Post: #1

1. 6. 7. maybe california - tori amos
2. 1. 8. la llorona - beirut
3. 3. 9. may your hearts stay strong - cloud cult
4. 2. 10. mój tata generał - artur rojek
5. 17. 2. controlling crowds - archive
6. 4. 14. sunset - kate bush
7. 7. 11. welcome to england - tori amos
8. 5. 9. funny the way it is - dave matthews band
9. 10. 4. summertime clothes - animal collective
10. 18. 3. pale horses - moby
11. 8. 15. central - john frusciante
12. 13. 5. kokaina - nosowska
13. 11. 6. notion - kings of leon
14. 9. 6. niejasności - gaba kulka
15. 14. 12. heaven - unkle
16. 12. 12. epilepsy is dancing - antony and the johnsons
17. 15. 15. fljótavík - sigur rós
18. 24. 2. timebomb - pati yang
19. 16. 16. this i love - guns 'n' roses
20. 34. 1. kara niny - gaba kulka
21. 20. 7. fire - kasabian
22. 19. 8. żeby - mariusz lubomski
23. 21. 4. rockets - simple minds
24. 22. 5. byłaś serca biciem - kuba badach
25. 30. 2. uciekaj, moje serce - nosowska
26. 28. 3. ciało - maria peszek
27. 26. 4. tomorrow never knows - bruce springsteen
28. 31. 1. belated promise ring - iron & wine
29. 37. 1. underdog - kasabian
30. 32. 1. ombarrops! - the car is on fire

31. 33. cieszyńska - artur andrus
32. 40. 21 guns - greenday
33. 43. egoist hedonist - riverside
34. family tree - tv on the radio
35. 36. oh no - andrew bird
36. 35. street of dreams - guns'n'roses
37. 37. you never know - wilco
38. 39. thinking 'bout you - yusuf
39. presence of the lord - eric clapton & steve winwood
40. 38. something is squeezing my skull - morrissey
41. 46. blame it on the summer - basia
---. 47. cotopaxi - the mars volta
42. ech mała - maryla rodowicz
43. 50. all the plans - starsailor
44. 42. shot in the back of the head - moby
45. 41. a rite of passaege - dream theater
46. 41. kingdom of rust - doves
47. 44. beyond here lies nothin' - bob dylan
---. 48. death - white lies
48. 45. pearls's dream - bat for lashes
49. be the one - jack penate
50. half - truism - the offspring
king of the dogs - iggy pop

legenda:
miejsce. pozycja w poprzednim notowaniu. liczba notowań na liście. tytuł utworu - wykonawca

wypadki:
23. 15. battle for the sun - placebo
25. 16. my girls - animal collective
27. 21. bullets - archive
29. 3. save me from myself - vertical horizon
49. lonely - ayo
50. coming up easy - paolo nutini

Post: #2

na pierwszym pięknie, a na trzecim jeszcze piękniej 9 i 12 też zachwycają. i tak do końca zestawienia, bardzo wysoki poziom!

Post: #3

Szkoda, że Simple Minds słabiutko. Niemniej ten utwór brzmi jak HOME sprzzed kilku lat

Post: #4

Pierwsza trójka świetna, i w ogóle do 8 miejsca jest dobrze.
Cieszy, że lepsza z Kulek wysoko debiutuje.
I bardzo cieszy w najgłębszej dolinie Pop (ale nie w żadnym z dwóch najpopularniejszych znaczeń).

Post: #5

yavosz napisał(a):9. 10. 4. summertime clothes – animal collective

a 9 miejsce nie jest dobre?
dla mnie rewelacyjny kawałek z jeszcze bardziej rewelacyjnej płyty

Post: #6

Listoholik napisał(a):

yavosz napisał(a):9. 10. 4. summertime clothes – animal collective

a 9 miejsce nie jest dobre?
dla mnie rewelacyjny kawałek z jeszcze bardziej rewelacyjnej płyty

Dla mnie to koszmarny kawałek, jeszcze gorszy od My girls.

Post: #7

kompromituj sie dalej, czekam

Post: #8

Listoholik napisał(a):kompromituj sie dalej, czekam

Kompromitujące mogą być jedynie odzywki takie jak ta.

Post: #9

konstytucyjnie wolno ci tak uważać,
ale nazywać Animal Collective koszmarnym zespołem już nie

Post: #10

Listoholik napisał(a):konstytucyjnie wolno ci tak uważać,
ale nazywać Animal Collective koszmarnym zespołem już nie

A dlaczegóż to. Podejrzewam, że nie jestem odosobniony w tej opinii. Grają sztampową muzyczkę jak wiele innych zespołów.

Post: #11

bo sztampa jest modna




ps. zapomniałeś zmiękczyć na koniec "zespolików"

Post: #12

Listoholik napisał(a):bo sztampa jest modna
ps. zapomniałeś zmiękczyć na koniec "zespolików"

Może i modna, ale mnie mody zwisają. One przeminą, a dobra muzyka pozostanie.
A to co mam zmiękczać to akurat jest moja decyzja i nie będę słuchał Twoich podszeptów.

Post: #13

mistrrrzu, ja Ci nic nie podszeptuję. gdzież bym śmiał!

Post: #14

Listoholik napisał(a):mistrrrzu, ja Ci nic nie podszeptuję. gdzież bym śmiał!

No i zaprzeczasz sam sobie. Mówisz, że nie będziesz śmiał i łoła wstawiasz.

Post: #15

kajman, gdzie uciekłeś?
piwo w porównaniu do rozmów z tobą nie daje żadnego kopa

Post: #16

Mamo, przeglądam listy i kolejna bitwa słów między tymi samymi userami

Ale o tym na koniec. Na liście natomiast podoba mi się czołówka, oprócz Rojka (solowo to marny :/). Świetnie, że Animale tak wysoko. U mnie niedługo wejdą. Kasabian w 30-tce to kolejny znakomity numer, na DLP pojawi się jednak singiel. Późno wprowadzasz coś od Offstping jeszcze 34 miejsce to był chyba świąteczny numer 1 u mnie ;D Super.

Co do dyskusji o AC. Nie wiem po co w ogóle została sprowokowana....swoją drogą w ramach ciekawostki mogę napisać o swojej opinii na ich temat. Sądzę, iż to będzie prawdopodobnie przez wiele lat zespół, który w swoich środowiskach zrobi niewiarygodną ''karierę'' (w cudzysłowie, bo to alternatywna kariera) i stanie się wyznacznikiem najbardziej genialnego podejścia do muzyki eksperymentalnej - o ile już nie jest. Nie wielbię ich pod niebiosa, ale doceniam to co robią i zdaję sobie sprawę z ich wartości. I kto wie....tak będzie wygląda może ta ''dobra'' muzyka za 10-15 lat. O tym też wspominałem

Post: #17

boszzz, jak mnie nerwy poniosły, chyba dzisiejszej nocy nie zasnę, będę do 5. rano słuchał płyt Animal Collective, żeby odreagować ten jad, którym kajman tu popluł

Post: #18

Listoholik napisał(a):kajman, gdzie uciekłeś?
piwo w porównaniu do rozmów z tobą nie daje żadnego kopa

Poddałem się niewątpliwemu urokowi podkomisarz Brendy Johnson. Wprawdzie planowałem Monka, ale był wyjątkowo kiepski odcinek.

Post: #19

saferłel napisał(a):1. Mamo, przeglądam listy i kolejna bitwa słów między tymi samymi userami
2. Co do dyskusji o AC. Nie wiem po co w ogóle została sprowokowana....swoją drogą w ramach ciekawostki mogę napisać o swojej opinii na ich temat. Sądzę, iż to będzie prawdopodobnie przez wiele lat zespół, który w swoich środowiskach zrobi niewiarygodną ''karierę'' (w cudzysłowie, bo to alternatywna kariera) i stanie się wyznacznikiem najbardziej genialnego podejścia do muzyki eksperymentalnej - o ile już nie jest. Nie wielbię ich pod niebiosa, ale doceniam to co robią i zdaję sobie sprawę z ich wartości. I kto wie....tak będzie wygląda może ta ''dobra'' muzyka za 10-15 lat. O tym też wspominałem

1. Jaka tam bitwa, to jeno lekka potyczka.
2. No cóż, sądzę, że za 10-15 lat to nikt o nich nie będzie pamiętał, jak o całym mnóstwie innych zespołów.
I muszę przyznać, że różni nas rozumienie słów alternatywny i (szczególnie) experymentalny. Jak jeszcze pod to pierwsze być może można ich podciągnąć (w pewnym pojęciu alternatywy), to już pod drugie w życiu nie.

Listoholik napisał(a):boszzz, jak mnie nerwy poniosły, chyba dzisiejszej nocy nie zasnę, będę do 5. rano słuchał płyt Animal Collective, żeby odreagować ten jad, którym kajman tu popluł

Gdzie Ty widzisz jad? Wyraziłem tylko bardzo delikatną opinię o ich muzyce.

Post: #20

AC to jak najbardziej granie eksperymentalne. Robią z muzyką przedziwne rzeczy i czasem aż ciężko jest mi nawet to pojąć - faktycznie więc różnimy się w definicji słowa ''experymentalny'', bo to chyba utożsamiasz je z muzyką graną przez Sleepytime Gorilla Museum, i w ogóle z pewnym odłamem rocka, czy to avant rockiem, progiem itp...nie włączając w to innych gatunków. Przynajmniej tak mi się zdaję.