Post: #21

Nie no, Aktu lubuje się w języku polskim, i tyle. Postaram się nie powtarzać tego błędu w takim razie.

Post: #22

neo01 napisał(a):Nie wiem dlaczego AKT jest akurat wyrocznią

nie jestem ale wywołano mnie, to się wypowiedziałem

neo01 napisał(a):"Dzień dzisiejszy" i "dzień 9 października" to jednak trochę odmienne przykłady.

trochę, ale jednak stworzone według tego samego wzorca zresztą sformułowania z rodzaju "stan na dzień dzisiejszy" też są wyciągnięte z jakichś stylizacji języka na oficjalny -- geneza jest moim zdaniem wspólna -- różnica taka, że zamiast daty określamy dzień słowem, które go opisuje: dzisiaj, wczoraj, jutro, ale "dzień" jest identycznie zdublowany

Post: #23

No tak, to by się zgadzało.

thestranglers napisał(a):Nie no, Aktu lubuje się w języku polskim, i tyle.

To w sumie tak jak ja. Bo myślałem, że bardziej specjalista w życiu

Post: #24

Enej - Radio Hello:

Post: #25

(09.10.2019 11:09 AM)EVENo napisał(a):  

dejmieeen napisał(a):Rosalie. - Holding Back

Ej, fajne to!

A jak zaproponowałem do Top 30, to nikt nie głosował

(09.10.2019 11:15 AM)AKT! napisał(a):  mój ulubiony w tej kategorii bezwzględnie od zawsze: Sistars "Freedom"

Świetny numer! Ogólnie Sistars mieli wiele dobrych numerów w języku angielskim - "Boogie Man" chociażby

(09.10.2019 11:39 AM)mike napisał(a):  To jest sztos. Aż żal, że nie wykorzystano potencjału Mariny.

Zgadzam się! Ekstra kawałek, wyprzedził swoje czasy, jeśli chodzi o polski rynek. TUTAJ jest kilka trafnych spostrzeżeń. Szkoda jednak, że album nie był w całości tak fajny. Miał momenty - "Heartbeat", "Hellfire", "Jack" czy "Saturday Night" - ale kilka kawałków było niepotrzebnych.

(09.10.2019 01:55 PM)kajman napisał(a):  

dejmieeen napisał(a):Rosalie.

To jest polska wykonawczyni?

Skoro nie jesteś pewien, to chyba komplement. Faktycznie, Rosalie. brzmi światowo, ale to Polka. Z tego co pamiętam, to mieszka w Berlinie, ale pochodzi z Poznania. W zasadzie większość jej znanych piosenek jest po polsku, chyba "Spokojnie" było nawet w propozycjach do LP3.

Post: #26

neo01 napisał(a):To w sumie tak jak ja. Bo myślałem, że bardziej specjalista w życiu Icon_smile

niestety nie da się żyć w polszy ze znajomości języka polskiego :'(

Post: #27

dejmieeen napisał(a):Skoro nie jesteś pewien, to chyba komplement.

Żaden. W takiej muzyce wszystko brzmi mi tak samo. Po prostu brzmi tak jak wielu innych wykonawców pochodzących z różnych krajów. No i takich wykonawców, o których początkowo nie wiedziałem, że są z Polski jest całkiem sporo.

Post: #28

AKT! napisał(a):niestety nie da się żyć w polszy ze znajomości języka polskiego :'(

Chyba przesadzasz. Czyli jednak masz ku temu wykształcenie (tak mi wygląda ).

A ja dorzucę jeszcze chyba ulubiony kawałek, który jest w innym języku niż English; ten w połowie po polsku Enej mnie zainspirował :

Enej - Litaj ptaszko

Post: #29

neo01 napisał(a):Chyba przesadzasz. Czyli jednak masz ku temu wykształcenie (tak mi wygląda Icon_smile).

poniekąd
może przesadzam, swoje aspiracje już dawno pogrzebałem

Post: #30

Studiowałeś polonistykę? Ja mam na koncie niecały rok dziennikarstwa i krótką "przygodę" w tym kierunku, niestety zakończoną sporym rozczarowaniem. Ale dalej coś tam od czasu do czasu piszę (a nasz język jako taki to taka moja mała pasja ).

Post: #31

(10.10.2019 10:43 AM)neo01 napisał(a):  Studiowałeś polonistykę? Ja mam na koncie niecały rok dziennikarstwa i krótką "przygodę" w tym kierunku, niestety zakończoną sporym rozczarowaniem. Ale dalej coś tam od czasu do czasu piszę (a nasz język jako taki to taka moja mała pasja ).

Ja na dziennikarstwie spędziłem może z 3 tygodnie, po czym podjąłem najmądrzejszą w moim życiu decyzję, aby studia olać całkowicie To, czego zasmakowałem na uczelni też było sporym rozczarowaniem i to na wielu płaszczyznach. Później amatorsko pisałem dla motorsport24.pl, ale brakło motywacji, aby to dalej ciągnąć.

Post: #32

Ja studiowałem łącznie 8,5 roku (oficjalnie rok więcej) i wspominam ów okres znakomicie.

Post: #33

Studiowanie jest fajne, ale w pewnym wieku nie sprawia juz takiej frajdy jak kiedys.

Enejkow to widzialem plakat koncertowy we Lwowie, a i pisalem, ze byli grani w Radiu Halyczyna. Fajnie, ze zdobyli tam popularnosc, ale nie wiem, czy piosenki po polsku tez sa tam znane...

A ten drugi utwor to raczej LemOn I raczej nie po ukrainsku, tylko po łemkowsku. Oczywiscie, nie ma problemu we wzajemnym zrozumieniu obu jezykow, zwlaszcza jesli chodzi o polski łemkowski (ten z terenow Chorwacji i Serbii to juz chwilami troche inna bajka; a w ogole to Łemkowie to podgrupa Rusinów, wiec nie powinno sie innych grup rusinskich nazywac Łemkami), ale uczulam

Post: #34

neo01 napisał(a):Studiowałeś polonistykę? Ja mam na koncie niecały rok dziennikarstwa i krótką "przygodę" w tym kierunku, niestety zakończoną sporym rozczarowaniem. Ale dalej coś tam od czasu do czasu piszę (a nasz język jako taki to taka moja mała pasja Icon_smile).

romanistykę z hiszpańskim, ale zawsze wolałem polski -- to miał być pragmatyczny wybór, nie wyszło; nie chodziło mi o pisanie (z pisania da się żyć), ale o korektę -- pisanie jest zbyt wyczerpujące na dłuższą metę, rozwijające i stwarzające wyzwania, ale też wyczerpujące -- dla mnie

Post: #35

Sistars miałem dać "Inspiration", które jest rewelacyjne!
Houka to co poleciało.
Heya "Dreams".
W takim razie dam też coś na H:

Hunter - Freedom

Post: #36

i "Inspirations, i "Boogie Man" są świetne!

Post: #37

Jak pierwszy raz usłyszałem "Inspirations" to wbiło mnie w fotel (notabene u Kuby Wojewódzkiego ). Ach, gdyby to było wydane przez duży zachodni label i wykonywane przez zachodni zespół...

Post: #38

Obawiam sie, ze "Inspirations" jest zbyt malo przebojowe, by moglo porwac tlumy - nawet, gdyby wziela sie za to Billie Eilish.

Post: #39

To wspaniały soulowy numer.

Post: #40

prz_rulez napisał(a):I raczej nie po ukrainsku, tylko po łemkowsku.

A kto powiedział, że po ukraińsku. Dla mnie to było całkiem luźne skojarzenie.

AKT! napisał(a):romanistykę z hiszpańskim, ale zawsze wolałem polski -- to miał być pragmatyczny wybór, nie wyszło; nie chodziło mi o pisanie (z pisania da się żyć), ale o korektę -- pisanie jest zbyt wyczerpujące na dłuższą metę, rozwijające i stwarzające wyzwania, ale też wyczerpujące -- dla mnie

Fajny kierunek, moje trochę niespełnienie, żeby nauczyć się hiszp., no i ulubiony kraj (możesz mnie wspierać jak kajman ich atakuje ).
A co do rodzaju pracy, to domyślam się, że u Ciebie bardziej korekta, ale uwierz że są osoby które się z tego utrzymują i to chyba całkiem nie najgorzej (aczkolwiek na pewno jest ich znacznie mniej niż piszących, jasne).
A jeśli chodzi o pisanie, Olga Tokarczuk dostała Nobla