Post: #1

Beethoven - Symphony No.7 in A major op.92 - II, Allegretto, od obejrzenia 'Irreversible'.

Post: #2

Ten utwór już wrzucałem, ale w przeróbce.
Richard Strauss - Also sprach Zarathustra

Post: #3

Ciężko mi do końca stwierdzić który jest ulubiony, tym bardziej że jeden już był w klasyce, ale na dziś niech będzie ten poruszający mocno moją wrażliwą duszę:

Fryderyk Chopin - Polonaise As dur op. 53

Post: #4

Byłem przekonany, że The Entertainer był sprzed, ale okazało się, że pamięć mnie zawiodła, bo jest z 1902. Jak wrócę do domu to pomyślę, ale właściwie można chyba zrobić kopiuj-wklej z kwintesencji muzyki klasycznej

Post: #5

jako że trochę tej klasyki przed-XX-wiecznej już wklejałem, tym razem wybrałem inne kryterium -- zdecydowałem się na nagranie sprzed 1900 roku, a konkretnie z 1897, w którym george w. johnson śmiał się w ramach refrenu przez blisko trzy minuty; "the laughing song", jedno z pierwszych nagrań typu novelty przez 10 tygodni było najlepiej sprzedającym się singlem w usa w 1897 roku; to historyczne nagranie także z innego powodu -- otóż johnson był pierwszym czarnoskórym, którego głos utrwalono na cylindrze woskowym



ale w sumie oba refreny weszły mi w głowę

Post: #6

EVENo napisał(a):Byłem przekonany, że The Entertainer był sprzed, ale okazało się, że pamięć mnie zawiodła, bo jest z 1902.

Mnie też zawiodła, a gdyby był sprzed to wrzuciłbym też.

Post: #7

"Maple Leaf Rag" jest z 1899 to też Joplin

Post: #8

Post: #9

Dzięki bearze za ten wybór, gęba sama się uśmiecha