Post: #1

Jakby nie patrzeć Słowacja dostępu do morza nie ma, więc pasuje do tematu... a utwór uwielbiam.

Nocadeň - Áno-nie

Post: #2

Ta pani już była, ale skoro jest okazja, nie odpuszczę i dam ją ponownie:
Khadja Nin - Fiya liberte

Post: #3

O, Burundi. Kiedyś jak robiliśmy w liceum mistrzostwa świata w piłce nożnej na papierze to ich wybrałem i doszedłem do pierwszej czwórki z nimi.

Post: #4

Wrzucę pierwsze skojarzenie, jakie miałem. Jak Słowacja, to niech będą Czechy (jak ja dawno to słyszałem... ):

vypsaná fiXa - Detaily

Post: #5

Wypchana Sixa kompletnie mnie nie przekonuje.

Post: #6

To ja jadę trochę dalej, czyli do Szwajcarii i przy okazji połączę to z Dniem Zadusznym.

Gotthard - ONE LIFE, ONE SOUL

Post: #7

Wychodzi, że wszystkie moje ulubione kraje to kraje nadmorskie. Ciężka zagwozdka...

To może też Szwajcaria? Do dnia z industrialem też by pasowało.

Post: #8

Nie wiem czy wiecie, ale Czechy do 2028 technicznie mają dostęp do morza, a także flotę i żeglugę morską:
http://www.retronauta.pl/czeski-dostep-do-morza
Nabrzeże, ale zawsze .

Zatem lepsze byłoby nazwanie wątku "nie położonego nad morzem", albo "nie leżącego nad morzem", to wtedy Czechy by się liczyły. Ale jeśli "nie mający dostępu", no to nie jest to prawda, bo dostęp mają.

Post: #9

kajman napisał(a):Wypchana Sixa

Kajmanie...

Ojej, mam teraz problem. Bo w przypadku wielu krajów, jeśli podam swój ulubiony utwór, to od razu będzie zdradzone, które utwory w pewnych językach zwyciężą w moim zestawieniu
To może tak: SAN MARINO. I genialna Valentina. Za jej niedocenienie Europa powinna się wstydzić

Dodam, że calutki utwór zaśpiewała na żywo bez wsparcia chórków.

Chciałem w sumie zaproponować Mołdawię, ale... https://www.telegraph.co.uk/travel/desti...t-moldova/ - nr 13.

Post: #10

prz_rulez napisał(a):Kajmanie...

To było pierwsze moje skojarzenie, kiedy usłyszałem tą nazwę, podobnie było ze Słodką Dziwką.

Post: #11

druga szkoła wiedeńska, wiadomo

Post: #12

kajman napisał(a):Wypchana Sixa kompletnie mnie nie przekonuje.

To Twój problem
Wiem, że to nie jest żadne wyrafinowane granie, ale na piątkowe wieczory na LP3 bardzo mi pasowało i w sumie nadal pozytywnie na mnie działa (choć za czeskim jednak nie przepadam ).

Miszon napisał(a):Nie wiem czy wiecie, ale Czechy do 2028 technicznie mają dostęp do morza, a także flotę i żeglugę morską:
http://www.retronauta.pl/czeski-dostep-do-morza
Nabrzeże, ale zawsze .

A co to w ogóle za dziwne historie wyciągnąłeś - ja jednak pozostanę przy bardziej powszechnym rozumieniu tego sformułowania