Post: #41

Podwodny
Poranna bryza

Post: #42

Tak się złożyło, że daję po jednym utworze z trzech ostatnich płyt. Chyba są lepsze rzeczy niż ten ostatni utwór, ale jako cover jest rewelacją więc nie wyobrażam sobie, żeby go nie było.
Upadasz
Vulcana
Skóra

Post: #43

Pomachajmy samolotom
Rozrywka hipnotyka

Post: #44

Samoloty

Post: #45

Post: #46

Trochę więcej osób skorzystało z opcji jednej propozycji i nie wygląda to tak męcząco

Post: #47

To taki męczący top ma być? Dla mnie jeden z najlepszych w ostatnich latach. Na 26 utworów 20 zabrzmiało mi znakomicie.

Post: #48

pytanie gdzie tego posłuchać

Post: #49

(23.06.2020 07:34 AM)kajman napisał(a):  To taki męczący top ma być? Dla mnie jeden z najlepszych w ostatnich latach. Na 26 utworów 20 zabrzmiało mi znakomicie.

Każdy top jest męczący jak ma +30 utworów

Post: #50

Niestety to granie w większej ilości jest jak najbardziej męczące. I te 26 kawałków to jest aż nadto jak dla mnie.

Post: #51

Przesłuchałem już na spokojnie pierwszych 21 kawałków i przychylam się do zdania poprzednika. W nowszych utworach usłyszałem dość sztuczne silenie się na melodyjność, zaś w pierwotnym okresie irytuje mnie ta wszechobecna trąbka. Na szczęście dziesięć kompozycji zostawiłem, bo zależy mi na punktach dla bądź co bądź (póki co trzech) ulubieńców.

Post: #52

Miszon napisał(a):pytanie gdzie tego posłuchać

tutaj na przykład:
https://www.youtube.com/playlist?list=PL...NJZ_MOnLdW

Post: #53

Post: #54

Punk ska to zdecydowanie nie moja broszka. Zwłaszcza w takim wydaniu bez ładu i składu na jedno kopyto. Nie jestem w stanie pojąć, jak kajmanowi z jego ekstrawagancjami takie łubudubu może się podobać, ale to nie moja rzecz. Z trudem wymodziłem dziesiątkę, ale tak naprawdę jakkolwiek in plus wyróżniły mi się tylko trzy numery i to trudno mi powiedzieć na ile -- może wyłącznie w przeciwwadze do ogólnego niskiego standardu tej muzyki. Niektóre numery, gdyby były bardziej o czymś i nie miałyby tej daremnej trąbki, pewnie wypadłyby lepiej, nawet mimo dość generycznej i mało wyrazistej produkcji. Mam nadzieję, że nie uraziłem nikogo, komu ta muzyka się podoba, ale chciałem wypowiedzieć swoje zdanie, skoro już przesłuchałem ten zestaw i zrobiłem nam plejlistę. To moje drugie spotkanie z muzyką tej formacji i raczej ostatnie, dlatego chciałem ten temat jakoś podsumować

Post: #55

Dla mnie jest tam mnóstwo czadu, kapitalne dęciaki i świetny wokal. I poza tym naprawdę znakomite kawałki.
Texty jako takie nie mają wpływu na ocenę, ale w większości są na wielki plus. Inna sprawa, że w zasadzie to tylko trzy ostatnie płyty trzymają rewelacyjny poziom, bo większość z tego, co pojawiło się z wcześniejszych brzmi zdecydowanie gorzej.

Post: #56

Miszon napisał(a):pytanie gdzie tego posłuchać

I jeszcze tutaj:


Brakuje czterech piosenek z dwóch pierwszych płyt (ja je sobie dodałem z plików lokalnych).

Post: #57

Po Waszych reakcjach spodziewałem się najgorszego, ale to bardzo udany Top. Trąbka faktycznie zazwyczaj gra dosłownie to samo i to z pewnością ogromny minus, ale koniec końców cieszę się, że poznałem bliżej ten zespół, bo był tego wart. Bardzo Woodstockowa muzyka, chętnie pobawiłbym się na ich koncercie. Większość utworów to solidne 7/10.

Post: #58

kajman jest nieodgadniony po prostu: niby nie lubi piosenki francuskiej, a lubi Zaz, która jest kwintesencją współczesnej piosenki francuskiej.Tutaj jest dużo dość bezsensownego, zabałaganionego hałasu, bałagan mimo że to proste granie, a kajman zachwycony.
Nie utrafisz .

Post: #59

Miszon napisał(a):Zaz, która jest kwintesencją współczesnej piosenki francuskiej

raczej jednak trochę wstecznej ale to sztandarowa francużczyzna, prawda

kajman napisał(a):Dla mnie jest tam mnóstwo czadu, kapitalne dęciaki i świetny wokal. I poza tym naprawdę znakomite kawałki.

ja lubię punkrockową energię, ale tutaj jest do granic powtarzalna; no i chciałoby się zagrać mocniej, ale wtedy te "dęciaki" (czyli trąbka i puzon w sumie) jeszcze bardziej by odstawały

zgadzam się za to z eveno, że to woodstockowe granie

Post: #60

Tak, wstecznej, ale w sensie że śpiewa teraz a nie 40 lat temu