Post: #1

Notowanie 80 z dnia 06.06.2009 r.





01 . 02 . 05 . THE PROVINCE – IQ
02 . 01 . 16 . PUPPET SHOW - Sleepytime Gorilla Museum
03 . 04 . 15 . HELPLESS CORPSES ENACTMENT - Sleepytime Gorilla Museum
04 . 03 . 39 . ALL NIGHTMARE LONG – Metallica
05 . 05 . 20 . THE COMPANIONS - Sleepytime Gorilla Museum
06 . 07 . 17 . SALT CROWN - Sleepytime Gorilla Museum
07 . 10 . 06 . CREEP – Eliza Lumley
08 . 06 . 16 . THE MAN I LOVE - Rokia Traore
09 . 09 . 28 . COUNTING SHEEP – Bigelf
10 . 08 . 16 . THE OSSUARY - Sleepytime Gorilla Museum

11 . 11 . 16 . THE WILLING VICTIM - Von Hertzen Brothers
12 . 22 . 02 . BRIGHT LIGHTS - Black Mountain
13 . 14 . 08 . DISRUPTR - Devin Townsend Project
14 . 15 . 03 . WITH TWILIGHT AS MY GUIDE – The Mars Volta
15 . 12 . 57 . SUMMERS LOST – Hurt
16 . 17 . 27 . THIS I LOVE - Guns N' Roses
17 . 18 . 04 . PESA PESA – Motema Africa
18 . 38 . 02 . THE BEST OF TIMES – Dream Theater
19 . 31 . 02 . THE END OF THE LINE - Metallica
20 . 23 . 11 . WIDENING EYE - Sleepytime Gorilla Museum

21 . 13 . 07 . STALKERS OF THE DRIFT – Virus
22 . 16 . 20 . FORMICARY - Sleepytime Gorilla Museum
23 . 25 . 04 . COTOPAXI – The Mars Volta
24 . 19 . 08 . ARGES – Hunter
25 . 20 . 17 . ANGLE OF REPOSE - Sleepytime Gorilla Museum
26 . 21 . 12 . REALITY (IT’S A FOOLISH CRY) – KruK
27 . 24 . 12 . THANATOS - Soap&Skin
28 . 37 . 03 . HYPERACTIVE – Riverside
29 . NN . 01 . TUSAN HOMICHI – Indukti
30 . 32 . 05 . THE CZAR – Mastodon

31 . 28 . 12 . THE JUDAS KISS - Metallica
32 . 29 . 28 . GRAVEST SHOW ON EARTH – Bigelf
33 . 26 . 07 . THE BLACK FLUX – Virus
34 . 27 . 06 . SOME THINGS SEEM SO EASY - Oceans Of Sadness
35 . 30 . 08 . HEAVEN SEND - Devin Townsend Project
36 . 44 . 02 . RUSTED FROM THE RAIN – Billy Talent
37 . 35 . 06 . FREQUENCY - IQ
38 . 33 . 25 . TIME MUST HAVE A STOP – Votum
39 . 36 . 23 . BRING OUT THE SUN (SO ALIVE) - Von Hertzen Brothers
40 . 47 . 02 . MANDOLINENGEFLÜSTER - Gasmac Gilmore

41 . 41 . 42 . THE DAY THAT NEVER COMES – Metallica
42 . 40 . 17 . THE EVILS OF ROCK AND ROLL– Bigelf
43 . NN . 01 . PRESENCE OF THE LORD - Eric Clapton & Steve Winwood
44 . 39 . 11 . THE SUN - Soap&Skin
45 . 42 . 22 . SORRY- Guns N' Roses
46 . 43 . 12 . YOU - Metamorphosis
47 . NN . 01 . HERE BE MONSTERS - Roswell Six
48 . 34 . 06 . STOCKHOLM – OSI
49 . 48 . 11 . THE DAY BEFORE THE DAY – Dido
50 . 46 . 04 . A RITE OF PASSAGE – Dream Theater


Wypadli :

45. 08. LABIRYNT FAUNA – Hunter
49. 14. WINTER SLEEP – Faun Fables
50. 12. EPIDEMIA EUFORII – Klan



HERE BE MONSTERS - Roswell Six – z płyty „Terra Incognita: Beyond The Horizon wydanej w tym roku . Doskonale nawiązują do najlepszych tradycji rockowych oper, które największe tryumfy święciły w latach 70. ubiegłego wieku ,
troszke przypomina motywem ledzeppelinowski „Kashmir .

PRESENCE OF THE LORD - Eric Clapton & Steve Winwood – z płyty “Live from Madison Square Garden” , dobry rock podany na talerzu przez fantastyczny duet .

TUSAN HOMICHI – Indukti – z EP-ki z ubiegłego roku pt. "Mutum", na której znajdują się także dwa inne świetne instrumentalia.
Zauważyłem także ze był zagrany w radełku na naszej orbicie przez Astrologa
Nowa płyta pt. „Idmen” już za miesiąc, a warszawski zespół nagrywa ją od dwóch lat…
Ciekawe jak to będzie brzmieć z wokalem niejakiego Nils’a Frykdahl’a

Podkarmiony chomik, więc mozna go używać .

Post: #2

Przyznam się, że zdecydowanie bardziej kibicuję poprzedniemu numerowi 1. Nowy jest znakomity, ale jednak czegoś mi w nim brakuje. No ale liczę na Goryle z najniższego stopnia podium. Może im się coś uda. Dalej jak zwykle jest bardzo dobrze lub świetnie. Z top10 tylko Elizy u mnie nie ma, ale z innych przyczyn.
Po przelotnym przesłuchaniu krótkich fragmentów Indukti pasuje mi bardziej niż Riverside.
Ciekawe jak [Indukti] będzie brzmieć z wokalem niejakiego Nils’a Frykdahl’a[/quote]Jeżeli to nie jest pierwszy kwietnia, to ja czekam na tą płytę z nieciepliwością. I nie chce mi się wierzyć, że Nils nie będzie miał przynajmniej minimalnego wpływu na muzykę.
DT posłucham jak już nie będę miał netu.

Post: #3

oczywiście najbardziej się cieszę ze skoków Metalliki, Gasmaca i Billy'ego T.
to chyba największy w historii spadek "Summers Lost" .

Post: #4

Dawno mnie tu nie było, więc będzie dość długo.
I mi lider bardziej podobał się poprzedni. IQ choć świetne, to ma jednak słabsze momenty.

Aro napisał(a):Zauważyłem także ze był zagrany w radełku na naszej orbicie przez Astrologa

Dokładnie.
Znam to nagranie od kilku miesięcy, ale nie wiem czy podoba misie aż tak żeby u mnie zadebiutować, bo specjalnie tego nie słucham, żeby misie nie osłuchało zanim poznam wersję albumową z wokalem Nilsa.
Premiera płyty jest w moje urodziny - i tak jak mówiłem w Astrologu - zrobię sobie wtedy prezent. Mam nadzieję, że się nie rozczaruje, bo tak jakoś wyszło że strasznie dużo tych rozczarowań w tym roku. Z tych które są na Twojej liście na pewno zaliczyłbym do nich nowe Riverside i Dream Theater.

kajman napisał(a):Jeżeli to nie jest pierwszy kwietnia, to ja czekam na tą płytę z nieciepliwością. I nie chce mi się wierzyć, że Nils nie będzie miał przynajmniej minimalnego wpływu na muzykę.

Ktoś tu oprócz mnie ma alternatywny kalendarz??
Nie wiem czy będzie miał, bo Nils tylko dograł wokal do utworu, czego najlepszym dowodem jest to, że istnieje wersja instrumentalna.
Jak mi ktoś podrzuci link do płyty Gasmac Gilmore'a to chętnie przesłucham.

Post: #5

stało się to co przewidywałem już wcześniej, hegemonia Goryli przerwana i cieszę się, że dokonali tego panowie z IQ.
Eliza pięknie skacze w obrębie top10, myślałem że u mnie może dojść równie wysoko, ale rzeczywistość na razie jest inna.
KruK już się obsuwa, troszkę delikatniej niż u mnie.
z nowości bardzo cieszy duet, a z pozostałymi dwiema się zapoznam.

Post: #6

kajman napisał(a):Przyznam się, że zdecydowanie bardziej kibicuję poprzedniemu numerowi 1

normalne, przeciez jest to Twój obecnie nr 1

kajman napisał(a):Nowy jest znakomity, ale jednak czegoś mi w nim brakuje

No to u mnie w tym tygodnie odwrotnie, ponieważ przysłowiowej "kropki nad i" zabrakło Gorylom.

kajman napisał(a):No ale liczę na Goryle z najniższego stopnia podium. Może im się coś uda

przesłuchanie rozpoczne zapewne już jutro, aby wyrobic sie z nową lista w sobotę, choć ostatnio sporo mam zaległości, a jeszcze TOP 40 Gunsów na forum LP3 z przyjemnością mnie czeka.

kajman napisał(a):Po przelotnym przesłuchaniu krótkich fragmentów Indukti pasuje mi bardziej niż Riverside

Tak przypuszczałem, że może Cię zainteresować

abd3mz napisał(a):kajman napisał/a:
Jeżeli to nie jest pierwszy kwietnia, to ja czekam na tą płytę z nieciepliwością. I nie chce mi się wierzyć, że Nils nie będzie miał przynajmniej minimalnego wpływu na muzykę.
Ktoś tu oprócz mnie ma alternatywny kalendarz??
Nie wiem czy będzie miał, bo Nils tylko dograł wokal do utworu, czego najlepszym dowodem jest to, że istnieje wersja instrumentalna.

Dokladnie. Wokal Nilsa pojawi się (wg zapowiedzi) tylko do tego konkretnego utworu.

ku3a napisał(a):to chyba największy w historii spadek "Summers Lost"

Oj tak. niżej byli tylko wtedy gdy debiutowali (czyli ponad rok temu)

abd3mz napisał(a):Dawno mnie tu nie było, więc będzie dość długo.

Ciesze sie że znalazłes chwilkę.

abd3mz napisał(a):mi lider bardziej podobał się poprzedni. IQ choć świetne, to ma jednak słabsze momenty.

Cholipcia mam chyba jakies deja vu

abd3mz napisał(a):Znam to nagranie od kilku miesięcy, ale nie wiem czy podoba misie aż tak żeby u mnie zadebiutować, bo specjalnie tego nie słucham, żeby misie nie osłuchało zanim poznam wersję albumową z wokalem Nilsa.

Ja to usłyszałem calkiem niedawno, potrzebowałem do pracy zabrac pendraka , i u mojej Ady go znalazłem. Okazało sie nagrała EP-kę od swojej/naszej koleżanki z pracy , tylko zapomniała to przesłuchać . I gdy juz ich dorwałem nie moglo byc inaczej i zadebiutowało.

abd3mz napisał(a):Premiera płyty jest w moje urodziny - i tak jak mówiłem w Astrologu - zrobię sobie wtedy prezent.

Swietny prezent na zmiane kodu

abd3mz napisał(a):Mam nadzieję, że się nie rozczaruje, bo tak jakoś wyszło że strasznie dużo tych rozczarowań w tym roku. Z tych które są na Twojej liście na pewno zaliczyłbym do nich nowe Riverside i Dream Theater.

Rozczarowały to dla mnie za mocno powiedziane. Riverside jest zupelnie w innych klimatach od poprzednich swoich dokonań. Akurat ta zmiana wg mnie wyszła im na dobre .
Natomiast DT na nowej płycie ma lepsze i gorsze momenty , ale TBOF wyszło im rewelacyjnie.

bear napisał(a):stało się to co przewidywałem już wcześniej, hegemonia Goryli przerwana i cieszę się, że dokonali tego panowie z IQ.

Ja też się ucieszyłem, choć Goryle wciąz są bardzo mocni. Wprawdzie sie troszke rozbiegli po całym wybiegu, od czasu do czasu musza sobie polatać .
Myslę ze nastapi niejeden moment kiedy ponownie stworzą szyk bojowy.

bear napisał(a):Eliza pięknie skacze w obrębie top10, myślałem że u mnie może dojść równie wysoko, ale rzeczywistość na razie jest inna.

Coraz bardziej mnie zadziwia ten utwór, i w każdym kolejnym przesluchaniu odnajduję nowe smaczki .

bear napisał(a):KruK już się obsuwa, troszkę delikatniej niż u mnie.

konkurencja okazała sie mocniejsza niż wczesniej mogłoby się wydawać .