Post: #1

the christians - what's in a word, bo nic innego mi nie przychodzi do głowy...

Post: #2

wydaje mi się, że będzie pasować...

Post: #3

Lao Che - HYDROPIEKŁOWSTĄPIENIE

Post: #4

A będzie o tematyce Islamu np.? Wydaje mi się, że lepiej by było "religijnej", ale dobra.
Skoro ulubiony, to znów będzie Lało:

Lao Che - Bóg zapłać

Post: #5

o, ja bym mógł pewnie wkleić całkiem sporo, na czele z "my sweet lord" harrisona czy "seven swans" sufjana, ale postawię na piosenkę, którą odkryłem niedawno, a która wpadła mi w ucho i w serduszko jak śliwka w kompot <3

judee sill "jesus was a crossmaker"

Post: #6

Wreszcie się na coś przydały te tematy

Konrad - dzięki!!!

To jest nieziemskie!!!
/akurat to określenie bardzo pasuje do tytułu wątku i do takiej sytuacji, że pani Judee nie żyje od 40 lat/

I znów zaskoczyło mnie, że mogłem jej nie słyszeć, nie znać...
Gdyby to był nowy utwór to miałby wielkie szanse, żeby pojawić się na mojej liście...
Ale i tak tego nie wykluczam, zobaczymy jak to będzie dalej gdy minie szok
Mimo, że jest starszy ode mnie!

Dzięki raz jeszcze!

Post: #7

łał, nie spodziewałem się cieszę się, że judee do Ciebie trafiła!

Post: #8

już jestem po całej płycie jest niezła, ale jednak ten utwór jest TYM utworem
no i z tym że "wpadła mi w ucho i w serduszko", to fakt - zdecydowanie puls mi się podniósł!

widziałem, że kilka lat temu miałeś ją na liście albumów, z innym albumem.
a teraz trafiłeś przypadkiem czy ona jest jakoś znana?

na last.fm pokazało,że słuchałem jej na spotifaju jakieś dwa miesiące temu ale zupełnie nie kojarzę.
pewnie słuchałem Shawn Colvin i apka mi zaproponowała Judee

Post: #9

Yacy napisał(a):widziałem, że kilka lat temu miałeś ją na liście albumów, z innym albumem.
a teraz trafiłeś przypadkiem czy ona jest jakoś znana?

tak, słuchałem jej już kiedyś, ale tę płytę poznałem dopiero kilka tygodni temu, kiedy wzięła mnie jesienna nostalgia i zacząłem szukać nieznanych mi rzeczy z kręgu kameralnego folku (trochę za sprawą billy'ego "prince'a" bonniego z topu płyt, który, sądziłem, że Ci się spodoba, haha) i tak też trafiłem znów na judee
myślę, że ona nie jest jakoś powszechnie znana, ale na pewno w pewnych kręgach słuchaczy nie jest to postać anonimowa -- zarówno ona sama, jak i jej dwie jedyne płyty są dość dobrze udokumentowane na wiki, choć wówczas, na przełomie lat 60. i 70. nie zrobiła żadnej kariery

Yacy napisał(a):pewnie słuchałem Shawn Colvin i apka mi zaproponowała Judee Icon_wink2

bardzo możliwe

Post: #10

Mój pierwszy wybór czyli Drugi brzeg Łucji Prus nie istnieje na tubie, więc wybieram:
Ewa Demarczyk - Imię twoje