Ale pędzisz.
"One" to coraz bardziej mój numer 1 Metalicy i również obecne nagranie w moim topie. Świetny klimat, a finałowe napieprzanie wprost idealnie dobrane pod tekst i cały sens utworu, choć normalnie byłoby po prostu napieprzaniem.
"Falling" również mam w setce i nieraz zdarza mi się słuchać obok "One" właśnie.
Ta PJ walczyła o moje miejsce na liście (tygodniowej), ale nie dało rady. Obecnie nie bardzo rozumiem ówczesne zachwyty nad nim i całą płytą.
Jane's Addiction wynalazek Trójki? Przecież to doskonale znany zespół jest.
Iggy Pop oczywiście spoko, ale The Stooges jeszcze lepsze.
Chromatics i Kawińskiego nigdy nie pamiętam z jakimkolwiek utworem, mówię to jako fan synthpopu.
No i "Buffalo Stance" które umieściłem chyba w top 10 w swoim topie współczesnego r'n'b.
"Jungle Drum" to dla mnie już klasyka popu. Kto pamięta, że kiedyś nawet największe polskie stacje radiowe się za ten utwór brały?
Alicja Koltrejnowa to chyba największe zaskoczenie topu.
Akurat ta płyta i ten utwór nadal przede mną.