Post: #21

Czyli jestem na liście zwycięzców

Post: #22

(29.03.2020 10:04 PM)EVENo napisał(a):  Czyli jestem na liście zwycięzców

Owszem.
A ja się cieszę, bo Twój post oznacza, że chociaż jedna osoba zrozumiała te zawiłe zasady.

Post: #23

Zasady warto znać i rozumieć, choćby po to, żeby je efektywnie łamać.

Post: #24

Artur.O napisał(a):Zasady warto znać i rozumieć, choćby po to, żeby je efektywnie łamać.

Tak to mawiałem w liceum wyskakując z tramwaju i biegnąc na ukos przez jezdnię.

dannar napisał(a):zawiłe zasady

One są prościutkie.

Post: #25

kajman napisał(a):One są prościutkie.

No dokładnie. Albo się coś podoba, albo się coś nie podoba

Post: #26

(29.03.2020 10:53 PM)kajman napisał(a):  

Artur.O napisał(a):Zasady warto znać i rozumieć, choćby po to, żeby je efektywnie łamać.

Tak to mawiałem w liceum wyskakując z tramwaju i biegnąc na ukos przez jezdnię.

Mamy ze sobą więcej wspólnego, niż mi się wydawało.

Post: #27

Artur.O napisał(a):Mamy ze sobą więcej wspólnego, niż mi się wydawało.

Rozumiem, że jeździliście bez biletu?

Post: #28

tak się właśnie pozycjonowałem jakżeś mnie umieścił
szkoda, że nie wrzuciłem kolejnego notowania, bo miałem ciekawsze podium

Post: #29

Może dannar będzie wracał do pomysłu.

Post: #30

(29.03.2020 09:32 PM)dannar napisał(a):  Niestety, muszę potwierdzić słowa kajmana.
Oczywiście nie znaczy to, że nie będę przeszukiwał Twojej listy w przyszłości.

No cóż! nasze listy przebojów, ale inne muzyczne światy. Jedni lubią, inni nie,ale fajnie,iż doceniasz moje wrzucanie codziennych notowań,bowiem kwiecień będzie wyjątkowy dla Tune Listy - Jubileusz 5 lat istnienia.

Post: #31

może bylem ja był jednocześnie równie sumienny we wklejaniu kolejnych notowań, haha

dannar napisał(a):Jeszcze słówko o King Princess, która również na moją listę nie trafi, ale szukając utworu, natknąłem się na "1950", poczytałem trochę o samej artystce, także może kiedyś.

mnie king princess przekonuje średnio -- jej debiut był bardzo nierówny
natomiast to jest cover znakomitej piosenki fiony apple, która jest tu zresztą gościnnie i ten numer w nowej wersji brzmi wcale nie gorzej (a może nawet i nieco lepiej) niż świetny oryginał ale po jednym odsłuchu to może i faktycznie 6/10, bo to ewidentny grower

Post: #32

EVENo napisał(a):Rozumiem, że jeździliście bez biletu?

Ja akurat nie. No miałem taki okres, gdzie chciałem sprawdzić czy to się opłaca. I to był miesiąc, może dwa. A poza tym czasem mi się zdarzało, przy czym co najmniej raz z konieczności (był taki ścisk, że ręką poruszyć nie mogłem, nota bene wtedy jakiś nawiedzony kanar próbował sprawdzać bilety, a kilka dni później, gdy opowiadałem komuś w autobusie zdarzenie, ktoś jadący powiedział, że wydostał się z autobusu i próbował nas gonić).
Swoją drogą musiałbym sprawdzić swoje stare kasety, bo też nagrywałem, ale to było jakieś około 20 lat wcześniej.

Post: #33

kajman napisał(a):Ja akurat nie. No miałem taki okres, gdzie chciałem sprawdzić czy to się opłaca. I to był miesiąc, może dwa.

Możesz wytłumaczyć w takim razie o co chodziło?

kajman napisał(a):Swoją drogą musiałbym sprawdzić swoje stare kasety, bo też nagrywałem, ale to było jakieś około 20 lat wcześniej.

To chyba do mojego wątku? No ja nagrywałem namiętnie non stop od 1990 roku.

Post: #34

AKT! napisał(a):natomiast to jest cover znakomitej piosenki fiony apple

Słuchałem ostatnio o niej od Ani Gacek.

Post: #35

thestranglers napisał(a):Możesz wytłumaczyć w takim razie o co chodziło?

A konkretnie co mam wyjaśnić, bo nic niejasnego nie widzę.

thestranglers napisał(a):To chyba do mojego wątku?

No fakt, pomyliło mi się. Ale pewnie do żadnego wątku, bo u siebie nie będzie mi się chciało otwierać.

Post: #36

Czy co się opłaca?

Post: #37

thestranglers napisał(a):Czy co się opłaca?

Mandat zamiast biletu

Post: #38

no to rozumiem, że kajman jeździł bez biletu, przynajmniej skasowanego

Post: #39

thestranglers napisał(a):Czy co się opłaca

EVENo wyjaśnił. I wtedy wyszło mi, że w tym okresie tak.

Post: #40

A to wpadłem na to samo, tyle że trzeba zaznaczyć, że było to możliwe przy ówczesnych dość niskich mandatach.