Post: #41

(02.01.2020 12:23 AM)ku3a napisał(a):  e tam, jeśli tylko zmieściło się w osiemsetce, to stówka w przyszłym roku jak najbardziej do machnięcia...

no niestety... kilka awansów to były moje głosy, ale co z tego - całość przysłoniła pewność, że w normalnym topie tak by nie było...



dlatego od jakiegoś czasu układam swój TWC, gdzie mam pewność, że wszystko jest na swoim miejscu i nikt tu nie majstrował przy wynikach


ciąg dalszy podsumowania. tu już same WIELKIE i najbardziej MOJE utwory. mimo, że kilka z nich w ostatnich topach nie było w top 20...



10 . 155 . 6 . 17 . NIE PYTAJ O POLSKĘ - Obywatel G.C. [ 2003 ]dawno temu to był mój polski nr 1. ciągle bardzo ważny i często słuchany przeze mnie utwór.

9 . 160 . 2 . 13 . A STRANGE KIND OF LOVE - Peter Murphy [ 2007 ]nie kojarzę Topu, w którym były ten utwór. Trójka go nie grała, o innych radiach nawet nie wspomnę i efekt jest taki jaki jest.

8 . 175 . 3 . 14 . WŁASNY POKÓJ - Renata Przemyk [ 2006 ]Renata miała przez lata kilka utworów, które uważałem za najlepsze Ale od 2006 liczy się już tylko ten. A właściwie nie wiem czy już nie od 2001. Ale dokumentacji nie mam.

7 . 181 . 2 . 16 . EPITAPH - King Crimson [ 2003 ] czy ewentualna wygrana we wczorajszym TWC zmieniłaby moją ocenę tych dwunastu godzin. raczej nie... ostatnimi laty ciut niżej niż bywało wcześniej, ale ciągle to sam szczyt!

6 . 195 . 3 . 13 . LOVE COMES TUMBLING - U2 [ 2007 ]U2 polubiłem od płyty Unforgettable Fire. Kiedyś wolałem utwór tytułowy, ale potem poznałem EPkę wydaną w tamtym okresie i LCT zostało nr 1.

Post: #42

Zgadzam się, że The Unforgettable Fire i Love Comes Tumbling to U2 w szczycie swoich możliwości.

Post: #43

Yacy napisał(a):U2 polubiłem od płyty Unforgettable Fire. Kiedyś wolałem utwór tytułowy

Dla mnie już ten tytuł był magiczny od zawsze... Chyba za dzieciaka musiałem będąc nieświadomym usłyszeć, a przecież nastrój jest tam wyjątkowy, no to można sobie wyobrazić co się w głowie kotłowało.

Post: #44

W tej piątce dwa utwory, które lubię na pewno (wydaje mi się, że i tego Murphego też oceniałem pozytywnie), w tym jeden bardzo i dwa, których bardzo nie lubię.
Swoją drogą Renaty spodziewałem się wyżej, a Crimsonów jakoś tak wysoko nie kojarzę.

Post: #45

(03.01.2020 12:24 AM)dannar napisał(a):  Zgadzam się, że The Unforgettable Fire i Love Comes Tumbling to U2 w szczycie swoich możliwości.

(03.01.2020 12:28 AM)thestranglers napisał(a):  Dla mnie już ten tytuł był magiczny od zawsze...

dziwne te Wasze głosy... przeważnie za debest wskazywane są inne płyty u2. ale cieszę się widząc takie wpisy.

kajman, lepiej już nie będzie... stawiam, że tylko jeden utwór będzie dla Ciebie na duży plus. no i oczywiście jeden koszmarek

Post: #46

Wiesz, ja jeden utwór z Twojego top 5 to lubię, tylko nie podoba mi się pewien kontext.

Post: #47

Tak naprawdę to po 1984 roku U2 zaczęło się sprzedawać, także w tym pejoratywnym sensie. Owszem, wiele rzeczy polubiłem, ale już się niestety zawsze kontrolowali.

Post: #48

nie ma na co czekać

5 . 195 . 1x6 . 12 . IRGENDWIE, IRGENDWO, IRGENDWANN - Nena [ 2008 ]
dziś nie potrafię sobie przypomnieć dlaczego w pierwszych notowaniach utwór nie łapał się do top 20... przecież od roku 1985 uważam/łem go za jej najlepszy utwór...

4 . 220 . 2 . 15 . HAPPY PEOPLE - Yazoo [ 2005 ]
początki mojego słuchania lp3. czy gdyby nie ta sytuacja to utwór nie byłby przeze mnie tak lubiany? nie wiem i chyba nie ma co tego roztrząsać

3 . 245 . 2 . 17 . WISH YOU WERE HERE - Pink Floyd [ 2003 ]
dziś niestety poza top 20 aczkolwiek powoli pnie się w górę, więc może za jakiś czas wróci na należne mu miejsce

2 . 263 . 2 . 17 . MAMA - Genesis [ 2003 ]
początki mojego słuchania lp3. czy gdyby nie ta sytuacja to utwór nie byłby przeze mnie tak lubiany? nie wiem i chyba nie ma co tego roztrząsać
a z drugiej strony wiele utworów z początków mojego słuchania lp3 jest dużo niżej w TWC, więc nie ma takiego przełożenia wprost. musi być jeszcze to coś aby utwór był wg mnie wszech czasowy

1 . 333 . 1x10 . 17 . BROTHERS IN ARMS - Dire Straits [ 2003 ]
gdyby sytuacja na szczycie mojego TWC została zachowana na stałe, to DS straciliby miejsce pierwsze w podsumowaniu za 138 lat. w 2158 roku!!! wydaje mi się to raczej nierealne
a z drugiej strony gdyby kilka razy pojawili się na... czternastym, to mogłoby się to zmienić nieco wcześniej

dobrze, że to koniec, bo chyba zaczynam pisać jakieś głupoty.

Post: #49

4 i 2 pozostawię bez komentarza, Nena pozostawia mnie raczej obojętnym. Gdyby Bracia byli zawsze na takim miejscu w TTWC to bym nie narzekał, bo to w sumie dobry (chociaż trochę za długi) utwór. No i Wish faktycznie ode mnie ma wielki plus (chociaż w topie do mojego głosu trochę zabrakło).

Post: #50

O, a ja obstawiałem Nenę na pierwszym Nie spodziewałem się, że przed tymi wszystkimi zwycięstwami nie łapała się do czołówki Taki obrót spraw sprawia jednak, że podium jest dla mnie 10/10, choć osobiście odwróciłbym jego kolejność

Post: #51

Podium bym odwrócił i nawet mogłoby być

kajman napisał(a):Gdyby Bracia byli zawsze na takim miejscu w TTWC to bym nie narzekał, bo to w sumie dobry (chociaż trochę za długi) utwór.

Nie rozumiem. Przecież zawsze narzekałeś, jak był na 1.

Post: #52

Chodziło mi o TTWC i stan obecny.

Post: #53

Yacy napisał(a):dlatego od jakiegoś czasu układam swój TWC, gdzie mam pewność, że wszystko jest na swoim miejscu i nikt tu nie majstrował przy wynikach

tak, przynajmniej czymś takim można się pocieszać. dlatego też niestety większość środy spędziłem inaczej niż słuchając tamtego pseudotopu.

i obejrzenie takiego topu u Ciebie to odtrutka na inne rzeczy .

Yacy napisał(a):a z drugiej strony wiele utworów z początków mojego słuchania lp3 jest dużo niżej w TWC, więc nie ma takiego przełożenia wprost. musi być jeszcze to coś aby utwór był wg mnie wszech czasowy

ale jednak coś jest w tych naszych własnych początkach LP3, bo dla mnie też niejeden utwór jest wyjątkowy dlatego że kojarzy mi się z tamtymi czasami.

Post: #54

(03.01.2020 11:44 AM)kajman napisał(a):  4 i 2 pozostawię bez komentarza,

(03.01.2020 12:15 PM)EVENo napisał(a):  O, a ja obstawiałem Nenę na pierwszym Nie spodziewałem się, że przed tymi wszystkimi zwycięstwami nie łapała się do czołówki

tak jak pisałem, nie wiem dlaczego tak było.

(04.01.2020 02:59 PM)ku3a napisał(a):  dlatego też niestety większość środy spędziłem inaczej niż słuchając tamtego pseudotopu.

my jednak słuchaliśmy. czasem się wkurzając, a czasem po prostu śmiechając. było minęło. chyba poprzednie wypaczenie wyników w TWC bardziej mnie ruszyło. a dziś jest mi po prostu przykro, że nikt na to nie zareagował. zresztą podobnie jak na awans w 40 tygodniu pobytu na Liście w ostatnim notowaniu...

(04.01.2020 02:59 PM)ku3a napisał(a):  ale jednak coś jest w tych naszych własnych początkach LP3, bo dla mnie też niejeden utwór jest wyjątkowy dlatego że kojarzy mi się z tamtymi czasami.

ależ oczywiście, że tak jest. to są takie nasze "smaki dzieciństwa"



bardzo dziękuję wszystkim za uwagę.

Post: #55

Yacy napisał(a):nikt na to nie zareagował. zresztą podobnie jak na awans w 40 tygodniu pobytu na Liście w ostatnim notowaniu...

A jaką wyobrażasz sobie reakcję?
W topie: Tu chyba było jakieś oszustwo.
Na liście: Wykazaliście się bezmyślnością, słuchacze.

Post: #56

Numer 1 po prostu cudowny... W sumie szkoda, że spadł na 14 miejsce w radiowym TWC...

Post: #57

Nie rozumiem jak można go nie lubić. No ale ja w sumie nie znoszę WYWH, więc zamilczę w temacie.

Post: #58

thestranglers napisał(a):Nie rozumiem jak można go nie lubić.

To nie o to chodzi. Tylko nie rozumiem jego ponadczasowości. Przyjemny utworek jak sto tysięcy innych. Sami Straitsi mieli kilkadziesiąt lepszych.

Post: #59

Jest taki klimat, że za każdym razem skóra cierpnie, czego więc więcej wymagać od kultowego nagrania?

Post: #60

Dla mnie superklimat ma Private investigations, a jakoś tak wysoko się nie pojawia.