić, że gdyby ukazał się pod szyldem Oasis również trafiłby do top3 najlepszych płyt w ich dyskografii. Ten krążek to potwierdzenie wielkiej klasy Noela i jego umiejętności do tworzenia ponadczasowych melodii.

9. The Boxer Rebellion - Promises [2013]
[Obrazek: Promises_cover_by_Boxer_Rebellion.jpg]
Znów 2013 rok. On chyba naprawdę był taki dobry. The Boxer Rebellion tą płytą postanowili otworzyć się nieco na bardziej komercyjnych odbiorów, a przy okazji stworzyli krążek pełen stadionowych refrenów i potencjalnych przebojów. Tak wysoka pozycja to też w pewnym stopniu audycji Marcina Bisiorka, wtedy pewnie jeszcze w Esce Rock.

8. Arctic Monkeys - AM [2013]
[Obrazek: arctic.jpg]
Ktoś napisał na forum, że tą płytą Arctic Monkeys byli wielcy. To chyba ostatnia gitarowa płyta tego dziesięciolecia z tak wielkim sukcesem komercyjnym. Dla mnie to wspomnienie studiów, a "Do I Wanna Know?" jeszcze długo chodziło po głowie.

7. Stereophonics - Graffiti on the Train [2013]
[Obrazek: i-stereophonics-graffiti-on-the-train-li...xe-2cd.jpg]
Tą płytą Stereophonics powrócili do formy po bardzo przeciętnym "Keep Calm and Carry on". Tym razem zafundowali nam bogatsze brzmienie, może nawet filmowe. Świetnie wybrzmiały smyczki w "Violins & Tambourines" i utworze tytułowym. Tak naprawdę od tej płyty zaczęła się moja fascynacja Stereophonics.

6. Local Natives - Violet Street [2019]
[Obrazek: LocalNatives_VioletStreet.jpg]
Mógłbym tej płycie prawić mnóstwo komplementów - przede wszystkim jest spójna, brzmi jakby nagrana 50 lat temu, a równocześnie odnoszę wrażenie, że tak powinno brzmieć nowoczesne indie. Nie brakuje tu ciekawych pomysłów producenckich - płyta jest bogata w takie smaczki i co ważne, jest płytą od początku do końca - tu każde nagranie ma swoje miejsce i idealnie się w nie wkomponowuje. Przebój? Proszę bardzo - "When Am I Gonna Lose You?".

5. Editors - Violence [2018]
[Obrazek: dz03NTA=_src_114523-editors-violence.jpg]
Mam wrażenie, że w "Violence" Editors osiągnęli brzmienie, do którego dążyli ładnych parę lat. Ta płyta to połączenie dawnych Editors i tych bardziej elektronicznych, nawet zahaczających o pop. Ten album świetnie sprawdza się na koncertach. W 2018 zaszalałem tak bardzo, że byłem na trzech koncertach tej grupy i każdy z nich był wyjątkowy. Świetna i równa płyta.

4. Two Door Cinema Club - Tourist History [2010]
[Obrazek: tourist-history-w-iext58592290.jpg]
A tu mamy odrobinę młodzieńczego szaleństwa. Doskonale pamiętam jak poznałem TDCC - przez listę vingoe i "I Can Talk". Płyta wciągnęła mnie od pierwszego przesłuchania, a było to chyba jeszcze pod koniec liceum. Mam wrażenie, że każdy utwór z tracklisty znajduje się na mojej prywatnej playliście.
11.02.2021 09:23 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
michal91 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Feb 2021
Post: #19
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
3. Ben Howard - I Forget Where We Were [2014]
[Obrazek: i-forget-where-we-were-w-iext54530294.jpg]
Jest w tej płycie coś przyciągającego i hipnotyzującego. To moja ulubiona płyta na jesień, ale to także płyta, która całkowicie zmieniła brzmienie Bena Howarda. Z radosnej indie-folkowej twórczości nie zostało nic, tylko ciemność i mrok. W tym albumie Ben zahacza o post-rock, czyli tereny, których chyba nikt by się nie spodziewał. To kolejny album z dobrymi tekstami i aranżacjami, a do tego dodałbym jeszcze jakość i dojrzałość.

2. Sigur Rós - Kveikur [2013]
[Obrazek: c3b60c4dfa5fcf0ad68b93fbdf6029d6.jpg]
Gdyby nie Damien, to byłby zdecydowany numer jeden. Wszystko w tej płycie mnie zachwyca - od aranżacji i trąbek po industrialny, mroczny i zimny klimat. "Kveikur" jest chyba także najbardziej piosenkowym albumem Islandczyków. Zagrany na żywo, przy padającym deszczu w parku Sowińskiego, przyprawiał o ciarki. Ten album miał po prostu pomysł na siebie, był jakiś.

1. Damien Rice - My Favourite Faded Fantasy [2014]
[Obrazek: i-damien-rice-my-favourite-faded-fantasy-2winyl.jpg]
O tej płycie będę pamiętał. Dzięki łzom. Dzięki rozczarowaniom i nadziejom. Dzięki tekstom. Dzięki melodiom.
Dzięki Damien.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.02.2021 10:26 PM przez thestranglers.)
11.02.2021 10:17 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
dziobaseczek Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 8 100
Dołączył: Nov 2008
Facebook Last.fm
Post: #20
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
Wiesz, że nie słucham płyt a podium nie znam dobrze. Ale ściąga przyjemna. A nr jeden to widzę kawał emocji, zatem warto kiedyś posłuchać. Dzięki za top

http://www.mycharts.pl/forumdisplay.php?fid=111 Icon_wink
11.02.2021 11:10 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości