Post: #30

Przechodzę do pierwszej setki podsumowania. A tam...


100 - 91


100 UBLEED - Hurt 19 4 656

Rozpoczynamy od mocnego uderzenia. Hurt jest jednym z tych zespołów, które na mojej liście radzą sobie najlepiej.
"UBleed" to utwór, który jak do tej pory radził sobie u mnie najsłabiej. Dopiero 338 miejsce w podsumowaniu zajął najnowszy singiel "Ten Ton Brick", ale on z pewnością wkrótce przeskoczy "UBleed".
Ten utwór pochodzi z EP-ki "The Blackmarket" i długo zastanawiałem się, czy wrzucać na listę to, czy też może "Losing". Ten drugi utwór pewnie poradziłby sobie znacznie lepiej, ale tak przynajmniej miałem naturalne przejście pomiędzy "Vol. 1" a "Vol II"

------------------------

99 MEGALOMANIAC - Incubus 17 1 (1) 662

Teraz mogę tylko żałować, że ten znakomity utwór tak słabo poradził sobie u mnie na liście. Co prawda dotarł do pierwszego miejsca, ale zdecydowanie za szybko spadł z listy. Było to spowodowane szybkim wypadkiem z LP3. Przypominam, że "Megalomaniac" opuścił listę po awansie na miejsce 19 w czwartym tygodniu w trzydziestce.
Ten utwór jednak pozostanie dla mnie na zawsze jednym z symboli tamtego okresu (wiosna 2004).
To obok "Nice To Know You" mój ulubiony utwór Incubusa.

------------------------

98 SNOW (HEY OH) - Red Hot Chili Peppers 21 6 663

Największy przebój z ostatniej płyty Red Hot Chili Peppers. Dotarł zaledwie do szóstego miejsca, ale bardzo długo utrzymywał się w pierwszej dziesiątce. Ten wynik jest w stanie poprawić "Especially In Michigan", który to już od jakiegoś czasu jest blisko debiutu na mojej liście i czeka tylko na odpowiedni moment.
Gdyby podsumowanie to sięgało do roku 2003, to z pewnością RHCP byłby jednym z jego głównych bohaterów. A tak musi się zadowolić rolą drugoplanową...

------------------------

97 A DIFFERENT KIND OF PAIN - Cold 19 2 663

Tytułowy utwór z ostatniej płyty Colda poradził sobie na mojej liście zaskakująco słabo. Może dlatego, że poprzedni utwór, "Anathomy Of A Tidal Wave" natrafił na czas mojej fascynacji tą płytą... Jednak z tego co pamiętam, płyta ta zachwycała mnie przez bardzo długi czas, więc "A Different Kind Of Pain" nie dotarło do pierwszego miejsca tylko dlatego, że konkurencja była bardzo silna.
Dziś już zdecydowanie częściej sięgam po dwie wcześniejsze płyty tego zespołu, a ta zeszła niejako na drugi plan. Jednak zawsze wracam do niej z ogromną przyjemnością, a ten utwór jest jednym z najlepszych na płycie, a szczególnie piękny jest tekst.

"I'm kinda like the waves that roll their whole life
Towards somewhere crashing it on the shore
That's blown in by the wind that carries the clouds
To hide my wish on a fallen star

A differnt kind of pain, is someone there to hold you
Is someone there to take you away from me"


------------------------

96 CLOSER - Travis 23 6 664

Na początku, gdy zobaczyłem teledysk do tego utworu, byłem bardzo rozczarowany. Jednak potem było już tylko lepiej. W końcu "Closer" wszedł do pierwszej dziesiątki mojej listy. Później spadł, ale mimo to zdołał się jeszcze podnieść i wrócić do dziesiątki. Bardzo lubiłem ten utwór, gdy był on juź u mnie weteranem. Kto wie, czy gdyby nie pojawił się nieco później, nie odniósłby większych sukcesów...
W każdym razie to dla mnie zdecydowanie numer jeden na LP3 w tym roku.

------------------------

95 COLD (BUT I'M STLL HERE) - Evans Blue 19 1 (2) 671

To było ogromne zaskoczenie. Znakomity premierowy singiel, a cała płyta okazała się równie dobra. Świetny tekst, świetny nastrój... To był czas debiutów, bo dwa tygodnie wcześniej na liście pojawił się Hurt z "Rapture", a nieco później zespół Allele ze świetnym "Closer To Habit". Te dwa pierwsze zespoły już wydały swoje drugie płyty i wypracowały sobie tak mocne pozycje, że teraz trudno sobie bez nich wyobrazić moją listę.
"Cold (But I'm Still Here)" błyskawicznie wskoczyło na pierwsze miejsce mojej listy. Później niestety zdecydowanie za szybko spadło i stąd tak niska pozycja.


------------------------

94 TWENTY YEARS - Placebo 18 1 (2) 679

Przepiękny, klimatyczny utwór. Kiedyś byłem w Empiku jak puszczali ten singiel w całości. Później dwa razy gościł u mnie na pierwszym miejscu.
Takie klimatyczne Placebo zawsze świetnie sobie u mnie radzi. "Special Needs" 5 razy było na pierwszym miejscu mojej poprzedniej listy, a z nowej płyty największym przebojem było "Follow The Cops Back Home".

------------------------

93 FORTUNE FADED - Red Hot Chili Peppers 16 1 (1) 680

Wielki przebój początków listy. Numer jeden w pierwszym notowaniu. Swego czasu bardzo mnie kręcił ten utwór, ale wówczas zdawałem sobie sprawę, że to nie to samo co na poprzednich dwóch płytach... Dziś ten utwór nie należy do moich ulubionych kawałków RHCP. Wyżej jest już tylko jedna piosenka tego zespołu. Wynik jest bardzo słaby, ale cieszę się, że najwyżej znalazł się właśnie tamten utwór... (a nie na przykład ten )

------------------------

92 LISTOPAD - Coma 18 2 683

Największy przebój Comy na mojej liście jak do tej pory. Wkrótce może to się jednak zmienić...
Gdyby "Listopad" pojawił się na liście nieco wcześniej, to może miałby szansę powtórzyć wynik "Systemu" i wejść na pierwsze miejsce listy, ale to tylko takie gdybanie
Przez długi czas był to mój ulubiony utwór na "Zaprzepaszczonych siłach...", ale dziś zdecydowanie bardziej podoba mi się utwór tytułowy.

------------------------

91 THE GIFT - Seether 20 1 (1) 684

Kiedy ten utwór pojawiał się na singlu, przeżywałem spory zawód, bo typowałem na single inne utwory. Szczególnie szkoda, że na singlu nie ukazał się mój ulubiony utwór z "Karma And Effect" - "Never Leave", ale o tym już nie raz pisałem...
"The Gift" na fali sukcesów Seethera na mojej liście dotarł aż do pierwszego miejca. Ale to nie dlatego, że podziałała magia zespołu... Zresztą podobnie jest z ostatnimi sukcesami "Fake It". Jednak na nowej płycie Seether już nie gra takich przepięknych, klimatycznych utworów jak na przykład ten...