140
EX'S AND OH'S - Atreyu 19 5
566
Atreyu nagrali jeden wielki hit, "Right Side Of The Bed". Niestety później nie udało im się stworzyć nic na miarę tamtego przeboju. "Ex's And Oh's" to singiel z ich przedostatniej płyty, który świetnie sobie radził na mojej liście w 2006 roku.
139
CHANGE THE WORLD - P.O.D. 16 3
570
Zdecydowanie największy przebój P.O.D. na mojej liście. "Payable On Death" to moja ulubiona płyta tego zespołu, za którym nigdy jednak jakoś specjalnie nie przepadałem...
138
BEHIND THOSE EYES - 3 Doors Down 17 6
571
Kolejny wielki hit 3 Doors Down na mojej liście. Ten utwór na pewno na zawsze pozostanie w cieniu takich hitów jak "Here Without You" czy "Let Me Go", ale... w sumie się nie dziwię
137
PRECIOUS - Depeche Mode 16 3
572
Ten utwór odniósł olbrzymi sukces, bo był na mojej liście w czasach, gdy trudno było wejść do pięćdziesiątki bez mp3-ki na moim komputerze (zresztą te czasy trwają do dziś, ale początki zawsze są najtrudniejsze...)
A wtedy ten utwór znałem tylko z LP3, której w tamtym okresie słuchałem bez większego zapału...
136
EVERYTHING - Alanis Morissette 17 6
574
W przypadku Alanis Morissette o sukcesie mógł zadecydować sentyment do jej utworów z 1998 roku, ale nie tylko, bo "Everythning" też wtedy mi się bardzo podobało. A jak jest teraz? Dawno nie sprawdzałem...
135
SOMEWHERE ONLY WE KNOW - Keane 16 2
574
Pierwszy wielki hit zespołu Keane poradził sobie znakomicie na mojej liście. Co prawda nie dotarł do pierwszego miejsca, ale prawie... Niestety utwory z ostatniej płyty nie radziły sobie aż tak dobrze, a bynajmniej nie jest ona słaba...
134
WELL ENOUGH ALONE - Chevelle 18 1 (1)
580
Kiedy po raz pierwszy usłyszałem ten utwór, już wiedziałem że Chevelle powrócił w wielkim stylu. Pierwsze odsłuchanie płyty "Vera Sena" też na pewno nie było rozczarowaniem. Niestety na tym podsumowaniu wyraźnie widać jaka przepaść dzieli najnowszą płytę od "This Type Of Thinking..."
133
HOLIDAY - Green Day 25 9
581
Wielki przebój wakacji 2005 u mnie był przebojem wiosny. Pojawił się na liście już na samym początku roku, a powrócił na nią jeszcze jesienią... W ten sposób udało się osiągnąć świetny wynik - 25 tygodni na liście. A gdyby tak policzyć czas od debiutu do wypadnięcia, to pewnie byłby rekord. Godny rywal byłby chyba tylko jeden. Zresztą ten utwór jeszcze jest na liście
132
AMERIKA - Rammstein 21 6
581
"Amerika" na początku długo nie mogła się przebić, ale wystrzeliła, gdy pojawiła się na LP3.
131
JAMBI - Tool 17 2
581
Trzeci singiel z "10,000 Days" poradził sobie słabiej niż dwa wcześniejsze, ale mimo to nie mogło go tutaj zabraknąć.
130
GUARDED - Disturbed 21 8
582
Pierwszy przebój Disturbed na mojej liście. Kolejne radziły sobie lepiej, ale ten był dobry na przetarcie szlaków
129
IMAGINE - A Perfect Circle 17 4
588
Przepiękny cover Johna Lennona trafił na świetny jesienno-zimowy okres, ale spadł z listy zdecydowanie za szybko.
128
I DARE YOU - Shinedown 18 2
590
Przepiękny utwór z ostatniej płyty Shinedown. Na liście przeżywał wzloty i upadki, ale w końcu udało się dojść aż do drugiego miejsca.
127
FRIEND - Archive 16 1 (1)
591
Hit początków listy. Można przypuszczać, że po sukcesie "Again", ten utwór został sztucznie dowartościowany, ale to nie prawda. To zupełnie inny utwór niż Again i podobał mi się zupełnie... inaczej
126
GET OUT - Archive 17 1 (2)
592
"Get Out" na samym finiszu wyprzednilo "Friend" o jeden punkcik. Jednak ten jeden punkcik przełożył się w tym przypadku na jedno pierwsze miejsce więcej.
125
AMAZING - George Michael 17 2
598
Jedna z największych niespodzianek. Ten utwór swego czasu bardzo mi się podbał i stąd taka wysoka pozycja. Później już było różnie...
124
ONE IN THE SAME - Sinch 17 1 (1)
598
Utwór ten pochodzi ze świetnej płyty Sinch, "Clearing The Channel". Z tamtej płyty trzy utwory doszły u mnie do pierwszego miejsca.
123
I JUST DON'T KNOW WHAT TO DO WITH MYSELF - The White Stripes 20 11
600
Dla niektórych to największy przebój TWS, a u mnie nawet nie dotarł do pierwszej dziesiątki...
122
TAKING OFF - The Cure 17 1 (3)
600
Drugi singiel ze świetnej ostatniej płyty zespołu The Cure nie był co prawda na pierwszym miesjcu tak dlugo jak pierwszy, ale trzy tygodnie to też świetny wynik. Szkoda, że tak słabo sobie poradził na LP3.
121
M.I.A. - Avenged Sevenfold 16 3
602
W podsumowaniu 201 notowań byłaby to już pierwsza setka... Ale akurat tego zespołu w niej i tak nie zabraknie.