Post: #41

(20.10.2020 09:53 PM)Yacy napisał(a):  posłuchałem.
normalnie psychodelia.
tylko nie wiem o czym pisze Miszon, bo ja tam słyszę wokal

tak, mocna psychodela. Trochę mi się skojarzyło też z Floydami, ale takimi gdzie Barrett nie oszalał, tylko dalej był szefem zespołu.
Nic dziwnego też że grali do końcówki lat '70, bo potem takie granie kompletnie nie miało racji bytu.

Wokal niby jest ale jakby go nie było, dlatego można rzec że choć jest wokal, to nie mieli wokalisty (A na pewno nie umywa się on do wokalistów wymienionych przeze mnie zespołów).

Post: #42

Miszon napisał(a):dwa że bez wokalisty

Każdy ma prawo do własnej interpretacji, ta jest akurat zbliżona do mojej.

Ogarnąłem trzy najważniejsze płyty i muszę przyznać, że tylko jedna zasługuje na wyróżnienie, pozostałe w równym odstępach spadają w dół! No i skoro mieli przebój na brytyjskiej liście, to moim obowiązkiem jest go zgłosić. Tym sposobem będą tu aż dwa kawałki (more&more CAN):
One More Night
I Want More

Post: #43

Artur.O napisał(a):Can to przede wszystkim trzy płyty - Tago Mago, Ege Bamyasi oraz Future Days.

Przyznam, że z ogromnego zaciekawienia tematu przesłuchałem wszystko od nich i mimo, iż to obecnie nie moja muza i takową stać się chyba nie stanie to powiem, że niczym zahipnotyzowany słuchałem tego wszystkiego i wcale nie uważam, żeby te faktycznie może i najsłynniejsze płyty biły o głowę pozostałe, a powiem więcej: to właśnie na tych tu niewspomnianych znalazłem najbardziej intrygujące mnie dźwięki. Zaryzykuję też opinię, że przy całym dziwactwie każdy ich longplay ma swój charakter i może też dlatego poczułem w sobie potrzebę poznania wszystkich twarzy 'kankana'.

Post: #44

Moonshake
Mother Sky

Post: #45

Bel Air
Mushroom
Splash

----
W sumie prawie wszystko, na czym najbardziej mi zależy, jest już zgłoszone. Jak ktoś chce jeszcze darmowe punkty, to fajnie by było zobaczyć w zestawie:

Tango Whiskyman (senno-pijany klimat )
Turtles Have Short Legs (niealbumowy singiel z wczesnego okresu, dość konwencjonalny)
Spray (trochę egzotyczne i trochę jazzowe, będzie całe "Future Days" w zestawie)
Come Sta, La Luna (trochę tajemnicze i tropikalne, dużo dziwnych fajnych urozmaiceń)

Post: #46

O tak, piosenkę o księżycu i ja biorę pod uwagę.

Post: #47

Turtles Have Short Legs

Post: #48

"Shikako Maru Train"

Post: #49

Spray
Come Sta, La Luna

Post: #50

Lilian napisał(a):Come Sta, La Luna

ten utwór musiał się tu znaleźć

Post: #51

thestranglers napisał(a):Shikako Maru Train

A to nie powinno być Ten, bo z pociągiem nigdzie znaleźć nie mogę.

Post: #52

W ogóle nie kojarzę tego numeru, ale z pewnością AKT! jeszcze dziś rozwiąże tę kwestię.

Post: #53

kajman napisał(a):A to nie powinno być Ten, bo z pociągiem nigdzie znaleźć nie mogę.

dobra, to zmieniam

Post: #54

Nic lepszego już nie wymyślę. I wiadomo, która płyta mnie najbardziej chwyciła.

All Gates Open
A Spectacle

A dla chętnych na zgłoszenia 'na aferę' mam z tegoż wydawnictwa jeszcze nie lada gratkę - na kankana jeszcze nie głosowaliśmy tu. Serio chętnie widziałbym w zestawie tego samograja:

E.F.S. Nr. 99 (Can Can)

Post: #55

Sunday Jam
Tango Whiskyman

Post: #56

A co mi tam.
Zgłaszam:
E.F.S. Nr. 99 (Can Can)

Post: #57

Kankan zgłoszony już przez barb42, więc masz cały czas jeden utwór w zapasie.

Post: #58

Co do tego kankana: skojarzyłem, że znam tę wersję. Okropna, od razu rozpoznalem ten koszmar.

Post: #59

Wszystkie kankany są okropne.

Post: #60

Ale ich wersja szczególnie. Jak z NRD-owskiego porno