saferłel
Paweł
Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
|
Garbage powraca....powoli.
Jak donosi perkusista grupy Butch Vig, zespół w ostatnich tygodniach spotkał się kilka razy by podyskutować o planach na najbliższe miesiące. Vig twierdzi, że nic nie stoi na przeszkodzie aby zespół w niedługim czasie miał powrócić do studia, nagrać album i ruszyć w kolejną trasę koncertową: ''Ostatnio wszyscy byliśmy bardzo zajęci, Duke pracował nad swoim nowym projektem, ja produkowałem płyty dla Against Me! oraz Green Day, a Shirley wciąż kończy pracę nad solową płytą, ale myślę, że nadszedł już czas by ponownie razem popracować. Szczerze mówiąc to zawsze byłem przekonany o tym, że Garbage znów powróci do wspólnego grania'' Nadzieję fanów podsyca dodatkowo informacja, że grupa z całą pewnością zarejestruje przynajmniej jedno nowe nagranie, które ma powstać w ciągu najbliższych tygodni i pokazać w jakiej formie znajduje się obecnie Amerykańsko/Szkocki kwartet. Według informacji udzielonych przez Viga, podczas wspólnego spotkania pojawiły się pomysły aby nowy krążek brzmiał jak połączenie mrocznego Leonarda Cohena i Mazzy Star.
Cokolwiek zespół nagra, pewnie jak zwykle będzie różniło się od poprzedniego materiału. Piąty rozdział w dyskografii Garbage to będzie coś wyjątkowego! Na taką mroczną, powolną płytę czekałem, na kontynuacje tego co zawali takich nagraniach jak chociażby ''#1 Crush'' czy ''Milk''.
Trzymam kciuki, w końcu musi się udać.
Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
|
|
07.07.2009 11:33 PM |
|
Listoholik
Unregistered
|
oni będą nagrywać nową płytę, a my w tym czasie zrobimy top garbage
|
|
08.07.2009 12:05 AM |
|