Post: #41

A proszę bardzo:
"Shadowboxer"

A z tych powyższych "Get Him Back" oraz "O' Sailor" bardzo chętnie również bym zobaczył w zestawie, no ale mogę wesprzeć tylko jednym.

Post: #42

moje top 5 już jest w takim razie, z zaproponowanych wyżej ucieszyłaby obecność "Daredevil", a oprócz tego wypadałoby, gdyby pojawiło się "Fetch The Bolt Cutters"

Post: #43

Daredevil
Extraordinary Machine

Post: #44

To jeszcze jedna propozycja z mojej strony :
On the Bound

Post: #45

pięknie dziękuję

ja od siebie na pewno:

"I Know"
"Waltz (Better Than Fine)"

a z trzecią propozycją, jeśli można, wstrzymam się do jutra rana

Post: #46

Ladies
Slow Like Honey

Post: #47

Dokładam na koniec

"Get Him Back"

Miałem nadzieję, że ktoś może jeszcze zgłosi, bo chciałem od siebie "Largo", ale to się już raczej nie wydarzy, a i tak nie jestem pewien, czy zmieściłbym je w dziesiątce

Post: #48

To teraz pozostaje zrobić Ci plejkę, bo ja boję się że być może dodam nie tą wersję co trzeba.

Post: #49

Zrobię rano, no worries

Post: #50

"Largo"
"Window"

Post: #51

Fetch The Bolt Cutters
O' Sailor

Post: #52

o, cudownie, bo już roniłem łzę nad absencją utworu, który umilał mi pandemiczne noce

Post: #53

ZAMYKAM PRZYJMOWANIE PROPOZYCJI

Post: #54

Całkiem sporo się tego uzbierało... Cóż, czekam na plejkę i obaczym

Post: #55

dziobaseczek napisał(a):Fetch The Bolt Cutters
O' Sailor

Lilian napisał(a):"Largo"
"Window"

jesteście kochani, dziękuję <3

obiecana plejlista



brakuje:
"Container"
"The Whole of the Moon"

Post: #56

Ballady ma fajne, ale te bardziej awangardowe rzeczy kompletnie nie dla mnie. Zaskakująco dużo utworów wyłączyłem w połowie. Dziwaczny dla mnie repertuar jako całość, bo są utwory, które mnie uspakajają i nadają ciepły nastrój, a są takie, które wyprowadzają z równowagi, odważę się powiedzieć, że nawet wprowadzają w dyskomfort*. I jestem ciekaw na którą z tych odsłon Fiony postawi forum. Ja zdecydowanie stawiam na te łagodniejsze oblicze, które z tego co dostrzegłem, objawiało się głównie na dwóch pierwszych płytach.

*No i jest taki Werewolf, które robi najpierw jedno, a potem drugie, bo co to za pomysł, by w połowie stonowanej piosenki na pianinie (czy tam fortepianie) dodać w tle jakieś krzyki i wrzaski, jakby kogoś w kotle gotowali.

Post: #57

tak, fiona ma artystyczne i emocjonalne adhd i jej niektóre odsłony nie są dla ludzi, którzy się łatwo irytują, ale nie stawiałbym jej elementów muzycznej osobowości na dwóch skrajnych końcach, ma też rzeczy, które nie są balladami, cechują je energiczność i zdecydowanie, ale nie mają tego post-musicalowo histerycznego sznytu; takie "get him back" chociażby

Post: #58

No tak, włożyłem "normalne" piosenki do jednego worka i nazwałem go balladami Get Him Back to trafiony przykład, bo jest w grupie najlepiej ocenionych przeze mnie utworów po pierwszym odsłuchu (więc ma u mnie szanse na dwunastkę!)

Post: #59

A mnie właśnie ballady najbardziej męczyły (chociaż są wyjątki). A taki Werewolf dopiero w końcówce zaczął brzmieć jak należy.
Ogólnie jest nadspodziewanie dobrze, bo kilka utworów zabrzmiało znakomicie, a tylko od dwóch mnie odrzuciło.

Post: #60

Napiszę tak, po kilkukrotnym przesłuchaniu zestawu jej piosenek, rozumiem dlaczego niektórzy uwielbiają Fionę.
Ma intrygującą barwę i wbrew pozorom bardzo różnorodną muzykę. Pod tym względem wyprzedza nawet swoją poprzedniczkę w tej zabawie. I mogę spokojnie napisać, że nie żałuję tego iż bardziej dogłębnie poznałem jej twórczość. Oczywiście Amerykanka nie awansowała od razu do mojej elity, ale tych najlepszych kilkanaście piosenek (dokładnie 16), które dostały się do ścisłego finału, warte są zapamiętania. I okazało się, że jedną piosenkę, którą już trochę znałem, wielce wcześniej nie doceniłem.