I znowu mam piękny jubileusz, a że ta lista będzie pokaźnym przyczynkiem przy tworzeniu mego TWC, to również będę tutaj dodawał ważne dla mnie propozycje, które raczej szans nie mają (wcześniej też się takie zdarzały)...
#250
01. (2) Lenny Kravitz – I Belong to You (10 pkt.)
02. (3) Breakout – Modlitwa (9 pkt.)
03. (D) Brian May – Too Much Love Will Kill You (8 pkt.) 04. (5) Queen – These Are the Days of Our Lives (7 pkt.)
05. (3) a-ha – Crying in the Rain (6 pkt.)
06. (14) Kult – Arahja (5 pkt.)
07. (18) Sade – No Ordinary Love (4 pkt.) 08. (D) the Stranglers – Golden Brown (3 pkt.)
09. (D) Maanam – Parada słoni i róża (2 pkt.) 10. (D) the Alan Parsons Project – La Sagrada Familia (1 pkt.)
Loo-Zerka: 1. ABC – The Look of Love, part 1
2. Pink Floyd – Wish You Were Here 3. Placebo – Running Up That Hill 4. Marek Grechuta – W dzikie wino zaplątani 5. Eskobar – Tell Me I'm Wrong
6. Cat Stevens – Father and Son
7. Flapjack – Dead End
8. Janis Joplin – Cry Baby
9. Anita Lipnicka & John Porter – Bones of Love
10. Natalie Imbruglia – Shiver
11. Robin Beck – First Time
12. Extreme – Rest in Peace
13. EMF – Unbelievable
A tym razem propozycja trochę z innej beczki, którą zdaje się już jakiś czas temu planowałem tutaj umieścić: Closterkeller – Na nic to [2009]
"Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury" [Frank Zappa]