Post: #21

saferłel napisał(a):To ty robisz ten top czy wykładasz tutaj dyskografię The Cure ?

Mi to tam nie przeszkadza a wręcz pozwala bardziej poznać ten zespół

Post: #22

Ok, ale tu są spore zakłamania, przecież oblicze ziemi zmieniła inna płyta, no chyba, że przy jej opisie też zostanie to odhaczone, to wtedy będę happy

Post: #23

jeśli myślisz o Wish, to za bardzo ją przeceniasz ;p

Post: #24

Albo ty nie doceniasz

To jedna z 20 najlepszych płyt w historii muzyki i tyle mam w tej sprawie do powiedzenia

Post: #25

Po ciężkim weekendzie – nie pytajcie, nie chcielibyście wiedzieć – wracam do The Cure. Zapodaję okładkę płyty, która za chwil parę zacznie brzmieć w moim pokoju, a gdy się tylko skończy, oddam się w objęcia Morfeusza, by odespać w końcu to, co odespać należy


Wish (1992) - i ponoć to jedna z 20 najlepszych płyt w historii muzyki

Post: #26

Była płyta na noc, teraz płyta na dzień.
I chyba niedługo trzeba będzie zacząć odliczanie, bo okładki się powoli kończą


Wild Mood Swings (1996)

Post: #27

Kolejne trzy krążki, i tryptyk trzech okładek, taka concept-kolekcja


Bloodflowers (2000)
The Cure (2004)
4:13 Dream (2008)

Post: #28

A dziś normalnie rozpływam sie przy bisajdach i rarytasach. Lepsze od procesji i sypania kwiatków.


Join the Dots: B-Sides & Rarities 1978>2001 - The Fiction Years (2004)

Post: #29

Zatem ruszam z Topem. Żadnego wspólnego utworu nie mam w ostatniej 10-tce z koszMarkiem, ale za to wszystkie utwory z tej 10-tki były i u niego, choć jednak wyżej.
Dla porównania: maksymalnie z prawej strony w nawiasie pozycja w Topie Marka



00. Three Imaginary Boys [Three Imaginary Boys (1979)] (41)
99. The Walk [Japanese Whispers (1983)] (17)
98. The Lovecats [Japanese Whispers (1983)] (40)
97. The Upstairs Room [Japanese Whispers (1983)] (57)
96. Hello I Love You [Rubáiyát: Elektra's 40th Anniversary (1990)] (87)
95. Boys Don’t Cry [Boys Don't Cry (1980)] (20)
94. Happy The Man [B-Side of The Caterpillar [The Top] (1984)] (86)
93. The Top [The Top (1984)] (75)
92. The 13th [Wild Mood Swings (1996)] (90)
91. It Used To Be Me [B-Side of The 13th] (28)

Post: #30

To się będzie działo Juz się nie mogę doczekać najwyższej dziesiątki. Przyjdzie mi na to jednak trochę poczekać
Najbardziej "smutno mi" z niskich pozycji:

Listoholik napisał(a):99. The Walk [Japanese Whispers (1983)] (17)

Listoholik napisał(a):95. Boys Don’t Cry [Boys Don't Cry (1980)] (20)

Listoholik napisał(a):91. It Used To Be Me [B-Side of The 13th] (28)

Post: #31

Listoholik napisał(a):00. Three Imaginary Boys [Three Imaginary Boys (1979)] (41)
98. The Lovecats [Japanese Whispers (1983)] (40)
96. Hello I Love You [Rubáiyát: Elektra's 40th Anniversary (1990)] (87)
95. Boys Don’t Cry [Boys Don't Cry (1980)] (20)

co tak nisko???

Post: #32

Kertoip napisał(a):co tak nisko???

coś jest nisko, żeby wysoko mogło być coś

Post: #33

W tej 10-tce już pojawiają się utwory, których u Marka w Topie nie było. Hoho, i są takie aż 4., się dzieje Ale oryginalność über alles!
I ponownie nie mamy żadnego wspólnego utworu w tej 10-tce Topu… ale po raz pierwszy jest coś co u mnie jest 5 oczek wyżej – na 88. – Strange Attraction.



90. Mint Car [Wild Mood Swings (1996)] (-)
89. Gone! [Wild Mood Swings (1996)] (-)
88. Strange Attraction [Wild Mood Swings (1996)] (92)
87. In Between Days [The Head on the Door (1985)] (26)
86. Catch [Kiss Me Kiss Me Kiss Me (1987)] (7)
85. Why Can't I Be You? [Kiss Me Kiss Me Kiss Me (1987)] (-)
84. Last Dance [Entreat (1990)] (34)
83. 2 Late [B-Side of Love Song [Disintegration] (1989)] (29)
82. The Perfect Boy [4:13 Dream (2008)] (-)
81. The Only One [4:13 Dream (2008)] (71)

Post: #34

Piosenki z 4:13 w tej 10-tce zaskakują, żeby być wyżej od ''Why Can't I Be You''. Jestem mocno rozczarowany 85 tego kawałka :/ Podobnie szybko się uporałeś z kilkoma kluczowymi numerami z krążka WMS, i w tej i w poprzedniej części setki.

Post: #35

saferłel napisał(a):mocno rozczarowany 85 tego kawałka :/ Podobnie szybko się uporałeś z kilkoma kluczowymi numerami z krążka WMS

ale pomyśl co będzie wyżej, i już na samą myśl zagryzaj wargi

Post: #36

Listoholik napisał(a):86. Catch [Kiss Me Kiss Me Kiss Me (1987)] (7)

Nie mogę uwierzyć, że tak nisko. Ale przecież to rzecz gustu

Listoholik napisał(a):ale pomyśl co będzie wyżej, i już na samą myśl zagryzaj wargi

Ja właśnie to robię i mam obawy, że do 30 czerwca krew będzie się lała z moich warg...

Post: #37

Listoholik napisał(a):81. The Only One [4:13 Dream (2008)] (71)

nowa płyta (której i tak nie znam całej) jest dość wysoko
a powyższy utwór tej grupy jest przeze mnie bardzo lubiany

Post: #38

Czy ktoś na tym forum, oprócz koszMarka wie, że w czerwcu Kjurczaki mają u mnie święto?
Że tu się dzieje Top THE CURE? Top nad Topy
Oto odsłaniam kolejną 10-tkę, w której znów 4 utwory, których u Marka nie było, pozostałe 6 spada w porównaniu do pozycji w jego topie…



80. Bare [Wild Mood Swings (1996)] (-)
79. Untitled [Disintegration (1989)] (-)
78. Just One Kiss [Japanese Whispers (1983)] (31)
77. Lament [Japanese Whispers (1983)] (43)
76. The Drowning Man [Faith (1981)] (63)
75. Like Cockatoos [Kiss Me Kiss Me Kiss Me (1987)] (53)
74. A Thousand Hours [Kiss Me Kiss Me Kiss Me (1987)] (-)
73. Dredd Song [From Judge Dredd OST (1995)] (47)
72. Never Enough [single (1990)] (-)
71. Primary [Faith (1981)] (18)

Post: #39

''Neve Enough'' to mój faworyt z tej strefy.

Post: #40

aż dziwne, że u Marka go nie było, prawda?








PS. a kojarzysz w tej chwili 'Lament'? chyba nie, bo zmieniłbyś faworyta