Post: #1

No to tu znów prz pojechał z wątkiem, bo co tu wybrać? Mam pewnego rodzaju kłopot, gdyż już na jesień 1989 roku zacząłem słuchać audycji '13 z 33' w lokalnym czasowym paśmie Radia Łódź, a LP3 dopiero w styczniu roku kolejnego, więc do końca nie jestem pewien czy swoje hity życia usłyszałem pierwszy raz w Trójce, czy we wspomnianym wyżej programie prowadzonym przez Jerzego Kijo.
W każdym bądź razie na pewno z Trójki znam poszerzoną wersję 'Pictures Of You' The Cure. Pamiętam, że czekałem co tydzień w jakiej wersji zapuści ten song Marek, były emocje...

Post: #2

Kate znałem z Wzgórz, które lubiłem wtedy umiarkowanie i z Babuszki, która była i do tej pory jest dla mnie koszmarem (i jedynym utworem Kate solo, którego nie lubię). A potem pojawił się ten utwór i przeżyłem szok. Wprawdzie nie robię topu wszechczasów, ale gdybym go robił to byłoby w pierwszej dziesiątce. To najbardziej wewnętrzny (nie potrafię tego wyjaśnić, ale tak to odbieram) utwór, jaki znam.
Kate Bush - All The Love

Post: #3

Od tego usłyszenia wszystko się zaczęło...

Pearl Jam - Given to Fly

Post: #4

nie może być inny, skoro do niedawna to był mój nr 1 TWC.
a teraz jest niepodważalnym nr 2.

Dire Straits - Brothers in Arms

Post: #5

Jako, że słucham Listy Przebojów od 2014 roku to spodziewać by się można ode mnie nowej piosenki, a takowych poznałem dzięki LP3 całe mnóstwo. Od czasu do czasu jednak stery audycji przejmuje Piotr Metz i wtedy Lista potrafi być nieco inna, moim zdaniem lepsza Pan Piotr prowadząc raz LP3 w zastępstwie postanowił wrzucić pomiędzy nowości kilka starszych utworów. Z jednej strony pewnie wprowadził niektórych w zakłopotanie, a na pewno wprowadził w zakłopotanie mnie, bo zapisałem sobie tytuł tej piosenki myśląc, że to jakaś świeżynka. Dopiero potem zorientowałem się, że to stary utwór. I jestem bardzo wdzięczny Panu Piotrowi, że został wtedy zagrany, bo pewnie do dziś bym go nie znał.

The Waterboys - THE WHOLE OF THE MOON

Post: #6

nie wiem, czy poznałem, ale na pewno miałem to nagrane z lp3, zanim kupiłem płytę i bardzo mi się kojarzy z czasami, kiedy co tydzień słuchałem listy:

Post: #7

Prawdę mówiąc takich utworów jest cała masa ale ciężko mi sobie teraz niektóre przypomnieć ale paradoksalnie ten utwór usłyszałem pierwszy raz w popołudniowej audycji " Zapraszamy do Trójki" pod koniec 80 tych. Bardzo liczyłem, że wejdzie na listę ale się nie udało. Szkoda ale słucham tego kawałka Cyndi zawsze mi się on kojarzy z trójką.
Dorzuciłbym do zestawu jeszcze Marka Knopflera "Redbud Tree", którego znam tylko z trójki i słyszałem tylko w Trójce. Do dziś szczerze żałuję, że niego nie głosowałem.
Cyndi Lauper - Hole in My Heart

Post: #8

Incubus też pamiętam, zapadł mi wtedy na długo w pamięć (chociaż chyba jednak bardziej dzięki "30 Tonom" ), potem jeszcze akurat mi się napatoczyła ta płyta i nie była może zła, ale jednak ten kawałek wyrastał ponad resztę.

Post: #9

była całkiem niezła, ja ją lubiłem, ale rzeczywiście to był ewidentny hajlajt; jeszcze dobrze wspominam "pistola"

Post: #10

Też miałem Megalomaniaca w Top10... Ale topu Incubusa chyba bym teraz nie chciał.

Post: #11

ja też nie; z czasem wyszło, że to był ich najlepszy numer

Post: #12

Trójka najmocniej zaznaczyła swoją obecność w moim życiu tym utworem:

Ira - NIE ZATRZYMAM SIĘ:

Post: #13

Tak stuprocentowo stwierdzić, który z nich był ulubionym, to karkołomne zadanie - te utwory liczą się w setkach. Wrzucę więc taki, którego na pewno nie usłyszałbym gdzie indziej, a wstrząsnął mną konkretnie.
http://chomikuj.pl/sarenka.74/Playlisty/...mp3(audio)
Gdybyśmy wystawili takie coś na Eurowizji, to byłoby czyste szaleństwo